13.08.2018, 18:56 UTC
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 13.08.2018, 19:49 UTC przez Pitulek.)
To i ja się pochwalę.
Jazdę na jednośladzie zaczynałem na skuterze Simsona - SR50 B4. Pierwszy taki sprzęt w mieście
W kraju był niedostępny, mamuśka pracowała na eksporcie w NRD i mi go załatwiła. Jak na tamte czasy super sprzęt. Niestety po trzech latach został skradziony, a na kolejny nie było czasu - właśnie kończyłem edukację, potem armia, praca... I na prawie 20 lat zapomniałem, że do przemieszczania się wystarczą dwa koła...
Kilka lat temu kolega sobie kupił moto, dał mi się przejechać, no i się zaraziłem. Najpierw kupiłem coś niezbyt narowistego, żeby sobie przypomnieć jak to się robi i nie zrobić sobie krzywdy - Yamaha Virago 535. Dzielnie sobie radziła, zwiedziłem na niej Polskę od Bieszczad po Bałtyk. Ale po dwóch latach doszedłem do wniosku, że już jestem gotów żeby wsiąść na coś większego.
I oto moje moto - BMW R1200 GS
![[Obrazek: asddoobu5tw0fg2txthv]](https://megadrive.pl/user-file/asddoobu5tw0fg2txthv)
Już chyba zostanę przy tym typie motocykla, bardzo mi odpowiada jego wszechstronność i wyprostowana pozycja za kierownicą. Jak przyjdzie czas na zmianę, to prawdopodobnie będzie to zmiana na nowszego GS'a . Ewentualnie Yamaha Super Tenere
Edit/
Obecnie siedzę w domu i czekam na rozpoczęcie kolejnego kontraktu, więc czasu mam więcej niż potrzebuję
Jakby ktoś miał jakiś ciekawy pomysł na moto wypad to ja bardzo chętnie. Z tym że na razie nie posiadam opon terenowych (choć rozważam zakup drugiego kompletu kół).
A teraz zagadka - ktoś mi wytłumaczy jak oni to robią? link
Jazdę na jednośladzie zaczynałem na skuterze Simsona - SR50 B4. Pierwszy taki sprzęt w mieście
W kraju był niedostępny, mamuśka pracowała na eksporcie w NRD i mi go załatwiła. Jak na tamte czasy super sprzęt. Niestety po trzech latach został skradziony, a na kolejny nie było czasu - właśnie kończyłem edukację, potem armia, praca... I na prawie 20 lat zapomniałem, że do przemieszczania się wystarczą dwa koła...Kilka lat temu kolega sobie kupił moto, dał mi się przejechać, no i się zaraziłem. Najpierw kupiłem coś niezbyt narowistego, żeby sobie przypomnieć jak to się robi i nie zrobić sobie krzywdy - Yamaha Virago 535. Dzielnie sobie radziła, zwiedziłem na niej Polskę od Bieszczad po Bałtyk. Ale po dwóch latach doszedłem do wniosku, że już jestem gotów żeby wsiąść na coś większego.
I oto moje moto - BMW R1200 GS
Już chyba zostanę przy tym typie motocykla, bardzo mi odpowiada jego wszechstronność i wyprostowana pozycja za kierownicą. Jak przyjdzie czas na zmianę, to prawdopodobnie będzie to zmiana na nowszego GS'a . Ewentualnie Yamaha Super Tenere
Edit/
Obecnie siedzę w domu i czekam na rozpoczęcie kolejnego kontraktu, więc czasu mam więcej niż potrzebuję
Jakby ktoś miał jakiś ciekawy pomysł na moto wypad to ja bardzo chętnie. Z tym że na razie nie posiadam opon terenowych (choć rozważam zakup drugiego kompletu kół).A teraz zagadka - ktoś mi wytłumaczy jak oni to robią? link

.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)