Zmiana procesora - i7 4790K vs i7 7700K
#31
Jeśli wcześniej korzystało z grafy w CPU i teraz też będzie to może być i 100% przyrost Wink
...intrygujący jak łechtaczka w miejscu pępka...

[Obrazek: image.php?u=46096&type=sigpic&dateline=1446680040]
Odpowiedz
#32
Hej,

Tak się złożyło, że akurat wczoraj także postanowiłem się przesiąść z i5-6600K na i7-7700K. MOBO potraktowane aktualizacją BIOSu i bez problemu wszystko odpaliło.
Wrażenia? Poza suchymi benchami które pokazują wzrost wydajności o około 30% w stosunku do i5 to faktycznie odczuwa się ten przyrost w rzeczywistości.
Teraz bez zacięcia mogę grać na Ultra z powłączanymi wszystkimi cieniami i ambientem oraz SS1.25 (1.5 też ujdzie ale już dropi ciuteczkę) i HMD 2.0
Zdecydowanie dobry krok. Nie żałuję i polecam! Do VR jak znalazł.
Powyższe dane uzyskałem na procku "Out of the box" bez żadnego OC.
Temperaturki wg. testów robionych na branżowych portalach wyższe niż w przypadku braciszka poprzedniej generacji i7-6700K... Mając tego świadomość kupiłem gluta Grizzly Kryonaut do mojego już leciwego AC Freezer 7 PRO i powiem Wam, że nie wychodzi poza 60C w Elitce. Standby to 33C.
Jeśli chodzi o OC to wszędzie pieją z zachwytu o możliwościach przekroczenia 5Ghz (zależy od sztuki) i stabilnego utrzymywania tych taktowań. Cóż, na razie nie czuję potrzeby OC - wszystko hula na fabrycznych. Smile
Pozdr.
[Obrazek: 33911.png]
Odpowiedz
#33
(30.06.2017, 09:45 UTC)Adix napisał(a): Hej,

Tak się złożyło, że akurat wczoraj także postanowiłem się przesiąść z i5-6600K na i7-7700K. MOBO potraktowane aktualizacją BIOSu i bez problemu wszystko odpaliło.
Wrażenia? Poza suchymi benchami które pokazują wzrost wydajności o około 30% w stosunku do i5 to faktycznie odczuwa się ten przyrost w rzeczywistości.
Teraz bez zacięcia mogę grać na Ultra z powłączanymi wszystkimi cieniami i ambientem oraz SS1.25 (1.5 też ujdzie ale już dropi ciuteczkę) i HMD 2.0
Zdecydowanie dobry krok. Nie żałuję i polecam! Do VR jak znalazł.
Powyższe dane uzyskałem na procku "Out of the box" bez żadnego OC.
Temperaturki wg. testów robionych na branżowych portalach wyższe niż w przypadku braciszka poprzedniej generacji i7-6700K... Mając tego świadomość kupiłem gluta Grizzly Kryonaut do mojego już leciwego AC Freezer 7 PRO i powiem Wam, że nie wychodzi poza 60C w Elitce. Standby to 33C.
Jeśli chodzi o OC to wszędzie pieją z zachwytu o możliwościach przekroczenia 5Ghz (zależy od sztuki) i stabilnego utrzymywania tych taktowań. Cóż, na razie nie czuję potrzeby OC - wszystko hula na fabrycznych. Smile
Pozdr.

i 7700k jest kuszący ale zastanawiam sie czy nie wskoczyć nadmiarowo w 6~8 rdzeni intela czyli procki 8-mej generacji.
Prosze o info ile zapłaciłeś i jaki cooler masz do niego ? I przed wszystkim jak oceniasz hałas w dB?
Born too late to explore the earth, too soon to explore the stars...
At least I was born in time to do it in VR.


Odpowiedz
#34
1.5k
Chlodzenie AC Freezer 7 PRO
Pasta Grizzly Kryonaut
Hałas w standby prawie nie slyszalny. W stresie jednach trochę huczy. Ciężko mi oszacować decybele ale zdecydowanie słychać. Wink
[Obrazek: 33911.png]
Odpowiedz
#35
Tak patrzę że jakaś moda jest w pastach na niedźwiadka, która w testach wypada podobnie do gleid gc extreme, phobya nano grease extreme czy noctua nt-h1.
Jak chcecie mieć pewność że wasze chłodzenie daje z siebie wszystko to sugeruję zainwestować w coollaboratory liquid ultra, które ma 3x wyższą przewodność cieplną. Co prawda nie jest tak wydajne jak coollaboratory liquid pro ale nakłada się o niebo prościej.
W swoim życiu przewaliłem sporo past i jednego jestem pewien, jeśli producent pisze że pasta nie wysycha to jest to G*prawda. Co by to nie było po max 2 latach pasta szła do wymiany kiedy stwierdzałem że degradacja przewodności zaczyna przyśpieszać.
Wpierw byłem dość sceptyczny a nawet wręcz obawiałem się ciekłego metalu podobnie jak wody w obudowie kompa. Po CLU sięgnąłem kiedy w laptopie żadna z najlepszych past nie pozwalała zejść poniżej throtlingu podczas obciążenia lub działała przez kwartał, jak wiemy rozbieranie laptopów to najfajniejsze zajęcie na weekendy Wink
Zbicie temperatur w lapku na GPU/CPU z prawie lub czasem ponad 100 stopni do poziomu 82-76 stopni w zależności od obciążenia robi różnicę. Co prawda nadal trzeba odkurzać lakpa z kotów które zasysa ale z racji zapasu termicznego jaki oferuje CLU robię to co kwartał a nie jak wcześniej raz w miesiącu.
Widząc wyniki w lapku niewiele się zastanawiałem i wsadziłem CLU na i5-3750K @4,4. Różnica może nie była aż tak widoczna jak w lapku bo i chłodzenie inne i obudowa inna ale po 4 latach to nadal 10 stopni mniej w porównaniu z czołowymi pastami. Teraz kiedy grzeje w spoczynku jest 21-26 w zależności od rdzenia a po wygrzewaniu w linx czy prime95 mam 60-65 stopni gdzie wcześniej temperatury kształtowały się odpowiednio 32-37 i 69-76.

Uwaga pasta reaguje z aluminium.
Dla świętego spokoju wszystko w koło co aluminiowe np. radiator w koło miedzianej podstawki, można zabezpieczyć cienką warstwą bezbarwnego akrylu lub jeśli nie ma to cienką warstwą cyjanoakrylu/superglu/kropelki. Ponieważ jestem przezornym paranoikiem to dla świętego spokoju maluję także z wierzchu akrylem cpu/gpu bez IHS'a z pominięciem krzemu w samym środku. Spowodowane jest to tym że parę razy już spotkałem się z odpadnięciem tych małych rezystorów/kondensatorów z powierzchni CPU/GPU a taka warstewka daje odrobinę pewności że nic nie zmieni swojego położenia no i jak by nie daj borze trochę CLU wyciekło to nie spowoduje szkód jeśli użyto na stykach/punktach pomiarowych alu.
Na upartego pastę można zebrać i wykorzystać ponownie Wink
...intrygujący jak łechtaczka w miejscu pępka...

[Obrazek: image.php?u=46096&type=sigpic&dateline=1446680040]
Odpowiedz


Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  Podkręcanie CPU i7 4790K Mathias Shallowgrave 4 1,197 09.09.2017, 19:00 UTC
Ostatni post: Shamoth



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości