Lotniskowiec, eksploracja - pomysl

[Galactic Trader]

Trochę się zastanawiałem. Z jednej strony to nie dla mnie, lotniskowce mnie nie jarają, tak jak inżynierowie.

Pomysł świetny, dla kadetów szczególnie.

Do beagle point lub koloni chętnie bym się tak wybrał, mało czasu na grę ostatnio.
Mając perspektywę , że dokuje statek a później startuje w koloni, odwiedzę kopernika, zwiedzę okolicę to byłbym bardzo rad

Kolonia jeśli Nyska(lotniskowiec) tam doleci to moim zdaniem najlepszy cel - turystyka, eksploracja i coś więcej.
Pamiętam jak sam miałem lecieć pierwszy raz tak daleko
Najpierw treningi 2k Ly, później 5kLy a gdy byłem gotowy to poleciałem dopiero
Dla wielu może to być nieosiągalny cel inni nie mają czasu ale chętnie by tam "wyskoczyli".

Jak da radę do koloni to ja się zapisuje, może zrobić tam obóz szkoleniowy exploracyjny i z tamtąd latać te 5k Ly

[Gnievmir]

(30.05.2020, 21:14 UTC)Galactic Trader napisał(a): (...)
Do beagle point lub koloni chętnie bym się tak wybrał, mało czasu na grę ostatnio.
Mając perspektywę , że dokuje statek a później startuje w koloni, odwiedzę kopernika, zwiedzę okolicę to byłbym bardzo rad  

Kolonia jeśli Nyska(lotniskowiec) tam doleci to moim zdaniem najlepszy cel - turystyka, eksploracja i coś więcej.
(...)
Jak da radę do koloni to ja się zapisuje, może zrobić tam obóz szkoleniowy exploracyjny i z  tamtąd latać te 5k Ly

Turystyka powiadasz...

Przelot z HR 8444 do Kopernika wiąże się z wydatkiem ponad pół miliarda kredek. To jednak nic bo kasa rzecz nabyta. Problemem jest paliwo, którego potrzeba byłoby aż 22 tys ton.
Załóżmy, że zakupuję je przed wylotem, a do transportu używam T-9 w konfiguracji 750t przestrzeni ładunkowej to i tak muszę dokonać 30 przelotów "w te i nazad". Jednakże T-9 potrzebuje dużego padu, a więc i ilość stacji, gdzie mogę się zaopatrzyć drastycznie spada; stacje zaś mają ograniczoną "wydajność" więc pewnie nie udałoby mi się w 1 dzień zakupić odpowiedniej ilości trytu.

Ze względu na powyższe wątpię by ktokolwiek na to poszedł w zaproponowanej przez Ciebie formie ze względu w/w komplikacje takiego pomysłu.

Natomiast odległy wylot jako wspólna inicjatywa kilku osób, gdzie łączy się eksplorację wraz z górnictwem celem zdobycia trytu na kolejny skok wydaje się być ciekawą.

[Hellrider]

A czy wszystko musi być robione przez 1 osobę?
Jeśli zbierzecie więcej ludzi to załadunek startowego paliwa może się odbyć przecież w wykonaniu kilku osób
Przy 1 pełnym wingu będzie to "tylko" 8 kursów, a prawdę powiedziawszy nie wiem, jak blisko carrier będzie stacji z trytem, jeśli zadokować go w systemie obok planety, wokół której krąży dana stacja. Może się zdarzyć kilka ls, a może będzie to odległość pokroju stacja-rescue ship.
Tak, wiem, jeśli 1 stacja nie będzie posiadała ponad 20k jednostek oznacza to kolejny skok, a więc i zużyte paliwo, ale skok do kolejnej stacji nie będzie na pełne 500ly.

[TRAWA]

(31.05.2020, 07:24 UTC)Gnievmir napisał(a): Turystyka powiadasz...

Przelot z HR 8444 do Kopernika wiąże się z wydatkiem ponad pół miliarda kredek. To jednak nic bo kasa rzecz nabyta. Problemem jest paliwo, którego potrzeba byłoby aż 22 tys ton.
Załóżmy, że zakupuję je przed wylotem, a do transportu używam T-9 w konfiguracji 750t przestrzeni ładunkowej to i tak muszę dokonać 30 przelotów "w te i nazad". Jednakże T-9 potrzebuje dużego padu, a więc i ilość stacji, gdzie mogę się zaopatrzyć drastycznie spada; stacje zaś mają ograniczoną "wydajność" więc pewnie nie udałoby mi się w 1 dzień zakupić odpowiedniej ilości trytu.

Ze względu na powyższe wątpię by ktokolwiek na to poszedł w zaproponowanej przez Ciebie formie ze względu w/w komplikacje takiego pomysłu.

Natomiast odległy wylot jako wspólna inicjatywa kilku osób, gdzie łączy się eksplorację wraz z górnictwem celem zdobycia trytu na kolejny skok wydaje się być ciekawą.

FC trzeba by było tankować parę razy w systemach ze stacjami z ekonomią Rafinery (tylko to musi posiadać), które często posiadają po 200k tritium - łatwizna.

Ale wyprawę do Kopernika grupą na sam początek to ja odradzam bo taka wyprawa wymaga zbyt grubego planowania. 5k LY na ten moment styka.

[sirmafia]

Można by zebrać ekipę zacząć od lotu 2k Ly, tam jakaś eksploracja i powrót... potem 5k Ly i powrót, ludzie zobaczą z czym się to je.. jakie można napotkać problemy itd.

Myślę, że zaraz zostanie stworzona grupa ludzi którzy się tego podejmą ja sam chętnie bym do czegoś takiego dorzucił parę cegiełek

Nie testowałem lotniskowców więc wytłumacz mi jak to wygląda @Gnievmir

Cytat:"Przelot z HR 8444 do Kopernika wiąże się z wydatkiem ponad pół miliarda kredek. To jednak nic bo kasa rzecz nabyta. Problemem jest paliwo, którego potrzeba byłoby aż 22 tys ton."

Rozumiem, że 22tyś ton to koszt ~500mln Cr czy paliwo swoją drogą a jeszcze dodatkowo 500Cr?

[Gnievmir]

Dzięki uprzejmości @radekcz mamy świetne narzędzie do kalkulacji kosztów eksploatacyjnych https://forum.thewingedhussars.com/showt...p?tid=5976

Gorąco polecam je

[Kuba Wolf]

Do Kopernika czy Beagla sam sie nie porwe Choc pewnym rozwiazaniem dla chetnych moze byc podpowiedz ze w becie dalo sie kupic lotniskowca w Colonii. Jesli tylko RL mi pozwoli to jak tylko wyjda lotniskowce to chce zrobic test zanim kogos ze soba bede ciagnal. Moje zalozenie jest takie ze od strony organizacyjnej w sensie paliwo, kierunek fitting FC i ewentualne porady dla potrzebujacych to ma byc do wykonania przeze mnie. Oczywiscie jak ktos bedzie chcial pomoc, to zawsze chetnie przyjme, ale nie nastawiam sie na dokladanie innym Husarzom obowiazkow.

[Gnievmir]

(31.05.2020, 15:27 UTC)Kuba Wolf napisał(a): w becie dalo sie kupic lotniskowca w Colonii.

Tak, w Jaques Station. Wiem bo tam działam od dobrych 5 miesięcy czyli odkąd lekarz rodzinny zalecił mi zmianę klimatu na wiejski

[Kuba Wolf]

OK. Nastal czas dojenia Lotniskowiec jest, a dzieki Arnulowi bedzie tez wyposazony i oplacony. Wyprawa jesli nic sie w RL nie zwali bardziej (a niestety mocno mi sie praca komplikuje plus na poczatek wrzesnie spodziewam sie nowego kadeta w rodzinie) planowana jest na druga polowe wrzesnia, lub poczatek pazdziernika. Wiem ze dlugo ale teraz bym Was zabral na lapu capu (a tak nie lubie) i doslownie zyje z dnia na dzien . Jednak z dobrych zrodel zblizonych do wywiadu Ech Przestrzeni wiem ze mozliwy jest pewien event husarski w wakacje. Czeka na to sporo ludzi to nawet brzydko by bylo konkurencje robic