Eksploracja - ku przestrodze

[Barad Kharilsson]

Zacznę od nakreślenia sytuacji.

Na początku maja zeszłego roku wyleciałem na eksplorację.
Jak to na eksploracji - tu się przywaliło mocniej przy lądowaniu (bo kto by sprawdzał g planety? ), tam przypiekło przy tankowaniu, gdzie indziej zasnęło przy sterach i nastąpiło awaryjne wyjście z SC przy planecie. Po tych kilkunastu miesiącach miałem jeszcze ok 30% hulla, czyli nie było źle. Pomijając hull w miarę na bieżąco naprawiałem wszystko za pomocą AFMU.
Kilka dni temu postanowiłem zrobić remont statku (do Sobieskiego zostało mi jakieś marne 10 kLy, prawie widziałem latarnie w bazie). Wyszedłem z SC, zatrzymałem, włączyłem do prądu AFMU i w momencie aktywacji modułu bez żadnego ostrzeżenia wybuchł statek.

W tickecie do support teamu opisałem moją parszywą i smutną sytuację. Devsi zlitowali się i dostałem pełną cofkę - statek i wszystkie zgromadzone dane eksplo, codexu itp. W sumie to sami nie wiedzieli co mi się stało.
Dzisiaj dostałem kolejnego maila. Pozwolę sobie zacytować:

"
(...)

Now just a quick explanation, as I have only just found this out myself - when running AFMU, you  will be at the mercy  of how much emergency oxygen you have left in your ship. You will be unable to see that until youre actually running on it, at which point a countdown timer shows on the HUD (top right), which represents how much oxygen is left in the system.

If you haven't docked at a station in some time, you'll probably have low oxygen reserves. If you're out exploring, better carry the mats to synthesize some o2.
(...)
"

Jak widać, nie jest to powszechna wiedza. Nawet w support team nie wiedzieli od razu.
W skrócie: dopóki nie dochodzi do sytuacji awaryjnej, nie jest aktywowany life support i nie odpala się w HUD zegar pokazujący ile zostało nam życia, to nie wiemy nic na temat ilości tlenu, jaki mamy w systemie podtrzymania życia.
Zapewne przez wcześniejsze naprawy zużyłem już część zapasów, moduł life support mógł być na tyle uszkodzony, że sumaryczna ilość tlenu spadła poniżej 0. I przy aktywacji nastąpiła eksplozja.

Wnioski z tego są następujące:
- devsi to fajni ludzie - kilka dni po załatwieniu sprawy dalej myśleli co się stało. i wymyślili
- na dłuższej eksploracji co jakiś czas róbcie syntezę tlenu do life support. lepiej dmuchać na zimne

Edit:
i najważniejsze: nigdy nie klikajcie w rebuy statku jak chcecie odzyskać dane z eksplo (dzieki Kuba Wolf za podpowiedź i pomoc)

[Muzzyx]

Wow! To się nazywa przydatna porada. Ciekawe czy wrzucą jakiegoś patcha z informacją ile ma się tlenu. Taki mały myk jak ze wskaźnikiem świateł.

[MAGNUM354]

może jestem laikiem.. ale skoro nie było tlenu to co wybuchło? zawsze mnie uczyli że ogień potrzebuje tlenu a bez ognia nic raczej by nie wybuchło - ale spoko tak sobie misiam

Aczkolwiek informacja z pewnością przydatna, dzięki za info.

[SEBA312]

A to nie jest czasem tak, że tlen się zużywa tylko wtedy, gdy naprawia się life support? Pomijając, rzecz jasna sytuację, w których się go wyłącza, takie jak np restart statku.

[Barad Kharilsson]

(30.08.2019, 19:55 UTC)SEBA312 napisał(a): A to nie jest czasem tak, że tlen się zużywa tylko wtedy, gdy naprawia się  life support? Pomijając, rzecz jasna sytuację, w których się go wyłącza, takie jak np restart statku.

W sumie naprawiałem go z 4-5 razy. Mogłem na te naprawy łącznie zużyć, no nie wiem, może z 3 minuty. A teoretycznie powinno wytrzymać 7,5.
Raczej bym zauważył jakby licznik dobijał do 0. I tak ciśnienie strasznie skacze jak się uruchamia zegar, a ty jesteś po przeciwnej stronie galaktyki
Musi być coś więcej na rzeczy.

[Anger Ash]

Fajnie, że się udało odzyskać dane duże tego miałeś przez ten rok?

[Barad Kharilsson]

(31.08.2019, 07:41 UTC)Anger Ash napisał(a): Fajnie, że się udało odzyskać dane duże tego miałeś przez ten rok?

Dużą część trasy przeleciałem jeszcze przed zmianami w eksploracji. Nie chciało mi się podlatywać do każdej planety żeby ją zeskanować. A po zmianach przeliczyło mi wszystko na nowe, niższe stawki.
W sumie wyszło jakieś 1,3 mld cr