HOTAS pewnie jest świetny, niestety nie mogę sprawdzić

HOSAS Jest super naturalny, dżojstik w każdą łapę i do roboty (jako operator maszyn przeróżnych coś o tym mogę wiedzieć).
Myszka plus klawiatura to podstawa ( ale jak dla mnie powrót do tego rozwiązania to jak jazda na rowerze tyłem, niby wszystko tak samo, rebay, ale jednak, rebay, inaczej, rebay).
Same lekcje latania polecam rozpocząć z grubej rury od kursu FAOFF przeprowadzonego przez
CMDR HOBS.
Jest trudno, ale jaki satisssssfaction.
Tutaj wszystkie 5! części kursu.
Moxen Wolf na Youtube
Co do pamięci mięśniowej to jest tak:
Lecisz od systemu do systemu i skanujesz po kilka planet i tak cały dzień.
Lecisz na planetę, lądujesz, startujesz, lecisz na planetę i tak cały dzień.
Latasz misje z dostarczaniem danych i tak, zgadłeś, cały dzień.
Powtarzalność czynności, aż do znudzenia.
From ziro to hiro!
Ja latam na takich z lat 99''
Lewy:
![[Obrazek: v8n3nd.jpg]](http://i68.tinypic.com/v8n3nd.jpg)
Prawy: