Oculus Rift
#21
(25.02.2018, 09:29 UTC)Zuback napisał(a):
(24.02.2018, 16:26 UTC)Aculeus napisał(a):  Opisuj proszę wrażenia, starych wyjadaczy w temacie czytałem już wszystkich, więc opinia "nowego" będzie ciekawsza Tongue

Aculeusie, tak jak obiecałem napiszę parę słów z moich wrażeń z Oculusa.  Zacznę od tego, że samego zakupu obawiałem się dosyć mocno, bowiem czytałem różne opinie w internecie, które zasiewały ziarno niepokoju. Ostatecznie jednak zdecydowałem się na zakup ponieważ główną grą pod Oculusa była w moim przypadku Elite a tu opinie były bardzo pozytywne. Co ciekawe opinie pozytywne były tych użytkowników, którzy spędzili dłuższy czas w Oculusie w Elite. I takie jest też moje odczucie. Początek to lekkie mdłości, zauważalna gorsza jakość obrazu, nieczytelne napisy, widoczna obwódka gogli zwana efektem "tunelowości". Po bardzo krótkim czasie (w moim przypadku) mdłości mijają całkowicie, siatka na obrazie przestaje dokuczać, a tunelowość łatwo sobie wytłumaczyć, że mamy na głowie przecież prawdziwy hełm, który lekko ogranicza widoczność. A jako, że moc umysłu czyni cuda, bardzo szybko poprawia to też imersję Smile, bo czujemy się jak w prawdziwym statku.  No i tu się zaczyna. Wszystkie te wcześniejsze niedogodności nie mają znaczenia w konfrontacji z tym co doświadczamy. Siedzisz w prawdziwym statku. W wielkiej, przestronnej kabinie. Wszystko takie prawdziwe. Mózg wierzy, że możesz wszystkiego dotknąć. Przez jakoś czas siedzisz i mówisz "łooo, jaaa, o kurde..." To jest naprawdę niesamowite. Postanawiasz po długiej chwili zachwytów wylecieć ze stacji... Kolejny szok. Kiedy siedząc w swoim statku, platforma wyprowadza Cię na lądowisko dopiero teraz dostrzegasz ogrom stacji. Wszystko wielkie, prawdziwe, rzeczywiste. Nagle słyszysz donośny ryk silników nad głową. Odruchowo schylasz głowę. Nad Twoją kabiną właśnie inny statek podchodzi do lądowania. Ogromny, prawdziwy taki rzeczywisty. Osłupiały wylatujesz ze stacji... gdzie spotyka Cię kolejny szok. Stacja, która do tej pory była małą kostką na ekranie monitora teraz jest ogromną stacją a ty jesteś w malutkim stateczku schowany w cieniu jej ogromu. Po jakimś czasie, kiedy zaczynasz przyzwyczajać się do tego wszystkiego, bierzesz udział w pierwszej walce. Kolejny szok. Ryk silników, statki przelatujące tuż nad twoją głową, rozbłyski laserów.... Wszystko prawdziwe takie rzeczywiste. Bierzesz udział w prawdziwej bitwie. Wiesz, że tam jesteś. Wewnątrz niej. Jesteś jej częścią. Po kilku dniach kiedy wydaje Ci się, że wszystko widziałeś nic Cię nie zaskoczy wsiadasz do większego statku. I otwierasz z podziwu buzie... Łoo...jaaa... o kurde. Kabina jest wielkości dużego salonu telewizyjnego. Wstajesz, rozglądasz się... Chodzisz po swojej kabinie... swojego statku. Teraz czujesz naprawdę, że to jest twój statek a ty jesteś jego częścią. Częścią tego świata. 
Pozdrawiam 

PS. Początkowe mdłości są czymś naturalnym w sytuacji kiedy zmieniamy nasze położenie o 360 stopni a to się dzieje w tej grze. Mózg wierzy że wykonujemy obrót wokół własnej osi naprawdę. Błędnik reaguje. Szkoliliśmy się z tego w mojej pracy i każdy miał inny czas przyzwyczajenia się błędnika do nowych doznań. Są ludzie, którzy nigdy nie przyzwyczają się do tego i są zwalniani ze służby. Tym bardziej, że na koniec trzeba zliczyć niełatwe testy. Ale dzięki takim goglom każdy może się przekonać choć w części jak czuje się komandos czy pilot Wink Dziwi mnie tylko to, że ludzie robią wirtualne salto i dziwią się, że nieprzyzwyczajona głowa reaguje Smile W całej mojej służbie nie było nikogo kto nie miałby na początku szkolenia dolegliwości.

Hehe! Bomba opis! 

To ja polecam jeszcze zakupic sobie T-6 czy tez T-7, zrobic go na statek-koparke i poleciec w pas asteroidow pokopac troche. Dla mnie, to chyba najwiekszy chill w grze jaki mozna osiagnac. Do tego, VR sprawia, ze naprawde czujesz sie 'gornikiem' Smile

Co do ustawien moge podlinkowac moje (i7-3770k, 1080, czyli sprzet slabszy niz Twoj):
[Obrazek: ndWtzKD.png]

Zdravim
Odpowiedz
#22
z tym zoładkiem to jest tak ze warto na poczatku sobie wychodowac odpornosc czyli np 3 dni po 1 godzinie w „Nolimits 2 vr” potem odchorujemy i nic juz nas nie ruszy w vr ;-)
Gdybys jednak okazal sie jednym z tych „delikatniejszych” i podatniejszych na nudnosci osób to proponuje zakupic do pary gametrix jet set.
Edit:
Przy Twoim sprzecie az sie prosi o tuning graficzny xml (przynajmniej textury na 4 lub 8 Gb)
http://forum.thewingedhussars.com/showth...6#pid27656
Born too late to explore the earth, too soon to explore the stars...
At least I was born in time to do it in VR.


Odpowiedz
#23
(25.02.2018, 11:21 UTC)Aculeus napisał(a):
(25.02.2018, 11:07 UTC)Zuback napisał(a): Nooo ja też musiałem swoją odpowiednio urobić Wink Ale... znamy te sztuczki, które na nasze Panie działają Wink A warto naprawdę warto Wink Ale, jak się okazało moja małżonka też ma teraz z tego wiele radości Smile 
   
PS. Służyłem w jednostce antyterrorystycznej, a wcześniej w Pułku Komandosów w Lublińcu. Obecnie na szczęśliwej emeryturce Smile

Moja też grywa, nawet może do Elite da się przekonać, tutaj też widze szanse na Oculusa w szybszym terminie Biggrin

PS. Respect.

Nooo to Szanowny Kolego jeśli masz żonę, która da się przekonać do Elite to podziwiam i gratuluję Smile Moi koledzy do tej pory gratulowali mi żony, która lubi w ogóle pograć ( gra np od 2005 roku w World of Warcraft Smile ) Ale do latania to jej nie dam rady namówić Wink Tak czy inaczej w tej kwesti jestem szczęściażem, i niezmiernie cieszę się z tego co mam Smile Dziękuję za ps. 

Kriztozz : Piękne uzupełnienie. Zgadza się. Podróż łazikiem po planetach to kolejny szok i łooo... jaaaa... o kurde... Wink

Pueblo :  Bardzo dziękuję wstawione zdjęcie z tego programu. Prosiłem o nie dla tego, bo nie znam się na tych sprawach a przez lata uczono mnie aby nie wkładać łapy gdzieś gdzie nie znamy tego skutków. Wiele się naustawiałem w Elite i bałem się tego popsuć. Pewnie dla kogoś kto się na tym zna to te wszystkie ustawienia to chwila i żaden problem. No ale... dla mnie pewne rzeczy wydają się proste a są dla innych nie do zrobienia więc pozostaje nam empatia i wyrozumiałość. Teraz już sobie wszystko ładnie ustawię i będę miał pewność, że niczego nie spierniczę Wink 

Dziękuję Panowie za miłe opinie na temat mojego opisu wrażeń z Oculusa. Pozdrawiam serdecznie
Odpowiedz
#24
(24.02.2018, 13:53 UTC)Zuback napisał(a): Dziękuję Smile piękny ten świat VR Smile  Nawet jak nie jest doskonały Smile Programik ściągnąłem, HUD zmieniony na ten niebieski. Bardzo dziękuję. A co w tym programie muszę ustawić pod Oculusa?
PS. Mój sprzęt: intel Core i7-8700K 5.0 GHz, Karta grafiki Geforce  GTX 1080Ti AORUS 11GB. System Windows 7.

tak poza tematem, wymieniałeś w tym CPU pastę termo czy puściłeś go na te 5GHz "prostu z pudełka"? Jaką masz płytę?
Odpowiedz
#25
(26.02.2018, 08:14 UTC)kris750PL napisał(a):
(24.02.2018, 13:53 UTC)Zuback napisał(a): Dziękuję Smile piękny ten świat VR Smile  Nawet jak nie jest doskonały Smile Programik ściągnąłem, HUD zmieniony na ten niebieski. Bardzo dziękuję. A co w tym programie muszę ustawić pod Oculusa?
PS. Mój sprzęt: intel Core i7-8700K 5.0 GHz, Karta grafiki Geforce  GTX 1080Ti AORUS 11GB. System Windows 7.

tak poza tematem, wymieniałeś w tym CPU pastę termo czy puściłeś go na te 5GHz  "prostu z pudełka"? Jaką masz płytę?

Płyta główna Gigabyte Z370 AORUS Ultra Gaming. Pod ten procesor co wymieniłem w opisie nie może być innej płyty głównej bo jest ona dedykowana do tego procesora. Pasta jest dana najlepsza jaka jest dostępna. Wiem, że te firmowe są do niczego, więc jest wymieniona. Chłodzenie mam takie zamontowane, że zwiększyły się rachunki za ogrzewanie domu, bo schładza wszystko w promieniu 20 metrów, poza na szczęście stosunkami rodzinnymi Wink . Procesora nie podkręcałem. On w biosie ma  opcję do wyboru i najwyższa jest 5.0 GHZ i na tych ustawieniach chodzi doskonale. Temperatury sprawdzane jest rewelacyjnie. 
Pozdrawiam serdecznie
Odpowiedz
#26
chodziło mi o wymianę pasty na rdzeniu a nie pod coolerem. ale wiem już co miałem się dowiedzieć dzięki.
Odpowiedz
#27
Hm...
Procesora nie podkręcałem ?
i7-8700K maksymalnie wg specyfikacji buja się na max 4,7 GHz
Tzw. "najlepsiejsza dostępna" pasta to:
Po skalpowaniu proca (samodzielnie a może u kogoś?) czy zwyczajnie położona pomiędzy procesorem a chłodzeniem (czyli pasta np. Noctua NT-H1 czy coś od Thermal ?)
No i jakie z ciekawości masz chłodzenie?
Jakieś powietrze czy jakaś topowa Noctua czy może wodne - jaki zestaw ?
Tak z ciekawości pytam ...

ups.
@kris750PL był szybszy Biggrin
[Obrazek: ICnDx3E.png]
Odpowiedz
#28
Nazwy pasty nie pamiętam. Jako, że jestem przeciwnikiem chłodzenia wodnego jest to chłodzenie powietrzem Cooler Master V8 Vapor Chamber.
Odpowiedz
#29
(26.02.2018, 08:30 UTC)Zuback napisał(a): Płyta główna Gigabyte Z370 AORUS Ultra Gaming. Pod ten procesor co wymieniłem w opisie nie może być innej płyty głównej bo jest ona dedykowana do tego procesora. 

dumalem nad tym zdaniem chwile i wydumałem ze albo sie pomyliłeś albo ktoś Ci to wszystko poskładał  ;-)
 
PS mam ten procesor i inna płyte głowną i 5GHz na którym lecisz to opcja  OC z biosa - napewno nie jest to standard.
Born too late to explore the earth, too soon to explore the stars...
At least I was born in time to do it in VR.


Odpowiedz
#30
(26.02.2018, 11:31 UTC)Yata_PL napisał(a):
(26.02.2018, 08:30 UTC)Zuback napisał(a): Płyta główna Gigabyte Z370 AORUS Ultra Gaming. Pod ten procesor co wymieniłem w opisie nie może być innej płyty głównej bo jest ona dedykowana do tego procesora. 

dumalem nad tym zdaniem chwile i wydumałem ze albo sie pomyliłeś albo ktoś Ci to wszystko poskładał  ;-)
 

Nie pomyliłem się. Kiedy kupowałem zestaw była informacja iż procesor ten pójdzie tylko na dedykowanej płycie. http://antyweb.pl/coffee-lake-na-plycie-...etem-z170/
Nie mam czasu na śledzenie ciągle tematu w internecie. Jak widzę już coś się pozmieniało. Co nie znaczy, że się pomyliłem.  A czy ktoś jedzie na innej płycie czy nie to jak dla mnie ma najmniejsze znaczenie. Co do procesora to nigdzie nie napisałem, że jest to standard. Napisałem wyraźnie, że wybrałem najwyższą dostępną opcję z BIOSa. Dla mnie ważne, że super  śmiga. Pewnie zaraz zapytasz co to znaczy super, bo to pojęcie względne. Ale nie chce mi się dyskutować nad teorią względności Wink Dumałem troszkę i zastanawiam się jaki ma to wpływ na Oculusa Rift, ale chyba też żaden Smile
Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości