27.03.2025, 14:56 UTC
czyli nie jest w porządku ( jak to sam określiłeś ) zgłaszaj do reklamacji od razu . może coś dzxiałac z oporem ale to inna skala skoro stół przesuwasz
|
X56 / ?
|
|
27.03.2025, 14:56 UTC
czyli nie jest w porządku ( jak to sam określiłeś ) zgłaszaj do reklamacji od razu . może coś dzxiałac z oporem ale to inna skala skoro stół przesuwasz
27.03.2025, 15:20 UTC
(27.03.2025, 14:56 UTC)MAGNUM354 napisał(a): czyli nie jest w porządku ( jak to sam określiłeś ) zgłaszaj do reklamacji od razu . może coś dzxiałac z oporem ale to inna skala skoro stół przesuwasz Biedny ... ledwo doszedł. Spróbuje mu się jeszcze bliżej przyjrzeć, a jak nie będzie poprawy, to faktycznie zareklamuje. Trochę bardziej odkręciłem pokrętło po lewej i jest lepiej, no ale dalej mocny opór jednak. Moja dziewczyna musiała by się chyba nogami zapierać żeby to ruszyć
27.03.2025, 16:17 UTC
U mnie jak zakupiłem X56 też nie za wiele dawało pokrętło regulacji, otworzyłem przepustnicę i nie wiem czy tak to powinno być, ale smar bardziej przypominał klej, dlatego był taki duży opór tak jak pisałeś, że przepustnica razem ze stołem chodzi. Umyłem to z tego czegoś, dałem zwykłego smaru jaki był pod ręką, żeby się plastiki nie ścierały na sucho i tyle. Chodziło za lekko bym nawet powiedział, ale nie chciało mi się bawić w poszukiwanie Nyogel'u czy innego dedykowanego smaru do takich zabawek. Później odkryłem możliwość modowania przepustnicy specjalnymi nakładkami z zagłębieniami do symulowania zachowania według upodobania. Stosowałem dwie wersję, do DCS'a, która odpowiadała pracy przepustnicy w F-16 i do Elity z zagłębieniem po środku. Temat do znalezienia w Internecie co i jak. Dodawało to lekkiego oporu na tyle, że nie było obawy o przypadkowe przesunięcie przepustnicy.
27.03.2025, 16:26 UTC
(27.03.2025, 16:17 UTC)Scarlet Yuri napisał(a): U mnie jak zakupiłem X56 też nie za wiele dawało pokrętło regulacji, otworzyłem przepustnicę i nie wiem czy tak to powinno być, ale smar bardziej przypominał klej, dlatego był taki duży opór tak jak pisałeś, że przepustnica razem ze stołem chodzi. Umyłem to z tego czegoś, dałem zwykłego smaru jaki był pod ręką, żeby się plastiki nie ścierały na sucho i tyle. Chodziło za lekko bym nawet powiedział, ale nie chciało mi się bawić w poszukiwanie Nyogel'u czy innego dedykowanego smaru do takich zabawek. Później odkryłem możliwość modowania przepustnicy specjalnymi nakładkami z zagłębieniami do symulowania zachowania według upodobania. Stosowałem dwie wersję, do DCS'a, która odpowiadała pracy przepustnicy w F-16 i do Elity z zagłębieniem po środku. Temat do znalezienia w Internecie co i jak. Dodawało to lekkiego oporu na tyle, że nie było obawy o przypadkowe przesunięcie przepustnicy. Tylko że on to ledwo kupił, jeszcze nie straciło tego pudełkowatego zapachu. Niech nie traci rękojmi (czy jakkolwiek) i to po prostu odda, albo wymieni.
Wiem, jestem dziwny. Ale to moja dziwność, teraz wy też będziecie musieli sobie z nią radzić.
A jak się nie podoba to krzyż na drogę i kulka w łeb.
27.03.2025, 19:25 UTC
Z tym pokrętłem w przepustnicy X56 to trzeba się nakręcić i nie zawsze na krańcach jest najluźniej. Polecam kręcić i ruszać aż znajdziesz złoty środek. Dużo cierpliwości
27.03.2025, 21:30 UTC
dajcie spokj dużo kręcić i dużo cierpliwości - jaki jest zakres malutkiej śrubki ? 2 cm ? nawet w to wątpię. jeśłi do czegoś takiego trzeba dużo cierpliwości, to nie wyobrażam sobie ile zajmie kalibracja
mam taką propozycje : jeśli inni koledzy od razu rozkręcali te joye - to jeśli można w nich tak grzebać : może wykręć tą śrubkę całkowicie - i ponownie ja wkręć - być może samo rozkrecenie tej części mechanizmu - spowoduje że zacznie lżej chodzić ? bo jeśłi reszta działa i jest sprawna.. to nie wiadomo na jaki egzemplarz trafisz po wymianie... z tymi x52 i x56 to zawsze loteria była. oczywiście jeśli ich ze wzgledów gwarancyjnych nie można otwierac, to zostaje ci ta reklamacja..
27.03.2025, 23:24 UTC
Właśnie problem w tym że nie można grzebać, bo się traci gwarancję. Czyli od tej pory jak się coś zepsuje to naprawa tylko na własną rękę.
A nie zlicze ile razy oddawałem kolejne modele mojego x52 do reklamacji bo się coś psuło. Jakbym go rozkręcił, to bym musiał wszystko naprawiać sam, a tak to serwis się tym zajmował i tylko mi wysyłali kolejne modele. Kolega dopiero co go kupił, niech go odda na gwarancji i zażąda nowego albo zwrotu pieniędzy. I tyle
Wiem, jestem dziwny. Ale to moja dziwność, teraz wy też będziecie musieli sobie z nią radzić.
A jak się nie podoba to krzyż na drogę i kulka w łeb.
28.03.2025, 00:54 UTC
Tylko nie na na gwarancje, ale na rekojmie... to dosc istotn roznica, ktorej opcji uzyjesz reklamujac towar. I gwarancja to praktycznie zawsze gorsza opcja.
|
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
| Podobne wątki | |||||
| Wątek: | Autor | Odpowiedzi: | Wyświetleń: | Ostatni post | |
| Logitech G Saitek Pro Flight X56 Rhino i inne w dobrej cenie | Dako | 6 | 9,001 |
27.04.2020, 20:24 UTC Ostatni post: Fenyl de Lechia |
|
|
|
X56 problem z bindami | Dyspozytor | 1 | 2,637 |
09.09.2017, 10:50 UTC Ostatni post: Aris |