Polska, Polacy, nasz duch... i nie tylko.

[GutenbergPL]

Nie wiem, czego tu można nie rozumieć.... albo nie chcieć zrozumieć.

Zaorałeś się własną wypowiedzią, którą zacytowałem.... też jasno argumentując przykładami.
Za to się obraziłeś?

Obrażasz się na fakty...

Masz racje - dalsza rozmowa nie ma sensu.
Wole argumenty i merytoryczne wywody, ale tych z twojej strony brak - "nie czytam i tyle" - to twoja odpowiedź. I obrażanie mnie, zupełnie bezpodstawne... z kosmosu.

Tak jak wcześniej napisałem - to rozmowa o wartościach, ideach... na przykładach praktycznych. Wtedy właśnie wychodzi, co jest wartością.... a co nie.
Jakbym pisał o antyku, odpisałbyś "to było dawno, teraz jest inaczej".
Starcie z rzeczywistością na konkretnych przykładach bywa bolesne....

Ale nie martw się - nie Ty pierwszy, nie ostatni...

[Fenyl de Lechia]

W związku z tym, że rozmowy w wątku wskazują na wyczerpanie jego oryginalnego tematu, zostaje on zamknięty.