Polska, Polacy, nasz duch... i nie tylko.
#41
(02.08.2017, 05:40 UTC)GutenbergPL napisał(a): A tak apropos, w Polsce niby ten polski nacjonalizm i rasizm tak się pleni, taki groźny, "uciekać, polscy rasiści!"itd. - a jakoś go nie widać....

Bo nie chcesz go widziec, znajomy za bycie innym oberwal wiele razy od gosci, ktorzy widac na tych roznych marszach krzyczacych "Bog Honor i Ojczyzna" ONR czy jakos tak sie zwia.

Drugi znajomy pol Polak pol Nigeryjczyk (czarny) za bycie czarnym polakiem, musial zmieniac szkole wiele razy zawsze byl przesladowany, od tych co maja na koszulkach zolnierze wykleci, patrioci itp itd.

O pobiciach cudzoziemcow, za to ze mowia w innym jezyku (niemcy w wawie) lub maja inny kolor skory (studenci zagraniczni) nie wspominajac.


Bylem po drugiej stronie barykady (ONR itd) i srututu takze wiem jak to pranie mozgu wyglada od drugiej strony. Zawsze werbuje sie mlodych bo takim najlatwiej przeorac swiatopoglad.

Takze nie mow, ze nie ma rasizmu bo jest wszedzie i sie wylewa az z nas.
#42
Cytat:Żeby było mniej ludzi z poglądami takimi jak Twoje to by lepiej działało, ale się powolutku powykruszacie i zobaczymy

No niestety, coraz więcej ludzi rozumie, że patriotyzm nie ma nic wspólnego z rasizmem, antysemityzmem itd.
I stąd ten ból dupki... nasilone krzyki, że flaga Polski jest faszystowska itd.
Nawet sowieci nigdy nie stosowali takiej propagandy.
Upadek i degeneracja marksizmu postępuje. Smile

Niemniej, dziękuje Ci za ten kwiecisty i merytoryczny wkład w dyskusje - szczególnie w świetle braku Twojej aktywności w innych tematach na forum. Smile

Qasz - nie powiedziałem, że debili w Polsce brakuje... sądzę wręcz odwrotnie. Smile
Jasnym jest, że w każdym społeczeństwie są, tak jak ludzie, którzy na tym cynicznie zbijają kapitał.
Mam znajomych, "innych" i wiem co ich czasem spotyka ze strony debili.

Natomiast, nie zgodzę się, że mamy tu jakąś niespodziewaną eksplozje rasizmu, nacjonalizmu itd - a tak to przestawią niektórzy.
Masz Rysia - sam mówi, że niektórzy w Niemczech mają ołtarzyki z Adolfem - czy Niemcy są nazistowskim krajem?
Nie.
#43
(01.08.2017, 13:48 UTC)idrael napisał(a): A wracając do powstania i tematu polskości , zawsze podobał mi się tekst https://przemeke.wordpress.com/2015/08/0...ja-szajba/ . Ostrzegam zawiera słowa niecenzuralne.

Przeczytałem, tekścik bardzo słaby. Idealnie oddaje tę gorszą stronę internetu, czyli to że każdy może zostać domorosłym publicystą, nie mając do tego żadnych predyspozycji warsztatowych. Później efektem jest mizerny poziom treści w internecie, coraz częściej także w dużych portalach.

Wypowiedź oczywiście napisana tylko na podstawie emocji, bez racjonalnego podejścia, bez faktów, bez szczegółowej analizy. Na zasadzie "bo tak". I powtarza bardzo zgubną i błędną tezę - że jedyny sposób na osiągnięcie celu to przelanie krwi niewinnych osób. Serio, może w ogóle powinniśmy co roku poświęcać tak z 5000 ludzi w ofierze? Wtedy to już na pewno nikt nas nie zaatakuje, bo będą się nas bali. Taki talizman ochronny, bezsensownie stracone życia tysięcy ludzi. 

Żadna idea nie jest warta życia.

I śmieszy mnie to wywyższanie się nad Czechami, że oni to tchórze, kolaboranci itd., a my ludzie honoru. Tylko u Czechów nie wybito tyle  inteligencji i ludności cywilnej, nie zniszczono połowy infrastruktury. A Czechosłowacja jakoś też nie była związkiem radzieckim. Co natomiast mamy dzisiaj? Czechy są generalnie na wyższym poziomie od naszego, ich kultura jest bardziej rozpoznawalna, nawet sukcesy sportowe mają w ostatnich latach co najmniej takie same, a może i większe. Wszystko to pomimo kilkukrotnie mniejszej populacji! Dlatego lepiej jest być pragmatykiem, niż bezmyślnym ułanem.
#44
Cytat:Żadna idea nie jest warta życia.

Słyszałem kiedyś, że matka oddająca życie za swoje dziecko - broni tylko swoich "samolubnych genów".
Nie przypisuje tego Tobie, ale tak mi się skojarzyło... bo sądzę inaczej.


Cytat:I śmieszy mnie to wywyższanie się nad Czechami, że oni to tchórze, kolaboranci itd., a my ludzie honoru. Tylko u Czechów nie wybito tyle  inteligencji i ludności cywilnej, nie zniszczono połowy infrastruktury. A Czechosłowacja jakoś też nie była związkiem radzieckim. Co natomiast mamy dzisiaj? Czechy są generalnie na wyższym poziomie od naszego, ich kultura jest bardziej rozpoznawalna, nawet sukcesy sportowe mają w ostatnich latach co najmniej takie same, a może i większe. Wszystko to pomimo kilkukrotnie mniejszej populacji! Dlatego lepiej jest być pragmatykiem, niż bezmyślnym ułanem.

Tak, Czesi nie walczyli.... ja jednak wole pogląd pana Lindy.
Ptak, nawet w złotej klatce - jest w niewoli.

Już wcześniej Ci odpisałem - w Polsce, Ci co nie walczyli, dostali kulę w stalinowskich więzieniach - na równi z tymi, co walczyli.
Przegrana i przegrana.
Eksterminacja inteligencji jest bardzo ważna dla każdego zaborcy - kto tego nie wie, przestaje być zaborcą.

A sukcesy w sporcie i gospodarce - zupełnie nie w tym temacie, choć u Czechów są niezaprzeczalne.
U tych Czechów, którzy jakoś też nie chcą takiej integracji jak moi rozmówcy.... Biggrin
#45
(02.08.2017, 07:11 UTC)GutenbergPL napisał(a):
Cytat:Żadna idea nie jest warta życia.

Słyszałem kiedyś, że matka oddająca życie za swoje dziecko - broni tylko swoich "samolubnych genów".
Nie przypisuje tego Tobie, ale tak mi się skojarzyło... bo sądzę inaczej.

Tego typu rzeczy jak rodzina, miłość itp. to są wartości. Mylenie ich z ideami mocno umniejsza ich znaczenie Wink
Innymi słowy - tak, dla swojego małżonka, dziecka - warto zginąć. Dla haseł wytworzonych przez obce ci osoby - nie.

Poza tym sprecyzuj - Czesi nie chcą imigrantów, czemu się nie dziwię. Sam ich nie chcę. Tylko że nie wiem jaki to ma związek z tą dyskusją. Chwytanie się imigrantów to taka ostatnia deska ratunku dla niektórych osób - mówisz o jednym, zaczynają tracić argumenty, to zawsze pojawia się nieodzowne: "ALE IMIGRANCI! ZGWAŁCĄ, ZABIJĄ, BĘDZIESZ KLĘKAĆ PRZED MECZETEM! TEGO CHCESZ?!"
#46
(02.08.2017, 07:28 UTC)Ulpian napisał(a):
(02.08.2017, 07:11 UTC)GutenbergPL napisał(a): Słyszałem kiedyś, że matka oddająca życie za swoje dziecko - broni tylko swoich "samolubnych genów".
Nie przypisuje tego Tobie, ale tak mi się skojarzyło... bo sądzę inaczej.

Tego typu rzeczy jak rodzina, miłość itp. to są wartości. Mylenie ich z ideami mocno umniejsza ich znaczenie Wink
Innymi słowy - tak, dla swojego małżonka, dziecka - warto zginąć. Dla haseł wytworzonych przez obce ci osoby - nie.

Dzięki za poprawienie, dla mnie wartości tworzą idee.... nie mylić z ideą polityczną, papką dla mas.
Podpisuje się wszystkimi czterema łapami - dla mnie, za wartości, warto ginąć.
Życie nie zawsze jest najważniejsze.
#47
Cytat:Poza tym sprecyzuj - Czesi nie chcą imigrantów, czemu się nie dziwię. Sam ich nie chcę. Tylko że nie wiem jaki to ma związek z tą dyskusją. Chwytanie się imigrantów to taka ostatnia deska ratunku dla niektórych osób - mówisz o jednym, zaczynają tracić argumenty, to zawsze pojawia się nieodzowne: "ALE IMIGRANCI! ZGWAŁCĄ, ZABIJĄ, BĘDZIESZ KLĘKAĆ PRZED MECZETEM! TEGO CHCESZ?!"

Dobrze, rozwinę.... ale krótko. Wink

Obecna integracja, "unifikacja", to jak przebiega - budzi jednoznaczny sprzeciw jeżeli chodzi o uchodźców.
Wcześniej pisałem, dlaczego się nie sprawdza na innych polach - bo sprawdzić się, w obecnej postaci - nie może.

Gdyby całkowicie zmienić kurs, na taki który mógłby się powieść - to byłbym gotów się nad nią zastanowić.
A tak? Są jakieś widoki na "wszyscy ludzie będą braćmi"?
Nie ma.
To jest hasło dla łatwowiernych - bo przecież nie tylko hasłami nacjonalizmu da się ogłupić masy - takimi, UE-propagandowymi, też.
Mięso wyborcze, pod dwóch stronach barykady....

Po prostu piętnuje ideologów obecnej UE - pepszą głupoty.
Liczenie na to, że oprzytomnieją - to czekanie na cud.
#48
Unia jest oczywiście tworem dalekim od ideału. Zresztą, jak pokazuje historia, żadna unia nie trwa wiecznie.

Nie wykluczam zresztą tego, że europa może zrobić jeden krok wstecz, żeby później zrobić dwa do przodu. Tzn. UE się rozpadnie, ale później powstaną związki państw na mniejszą skalę, bardziej skoncentrowane na interes mniejszej grupy, np. Niemcy - Francja - Włochy itp., bez dziadów proszalnych zza żelaznej kurtyny. W związku z tym te państwa też będą musiały się jakoś zjednoczyć, żeby sprostać presji bogatszych sąsiadów. Zresztą już są takie plany, strefa Euro chce się od reszty izolować.

Tak czy inaczej będzie unifikacja, czy to się komuś podoba czy nie. Ja nie mówię, że kraje w obecnym kształcie są złe - one są najlepszym rozwiązaniem, ale obecnie. Prędzej czy później nadejdzie ich kres, z wymienionych wcześniej powodów.
#49
(02.08.2017, 08:16 UTC)Ulpian napisał(a): Unia jest oczywiście tworem dalekim od ideału. Zresztą, jak pokazuje historia, żadna unia nie trwa wiecznie.

Nie wykluczam zresztą tego, że europa może zrobić jeden krok wstecz, żeby później zrobić dwa do przodu. Tzn. UE się rozpadnie, ale później powstaną związki państw na mniejszą skalę, bardziej skoncentrowane na interes mniejszej grupy, np. Niemcy - Francja - Włochy itp., bez dziadów proszalnych zza żelaznej kurtyny. W związku z tym te państwa też będą musiały się jakoś zjednoczyć, żeby sprostać presji bogatszych sąsiadów. Zresztą już są takie plany, strefa Euro chce się od reszty izolować.

Tak czy inaczej będzie unifikacja, czy to się komuś podoba czy nie. Ja nie mówię, że kraje w obecnym kształcie są złe - one są najlepszym rozwiązaniem, ale obecnie. Prędzej czy później nadejdzie ich kres, z wymienionych wcześniej powodów.

No i ok.
Bez sowietów.... no, tak, to obecna Unia musi albo się bardzo zmienić, albo rozpaść...
Obecnie, to KE się cieszy z NordStream - a nie dba o jedność i interesy części swoich członków np Polski.

Rysiu - wieszczyłeś awantury - a mamy consensus. Smile
Zamknięto nam temat - a tu proszę, tylko pięć stron bicia piany, kulturalnie i na temat - ale efekty są.


A odnośnie strefy euro....
Obecna UE, wprowadzenie euro do tych państw którego jeszcze nie mają i nie są gotowe - to byłaby dla nich katastrofa.
A gotowe raczej nie będą, w obecnej postaci.
Zbyt duże różnice w gospodarkach - centralne sterowanie pieniądzem nie da rady tego wszystkiego objąć.
Przykład: Grecja.

Nie można ustalać tej samej polityki monetarnej, w danym momencie, IDENTYCZNEJ(jedna waluta) dla takich krajów jak np Niemcy i Grecja.
Gdzie Rzym, a gdzie Krym....
#50
(02.08.2017, 05:40 UTC)GutenbergPL napisał(a): Pracuje dla państwowej niemieckiej telewizji - i ma się dobrze, wygłaszając wieeele takich opinii. To nie pierwszy raz.
Taki "mówię jak jest", tylko niemiecki.
Zauważyłeś, że dane medium, upolitycznione(jak wszystkie media teraz), promuje "opinie" tylko takie, jakie są zgodne z ich "jedynie słuszną linią"?
Wnioskuje, że szefom państwowej niemieckiej telewizji nie przeszkadzają te "opinie" - oni je popierają.

Zakładasz, że tamta telewizje jest upolityczniona dokładnie tak jak polska, to jest IMO pierwszy błąd w Twoim rozumowaniu.
Po drugie, nawet jeśli jest to CO Z TEGO? czy rozmowa o polsce i krytyka w TV rosyjskiej (upolitycznionej jak cholera) odbierasz automatycznie jako wtrącanie się w wewnętrzne sprawy? 

Cytat:A najważniejsze - że takich głosów jest w Niemczech o wiele więcej. Ostatnio jakiś rektor uniwersytetu, a więc osoba publiczna, z żalem stwierdził w wywiadzie, iż "tak po prostu nie możemy wysłać czołgów do Polski". Smile

Ale znasz całą wypowiedź tego gościa a nie jedno zdanie wyjęte z kontekstu prawda?

Cytat:A już na pewno, jestem przeciwnikiem tego, żeby tacy ludzie jak ten z ARD cokolwiek interesowali się Polską.
A ich kumple siedzą w Brukseli, pod której jurysdykcje niektórzy chcą nas oddać.... do końca.

I właśnie tego nie rozumiem: Jakim prawem chcesz mu tego zabronić? rozumiem również, że nie będąc hipokrytą zabroniłbyś również Państwowej TVP interesować się
Niemcami?

Cytat:To wszystko ładnie się wpisuje w to co poprzednio mówiłem: jeżeli w jednym państwie/tworze typu UE mamy ludzi BARDZO różnych, a przede wszystkim wyznających zupełnie inną etykę, inne "mityczne zasady" - to efekt widać, jak na dłoni.
To się cholernie nie sprawdza... w praktyce.
"Wszyscy ludzie będą braćmi".... po prostu nie działa.
Chyba, że mamy tu jakiś "braci" tych "braci z dworca w Kolonii"... ale nie sądzę. Wink

Ale to dokładnie tak samo jak w Polsce... też mamy różnych ludzi, też mamy inne "mityczne zasady"... owszem na trochę mniejszą skalę, ale jednak... chociaż nie, obecnie pokusiłbym się o stwierdzenie, że w Polsce bardziej widać te inne różne zasady niż w całej reszcie UE....

Cytat:Natomiast, nie zgodzę się, że mamy tu jakąś niespodziewaną eksplozje rasizmu, nacjonalizmu itd - a tak to przestawią niektórzy.

Nie musisz się zgadzać, ale to niestety jest fakt. W obecnych czasach niestety organizacje nacjonalistyczne (ONR i spółka) mają bardzo ułatwione zadania, i niestety słychać o nich bardzo często.

Cytat:Masz Rysia - sam mówi, że niektórzy w Niemczech mają ołtarzyki z Adolfem - czy Niemcy są nazistowskim krajem?
OOOOO a tu mnie trochę rozzłościłeś: Gdzie napisałem, że w Niemczech mają ołtarzyki z Adolfem? Jeśli nie jesteś w stanie takiej mojej wypowiedzi wskazać, bardzo proszę o sprostowanie.


Napisałeś, że mamy konsensus, i byłbym się zgodził... bo na tym poziomi na którym się zgodziliście to trudno się nie zgodzić "UE potrzebna jest zmiana" i ok Tongue jeśli o to chodziło to możemy iść na piwo...

Swoją drogą obiecywałeś w pierwszym poście, że nie będzie polityki... Tongue


Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
Exclamation Ratujmy polską astronomię! (Apel PTA) Mathias Shallowgrave 29 8,031 31.08.2018, 10:41 UTC
Ostatni post: Mathias Shallowgrave
  [Hazard] Polska-Kazachstan Kethrax 10 2,327 05.09.2017, 07:23 UTC
Ostatni post: RANDARIO
  Bo te statki są złe nie graj w to! Stefan Batory 40 10,952 13.11.2016, 15:42 UTC
Ostatni post: Reinrk van Dall
  Panowie - nie ma czegoś takiego jak "Over and Out" Baton 16 4,546 21.09.2016, 09:27 UTC
Ostatni post: Zuback
  dziś w nocy Perseidy, nie? Baton 18 5,464 13.08.2016, 22:46 UTC
Ostatni post: Rommie_PL



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości