Takie tam... przemyślenia
#1
Nie wiem gdzie to zamieścić ale z głowy pewnie mi odparuje za jakiś czas. 
Tak się jakoś dzisiaj zwiesiłem kiedy nagle trzepnęła mnie pewna myśl ale do końca nie wiem tylko czy to moja własna czy może ktoś już gdzieś o tym pisał. 
Załóżmy że gdzieś kiedyś ktoś wymyśli coś zbliżonego do wehikułu czasu. Pytanie brzmi jak określić czas w który chcemy "skoczyć" lub w jaki "skoczyliśmy"? 
Podobno dziennie na ziemię spada średnio 60 ton pyłu i innych kosmicznych śmieci pochodzenia pozaziemskiego, choć mówi się że nawet dwukrotnie więcej. No i narodziła mi się w głowie Grawitacyjna Detekcja Czasu. Skoro planeta cały czas przybiera na masie to i grawitacja ulega zmianie. Kwestia archiwizacji pomiarów grawitacji żeby kiedyś z dokładnością do ~30minut móc określić skok. Przy odrobinie szacowania można by nawet skakać przed okres zbierania danych tylko trzeba by unikać okresów kiedy coś z ziemi wymiatało materię Wink Względnie można jeszcze się wspomagać odległością księżyca, który cały czas ucieka...
Powiedzcie mi, że wszystko ze mną w normie i że tylko flashback z jakiegoś Star Trek'a czy innego SiFi Biggrin
...intrygujący jak łechtaczka w miejscu pępka...

[Obrazek: image.php?u=46096&type=sigpic&dateline=1446680040]
Odpowiedz
#2
Nie wiem czy też Himalaje nie spowalniają ruchu obrotowego ziemi. Co mi się kiedyś o uchy obiło.
Bardziej jak masa to jednak ta odległość księżyca była by łatwiejsza to ewentualnego obliczenia ile wynosiła X lat temu a ile będzie miała za X lat.
Odpowiedz
#3
Jak dla mnie, to zbyt dużo kwestii poruszyłeś w jednym wątku i na dodatek te kwestie nie mają wspólnego mianownika.
Po pierwsze jeśli chodzi o mój punkt widzenia, to nie można manipulować czasem. Czas to constans (choć tylko dla człowieka, bo on wymyślił czas) i nie można go przyspieszyć, czy opóźnić. Podróż w 4444 roku nie będzie więc polegać na zakrzywianiu czasu, tylko na zakrzywieniu przestrzeni, o czym w swoich teoriach mówił sam Einstein. Wykonując skok do innego systemu nie spowolnisz, czy nie przyspieszysz czasu, tylko zakrzywisz przestrzeń - w tej chwili w ED skok też trwa chwilę (kilkanaście sekund) i jesteś w zupełnie innym miejscu. Czas się zmienił o te kilkanaście sekund, ale miejsce w którym jesteś jest oddalone o wieki licząc podróż do tak oddalonych systemów.

Poruszyłeś również temat zachodzących we wszechświecie zmian, które na dzień dzisiejszy astronomowie i matematycy starają się jak najbardziej dokładnie odzwierciedlić i chyba jednak jest zbyt wiele zmiennych, których nie uwzględniają, bo jeszcze albo ich nie rozumieją, albo ich jeszcze nie odkryli (w sensie znają, ale nie poddają rozważaniu).

Księżyc się oddala, a nasza planeta prędzej czy później ulegnie zniszczeniu i czy to przez warunki spowodowane poprzez brak oddziaływań księżyca na naszą planetę (a będzie grubo), czy poprzez eksplozję naszej gwiazdy (choć dużo wcześniej będzie koniec naszego żywota), to nie ulega kwestii, że musimy emigrować i mam nadzieję, że jeśli to się w ogóle nam uda, to nie będzie to przeprowadzone w sposób, który mogliśmy zaobserwować w Grecji i towarzyszącej temu ucieczki mass ludzi, którzy są nikomu i niczemu niepotrzebni.
Odpowiedz
#4
Jeżeli będziemy dysponować odpowiednim sprzętem, to spokojnie możemy porównać mapę sprzed podróży w czasie i po niej.
Ruch precesji Ziemi ma cykl około 26000 lat, więc może posłużyć do pomiarów w takiej skali czasu.

A gdyby chcieć zmierzyć o wiele dłuższy okres czasu, to Układ Słoneczny oraz wszystkie systemy w naszej galaktyce krążą wokół SigA.
"Rok galaktyczny" w przypadku Układu Słonecznego to "tylko" 200-250mln lat, ale i tak na podstawie położenia innych gwiazd możemy zmierzyć dłuższy okres. Przecież inne systemy obiegają SigA w innym okresie czasu.

Mapa nieba cały czas się zmienia, ze spokojem można założyć że nigdy nie będzie dwa razy taka sama.
Odpowiedz
#5
No i kwestia tego że układ słoneczny cały czas się oddala od centrum galaktyki. Poza tym galaktyka się obraca i przemieszcza. Więc jak się cofniemy w czasie, trafimy w pustkę.



[Obrazek: Pic0g16.jpg]
Odpowiedz
#6
(07.03.2017, 06:58 UTC)Kyokushin napisał(a): No i kwestia tego że układ słoneczny cały czas się oddala od centrum galaktyki. Poza tym galaktyka się obraca i przemieszcza. Więc jak się cofniemy w czasie, trafimy w pustkę.



Kyoku ten filmik jest nieprawdziwy, scifun wytlumaczyl na yt co jest zle z nim.

Tutaj link https://youtu.be/WFyX9-c1AiE


EDIT2: nasz gwiazda nie oddala sie od centrum galaktyki, tylko krazy wokol niej, przy obrocie jak dobrze pamietam 250mln lat.
Odpowiedz
#7
O Jezu .... no właśnie Sad
[Obrazek: hEwp3B1.png] [Obrazek: 57086.png]Qui desiderat pacem praeparet bellum

 


Odpowiedz
#8
O ile dobrze kojarzę to nie jest możliwa (przy obecnym stanie wiedzy) podróż w przeszłość, ale w przyszłość już jak najbardziej - tzw. "paradoks bliźniąt" Smile I tu mamy jeden z elementów fiction w zestawieniu sience-fiction w Elite - nie występuje dylatacja czasu Smile

EDIT: takim wehikułem czasu jest już ISS. Czas płynie wolniej na stacji kosmicznej niż na Ziemi. I astronauci podlegają paradoksowi bliźniąt. Wprawdzie przy prędkościach osiąganych przez ISS różnica wynosi bodajże 0,007 sekundy, ale potwierdzono eksperymentalnie fakt dylatacji czasu.
Star Citizen kod referencyjny: STAR-7T7J-3QFX
YT: Obywatel Yautja - YouTube
Odpowiedz
#9
(07.03.2017, 07:36 UTC)Qasz napisał(a):
(07.03.2017, 06:58 UTC)Kyokushin napisał(a): No i kwestia tego że układ słoneczny cały czas się oddala od centrum galaktyki. Poza tym galaktyka się obraca i przemieszcza. Więc jak się cofniemy w czasie, trafimy w pustkę.



Kyoku ten filmik jest nieprawdziwy, scifun wytlumaczyl na yt co jest zle z nim.

Tutaj link https://youtu.be/WFyX9-c1AiE


EDIT2: nasz gwiazda nie oddala sie od centrum galaktyki, tylko krazy wokol niej, przy obrocie jak dobrze pamietam 250mln lat.

Pokazany ruch planety jest prawdziwy, zresztą, negując - scifun to potwierdził.
Tak więc jak przesuniesz się w czasie, będziesz w innym miejscu.

Wszechświat się rozszerza, układ słoneczny krąży wokół galaktyki, i generalnie mniej więcej taki ruch spiralny będzie można zaobserwować (no może nie do końca, bo układ jest pochylony wzgl centrum galaktyki).
Oczywiście ten spiralny ruch nie wynika z magicznej siły, tylko wynika z tego o czym mówi scifun.
Patrząc tylko z punktu widzenia Układu Słonecznego, będzie się Ziemia obracać wokół słońca, jak spojrzysz z punktu widzenia galaktyki, to będzie można nakreślić jakieś takie spirale, jak z punktu widzenia nie wiem, centrum uniwersum, to ten ruch w ogóle będzie jakąś sieczką, to zresztą też scifun powiedział, ale to generalnie oczywiste jest.

Generalnie, jak przesuniesz się w czasie, pozostając w tym samym miejscu, to trafisz w kosmos ponieważ
- układ słoneczny się oddali po ruchu obrotowym względem galatkyki
- ziemia będzie w innym miejscu w układzie słonecznym
- galaktyka będzie w innym miejscu
- bo wszechświat się rozszerza
- etc, bowszystko jest w ruchu

Więc żeby cofając się w czasie, trafić w to samo miejsce - cóż - sporo obliczeń trzeba by zrobić.
[Obrazek: Pic0g16.jpg]
Odpowiedz
#10
Przesuwanie sie w czasie nie oznacza przesuwania się w czasie ale w czasoprzestrzeni. Więc tutaj nie ma akurat żadnego problemu, pamiętajcie że skacząc w przeszłość skaczecie w wydarzenie które już miało miejsce, nie trzeba w nie "celować", nie spudłujemy.

Co do samego problemu to kiepski zegar, spadek materii na ziemię jest bardzo nierównomierny i właściwie nieokreślony więc przynajmniej do skakania przed okres jak to nazywasz archiwizacji danych się nie nadaje.
CO TO JEST SHOUTBOX, CO TO JEST SHOUTBOX, CO TO JEST SHOUTBOX
Odpowiedz


Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  Solo Open PVE PVP P2P Serwery i inne takie Mathias Shallowgrave 31 8,360 29.01.2017, 13:03 UTC
Ostatni post: Yautja



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości