No Man's Sky - dyskusja ogólna

[Kyokushin]

Prawdę mówiąc, to ja grałem w tego Wieśka co jest na trailerze, zupełnie szczerze mówię.
Nie miałem tych glitchy, nie wymuszałem ich.

W każdej grze, w NMS też, możesz wymusić glitcha lub zrobić wybitnie niekorzystnego screena, tyle że w Wieśku musiałeś to zrobić specjalnie lub mieć pecha, a w NMS na premierze miałeś farta jak gra Ci zadziałała i NIE miałeś glitcha. Ludzie mają słuszną pianę, z powodu częstości z jaką to się działo.

Odnośnie NMS i tego co ja mam - wczoraj miałem pierwszego glitcha, wykopałem dół, wydobyłem z niego Emeryt, no i mogłem widzieć przez ścianę co było pod spodem. Nie robiłem screenów, nie nagrywałem, zdarzyło się to raz, nie ma o co bić piany. Na 30 godzin raz może się zdarzyć.

Tak więc z mojej strony to NMS glitchy nie ma, a jak ma to jakieś mało istotne. Natomiast ssie 'lack of gameplay'. Gra jest serio powtarzalna, tak samo zresztą jak Elite, natomiast Elite ma multi, które trzyma grę (i nas) w kupie, a którego nie ma NMS (daj Boże dostanie).

Eksploracja w NMS mi się podoba 10000 razy bardziej niż w Elite. W NMS mi brakuje jazdy łazikiem (chciałbym jakiś wózeczek, szybszy niż z buta), a w Elite mi brakuje reszty którą ma NMS (czyli chodzenia z buta, flory, fauny, kolorów, craftingu, miningu etc etc)

[Robinus]

To jest opinia z którą się w 100% zgadzam.
I to opinia po rzeczywistej grze - jakże inna od "miało być a nie ma".

EDIT:
Aaaa no nie w 100 procentach, bo jak pisałem gdzieś w wątku z modami - latanie mi pasi.
Nie traktuję tego jak symulator.


Dodatkowo cena moim zdaniem jest napompowana do granic możliwości - producenci znakomicie wykorzystali to, jak ludzie się nakręcili na ten tytuł. Myślę, że szybko stanieje.

A wracając - jak daleko jesteście od centrum? Ja dzisiaj taki cel sobie obrałem - lecieć do światła... I mam jeszcze 166.900 ls...
Po naładowaniu WARP-drive do pełna (5 ładunków) - robię 5 skoków, które zbliżają mnie o jakieś 1500 ls...

Toż to ponad 100 takich multi-jumpów!

[2M1R]

(25.08.2016, 13:59 UTC)Robinus napisał(a): Tak, to już się robi walka o udowodnienie swojej racji chyba. Bo to już chyba nie jedynie objaw żalu, że ktoś nie dostał wymarzonej gry...

Dziwi mnie to akurat na tym rynku sprzedaży, gdzie niezadowolony z produktu klient kilkoma kliknięciami otrzymuje zwrot pieniędzy. Teoretycznie powinien zapomnieć o tym, że kupił coś, co mu nie pasuje.
Jednak ludzie zachowują się jakby kupili USŁUGĘ, a nie produkt, który na reklamie wyglądał inaczej.

Normalnie w życiu jest tak - kupujesz coś - nie podoba się - jak masz fuksa i czas to zwrócisz - zmieniasz firmę.
A tu? Myślę, że gdzieś ludzie się muszą wyżyć. Chyba właśnie to robią.
Inaczej sobie tego wytłumaczyć nie mogę.

Problem w tym ze developerzy traktują już niektóre gry jak usługę. Na przykład PS Plus lub EA Access gdzie wykupujesz abonament i dostajesz co jakiś czas dostajesz grę. Nawet na Steamie gra to nie towar tylko usługa.


Co do zwrotów to ie wiem jak jest na PS Store ale na Steamie możesz zwrócić grę tylko jeśli  przegrałeś w nią mniej niż 2h, a to chyba raczej za mało aby dokładnie sprawdzić NMS.

Co do Wiedźmina to nie przypominam sobie aby ktoś z devów w wywiadach mówił o nieistniejących elementach gry tak jak by one były zaimplementowane.

[DYoda]

Robinus a co byś wybrał na moim miejscu: NMS czy X:Rebirth z dodatkami ?

[Robinus]

(25.08.2016, 15:45 UTC)DYoda napisał(a): Robinus a co byś wybrał na moim miejscu: NMS czy X:Rebirth z dodatkami ?

A grałeś w poprzednie X-y? Jeśli tak - to Rebirth będzie świetnym rozwinięciem.
Jeśli nie - może czekać Cię sporo przyswajania nowych mechanik.

X-Rebirth jest grą "dojrzałą". Po premierze utonęła w bugach, z których - aż dziw - developerzy podnieśli ją do świetnego poziomu. Takiego dojrzewania wyraźnie brakuje w NMS.

No i to zupełnie inne gry... O kosmosie wprawdzie, ale tak moim zdaniem w skrócie:
- X-Rebirt - zarządzasz, kupujesz, produkujesz, rozbudowujesz kompleksy, bawisz się w wojnę (polecam mod Conquest & War)... Budujesz swoje imperium wśród epickich okrętów
- NMS - doświadczasz ogromu kosmosu, piękna, a czasem śmieszności "literatury science-fiction", zanurzasz się w kolorowy świat, zwiedzasz i relaksujesz się. Oczywiście trzeba czasem pomyśleć i pokombinować, ale delikatnie i tak "do poduszki".

Chyba największą różnicą między nimi jest właśnie to: X-Rebirt - kombinujesz, NMS - relaksujesz.


A tak w ogóle - czy redakcja GalNetu nie ma obowiązku mieć i znać wszystkich gier o kosmosie? Ja tylko z tego powodu kupuję te gry. Też nie mam czasu w nie grać, ale obowiązek to obowiązek...



EDIT:
Aha - i wydaje mi się, że do X-Rebirth wrócisz za pół roku, potem za następne, i może jeszcze za dwa lata.
A w NMS - to zależy jak i w którą stronę się rozwinie

*Całe te wypociny oczywiście to moja subiektywna opinia

[Zakrecony Termos]

Gra się może podobać mi się spodobała, ale prawda jest taka że nijak ma się do tego co było zapowiadane, reklamowane i przede wszystkim oferowane. Mało tego mam wrażenie że sam produkt jest w wersji 0.5a sterowanie ( np. mapa kosmosu - żenua, masakra, zrypane kompletnie ), ubogość, powtarzalność ( wbrew pozorom tu wszystko sie powtarza byłem do tej pory na 12 planetach i wszędzie to samo no niemal to samo ) .... Już teraz wiem że zdobedę atlas pass, ulepszę kombinezon jeszcze o jeden slot ( do 48 to chyba maks. ), jakiś lepszy statek ( na razie mam znaleziony 25 slotów ) skoczę na kilka planet i znikam z gry na zawsze..... Bo nic mnie tu nie czeka żadnej rozrywki sama powtarzalność.

Póki co wciąga, nawet bardzo.


p.s. Chyba chcieli zrobić takiego minecrafta w kosmosie nie wiem czy wyszło nie bawiłem się w tego drugiego.

[DYoda]

W X grałem, wszystkie (poza Albion Prelude),a z Rebirth czekałem aż je połatają i teraz jak bym miał wydać ok 50€ na gierę to chyba nie będzie to NMS. Zastanawiam się tylko czy czas znajdę po 28.08.3302
Do NMS pewnie zajrzę jak będzie połatane i jak będzie za "dychę" na steam. A póki co będę czytał wasze wpisy w tym wątku.

[Grzechu789]

Do X musisz usiąść z excelem i cyrklem w ręku i przywyknąć do widoku tabel.

Do NMS rozwalasz du.. pupę na kanapie z padem w ręce i grasz.

To tak w skrócie, ale wyżej już pisali. NMS gra na luzie, a X to dojrzały Space Sim - powiedziałbym że EVE Offline.

[Robinus]

YES!

Poprawili mapę!

Wersja eksperymentalna dostałą właśnie ponad 70Mb patcha:




EDIT:
A przy okazji - 165.000 ls do centrum.
Jak tam u Was?

[Pueblo]

ja nawet nie ruszylem w strone centrum nie spieszy mi sie