DOOM - Single Player
#1
Skończyłem wczoraj wieczorem kampanię nowego DOOM'a. Jestem wgnieciony w fotel tym jak ta gra jest dobra w trybie kampanii :Smile Jak dla mnie panowie z ID Software świetnie oddali ducha pierwszych dwóch Doom'ów. Pierwsze wrażenie, jakie miałem, to "cholera, szybko chodzę, me like it!" Smile To doskonale pokazuje, jakie wolne są obecne shootery. Bronie - mają tzw. pier***nięcie, i wg mnie są bardzo dobrze zbalansowane. (no, może poza plazmą, która wydaje mi się troszkę za słaba, przez co nie używałem jej za dużo poza jej modyfikacją ogłuszającą). Sama walka jest dosyć wymagająca (grałem na razie na Ultra Violence, trzeba przejść kampanię żeby odblokować Nightmare i Ultra-Nightmare) - konieczny warunek to MUSISZ SIĘ RUSZAĆ jak za starych dobrych czasów, koniec z chowaniem się za przeszkodami, to gwarantowana śmierć w krótkim czasie Smile

Może osobno o kontrowersyjnym elemencie gry, czyli Glory Kills. W momencie, kiedy zadasz demonowi odpowiednią ilość obrażeń, jegomość taki przechodzi w stan "stagger", podświetla się i można wykonać na nim brutalną egzekucję. Rzecz w tym, że kompletnie możecie zignorować ten element jeżeli się Wam on nie podoba, a w opcjach gry wyłączyć podświetlenie. Mnie akurat bardzo się to spodobało, więc korzystałem z okazji jak tylko mogłem, aby rozkwasić łeb piąchą parszywemu impowi, czy wyrwać nogę zombiakowi i rozpie****** mu łepetynę urwaną nogą Smile RIP AND TEAR BITCHES! BiggrinBiggrinBiggrin Miałem obawy, że te egzekucje staną się nudne, ale nie, nie stały się :Smile Nie zakłócają też one tempa akcji, jest to dobrze zbalansowane.

Kolejna rzecz to modyfikacje. Co do modyfikacji broni, chyba nikt nie powinien mieć pretensji, im więcej pukawek i możliwości ich użycia, tym lepiej. Modyfikacje pancerza - nie wpłynęło to jakoś bardzo na mój sposób rozgrywki, wyobrażam sobie grę nie korzystając z tego w ogóle. Runy - to dosyć ciekawy aspekt, który pozwala dostosować rozgrywkę do swojego stylu gry. Jeżeli lubicie szybkie tempo, możecie przyśpieszyć swojego DoomGuy'a jeszcze bardziej, zaryzykuję stwierdzenie, że porusza się on wtedy w takim tempie jak w pierwszym/drugim Doomie. Nie jest to na szczęście jakiś konieczny element, i spokojnie można go pominąć, tak więc totalni puryści powinni być zadowoleni Smile

Jeszcze chciałbym wspomnieć o muzyce, która robi fenomenalną robotę, świetnie pompuje do walki, ale nie do jakiejś chwalebnej, epickiej i wzniosłej bitwy, jak to robi Two Steps From Hell, tylko do czystej rzezi, brutalnej akcji :Smile Do tego wprawne ucho wyłapie nawiązania do oryginalnych soundtracków Wink

Krótko o stanie technicznym - gra działa płynnie w 60 FPSach, zero spadków. GTX 970, i5 2500k, ustawienia custom, pomieszane ultra/high/medium, 1080p. Gra wygląda bosko. Miałem niestety parę dzwonów w ciągu tych ok. 20 godzin, ale dało się znieść, tak jakby Wiesiek nowy nie miał ich też Smile


Gra nie zawiodła moich oczekiwań i nie żałuję wydanych na niego pieniędzy. Nowy Doom to taki Wolfenstein: TNO do kwadratu, tak więc jak nowy Wolf Wam się spodobał, to nowy Doom też powinien Smile
Odpowiedz
#2
Też mi się podoba, jestem już zapewne przy samym końcu, ale postanowiłem po weekendzie zrobić kilka dni przerwy. Ze wszystkim sie zgadzam, co do Glory Kills to mam uwagę, że je trzeba robić inaczej nie wypadają bonusy do zdrowia w znaczącej ilości, a się przydają, zwłaszcza jak ktoś nie jest tak szybki jak ja Smile
Odpowiadając na pytanie kogoś z TS czy warto kupować, sądzę, że tak jak ktoś lubi FPS, ale można spokojnie poczekać na promocje, za kilka miesięcy gra będzie tak samo dobra.
Multiplayera w moim przypadku sobie nie wyobrażam, nie te lata, byłbym rozsmarowywany cały czas Smile

Kilka fotek http://steamcommunity.com/profiles/76561...pid=379720
Odpowiedz
#3
Hmm, może to zależy od poziomu trudności, mnie duże ilości hp wypadały tylko w momencie jak miałem naprawdę mało hp, i wtedy wystarczy demona zabić z czegokolwiek, np. z naszej ulubionej dwururki Smile Ze zwykłego glory kill wypada mi tylko 5 hp, to tyle co nic Smile

EDIT:

Niezły ten reference do Terminatora Smile w ogóle sporo easter eggów jest jak na taką grę
Odpowiedz
#4
No nieeee.... Panowie! Nie pomagacie! Miałem zaoszczędzić w tym miesiącu, a teraz wychodzi na to, że ta gra to miodny miodzio miodkiem przyprawiony.

Powiedzcie chociaż, że to badziew i jak nie poprawią mnóstrwa rzeczy, nie wypuszczą kilku patchy to nie da się to grać...
Odpowiedz
#5
Ja gram na Hurt me Plenty, wypada chyba koło 20 HP, to często różnica między życiem a śmiercią Smile
Odpowiedz
#6
A, no to całkiem sporo, fakt Smile A np. ile masz z tych pancerzy i tarcz? 5, 25, 50? bo ja mam 3, 20 i 40, i takie dziwne te liczby mi się wydają, jakby zeskalowane w dół przez poziom trudności Smile

@Quarion, jeśli chcesz oszczędzać to oczywiście kampania Ci nie ucieknie, więc co za problem żebyś przeszedł grę za pół roku, tu nie ma fabuły tak jak to jest w Wieśku, którego chce się przejść szybko, bo potem będzie spoiler na spoilerze Smile Multi wczoraj pograłem może z godzinę, i dla multiplayera tylko to bym raczej nie kupował, jeszcze musimy z Batonem sprawdzić jakieś mapy na co-opie jak będzie czas kiedyś Smile
Odpowiedz
#7
Gameplay gameplayem, ale ja bym prosił pare słów nt. level design. Dla mnei to kluczowa sprawa buy or not buy. Pamiętacie pewnie jak wyglądały levele w dwóch pierwszych Doomach. Jak z nowym? Jest się tam jak zgubić, czy jak w modern shooterach idziesz jedną scieżką?
Odpowiedz
#8
Nie zgubisz się, są dobre mapy, ze trzy razy na nie popatrzyłem, raczej po prostu ciąg aren do walki. To nie jest gra nastawiona pod eksplorowanie tylko pod dużo szybkiej świetnej walki i to jej się bardzo dobrze udaje.
Jak trzeba gdzies doskakac to wszystkie krawędzie mają zielone lampki, tak, żeby ktoś niekumaty nie musiał się czasem zastanawiać gdzie następny krok - to mnie chyba najbardziej denerwowało, no ale shooter to shooter. Dla mnie był weekend świetnej zabawy i to tyle, raczej na pewno bym czekał aż będzie taniej, żeby uniknąć rozczarowania.
Odpowiedz
#9
Nastawienie jest na walkę, to na pewno. Nie miałem wrażenia że idę jednym korytarzem, zwłaszcza w hellu, ale trochę jest tak jak Baton pisze, przechodzi się jakby z jednej areny na kolejną, po drodze szukasz wszystkich znajdźków. Ja tam np. bardzo lubiłem szukać sekretów, i w starym Doomie to bez filmów na youtubie to się nie obeszło, są tak pieruńsko dobrze ukryte, natomiast tutaj jest z tym zdecydowanie łatwiej
Odpowiedz
#10
Kolejna gra dla Koreańczyków z ADHD... Nie dla mnie. ja wole walkę pozycyjną Smile
Odpowiedz


Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  DOOM - Open Beta - 15-17 Kwiecień Goliat 8 6,392 29.04.2016, 09:50 UTC
Ostatni post: TheSyntox



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości