Monitory
#21
FreeSync działa trochę słabiej od G-sync stąd różnica w cenach monitorów z jedną a drugą technologią, kolejna sprawa że FreeSync działa wyłącznie z radeonami a G-sync wyłącznie z nvidią.
Za płynność obrazu teoretycznie powinna odpowiadać częstotliwość odświeżania matrycy, z drugiej strony nawet jeżeli monitor obsługuje 144Hz a grę odpalimy i utrzymamy 60fps to różnica między monitorami 60 a 144Hz będzie znikoma.
Ogólnie FreeSync i G-sync działa najlepiej kiedy GPU podaje wyższe fpsy niż częstotliwość odświeżania, aczkolwiek większość gier posiada w tej chwili w opcjach możliwość zablokowania fpsów.
Przyznam szczerze, że dawno nie odświeżałem informacji o tych technologiach więc mogłem coś pokręcić ;/
"wyobraźnia to jedyne ograniczenie..."
Odpowiedz
#22
144 Hz nawet przy 60-70 fpsach będzie wyglądać lepiej - nie będzie tearingu, albo będzie znikomy. 144 vs 60 Hz sprawia że czas w jakim możesz obserwować tearing jest o połowę mniejszy, jeśli masz do tego 144 FPS to różnice między klatkami które zostały "rozerwane" jest również są mniejsze.
Odpowiedz
#23
(09.11.2017, 00:49 UTC)Xeonary napisał(a):
(09.11.2017, 00:22 UTC)kris750PL napisał(a): no tak to ,że jest idealnie płynny obraz nie ważne z jaką prędkością idzie gra, to wiadomo, ale to raczej trzeba zobaczyć bo to nie jest taka sama płynność jak z V-Synciem, to trudno opisać ale obraz jest taki, jakbyś płynnie przesuwał sobie zwykły obrazek przed oczami. To raz, a dwa brak dodatkowego opóźnienia nakładanego na obraz - czyli masz trafienie w punkt, czyli ruch gałką pada = ruch ekranu, żadnego opóźnienia idealna w czasie synchronizacja ruchu do przeniesienia tego na ekran. To są zalety wady to bardzo mały wybór dobrych monitorów z tą technologią.

Jak dla mnie przesiadka z 60 Hz na 144 Hz zaoferowała właśnie taką płynność. Natomiast jeśli chodzi o płynność, to jak masz 30 FPS to żadna synchronizacja nie pomoże ;p. Moim zdaniem synchronizacja nie poprawia płynności, jedynie eliminuje tearing, ale nie wiem może ślepy jestem, albo nie podatny na marketing, albo FreeSync jest słaby. ;p

40 fpsów z G-syciem działa płynniej niż niejedne pseudo zablokowane niby stałe 60 fpsów, gdzie masz co jakiś czas mikroprzycięcia i nie mówimy tutaj o opiniach tylko o faktach więc nie ma tak że moim zdaniem to moim tamto, po prostu synchronizacja karty do monitora dziala inaczej niz synchronizacja monitora do karty. Karta musi zaczekać aż obraz się dopasuje do monitora i robi to wstrzymując animację skutkiem jest mikoprzycięcie - rzecz która mnie po prostu wkurzała od kiedy tylko pamiętam. G-Sync w końcu uporał się z tym zjawiskiem. Na youtubie jest dużo animacji pokazujących to zjawisko na pewno coś znajdziesz bez problemu jeśli cię to w ogóle interesuje. Tearing to jest rwanie obrazu  a mikroprzycięcia w animacji to jest stuttering bodajże. I tak jeśli nie chcesz wierzyć to niekt Cie nie zmusza możesz wierzyć że to marketing i ja nic tam nie widzę tylko uległem presji rynku a ty nie - naprawde mi to rybka - na ineternecie znajdziesz wypowiedzi także innych osób. Dla mnie temat i tak nie dotyczy G-Synca a tylko zabrałem głos, aby zasiać ziarno wątpliwości co tezy że przy 144Hz nie ma potrzeby posiadania G-Synca. A nóż ktoś kiedyś przeczyta to sam sprawdzi i może okaże się że pomogłem w wyborze.
Odpowiedz
#24
(09.11.2017, 14:56 UTC)kris750PL napisał(a):
(09.11.2017, 00:49 UTC)Xeonary napisał(a): Jak dla mnie przesiadka z 60 Hz na 144 Hz zaoferowała właśnie taką płynność. Natomiast jeśli chodzi o płynność, to jak masz 30 FPS to żadna synchronizacja nie pomoże ;p. Moim zdaniem synchronizacja nie poprawia płynności, jedynie eliminuje tearing, ale nie wiem może ślepy jestem, albo nie podatny na marketing, albo FreeSync jest słaby. ;p

40 fpsów z G-syciem działa płynniej niż niejedne pseudo zablokowane niby stałe 60 fpsów, gdzie masz co jakiś czas mikroprzycięcia i nie mówimy tutaj o opiniach tylko o faktach więc nie ma tak że moim zdaniem to moim tamto, po prostu synchronizacja karty do monitora dziala inaczej niz synchronizacja monitora do karty. Karta musi zaczekać aż obraz się dopasuje do monitora i robi to wstrzymując animację skutkiem jest mikoprzycięcie - rzecz która mnie po prostu wkurzała od kiedy tylko pamiętam. G-Sync w końcu uporał się z tym zjawiskiem. Na youtubie jest dużo animacji pokazujących to zjawisko na pewno coś znajdziesz bez problemu jeśli cię to w ogóle interesuje. Tearing to jest rwanie obrazu  a mikroprzycięcia w animacji to jest stuttering bodajże. I tak jeśli nie chcesz wierzyć to niekt Cie nie zmusza możesz wierzyć że to marketing i ja nic tam nie widzę tylko uległem presji rynku a ty nie - naprawde mi to rybka - na ineternecie znajdziesz wypowiedzi także innych osób. Dla mnie temat i tak nie dotyczy G-Synca a tylko zabrałem głos, aby zasiać ziarno wątpliwości co tezy że przy 144Hz nie ma potrzeby posiadania G-Synca. A nóż ktoś kiedyś przeczyta to sam sprawdzi i może okaże się że pomogłem w wyborze.

W takim razie muszę się zainteresować przetestowaniem G-Synca. Poza tym przedziały FPS rzędu 40-60 mnie nie interesują, mam 1080 Ti... Poza tym nie wiem, nie doświadczam za bardzo mikroprzycięć w grach z dobrze napisanym silnikiem, nie wiem o co chodzi. Jedyna rzecz to tearing. 

Nie wiem jak z G-Synciem, ale większość opni o FreeSyncu typu "Amazing smoothness", "Animation fluidity" itp. to po prostu kpina moim zdaniem. Jeśli gra nie przycina i ma stała ilość FPS to obraz jest tak płynny jak to tylko możliwe, FreeSync eliminuje jedynie potencjalny tearing, który przy 144 Hz i tak jest mało widoczny. Tak czy siak biorąc pod uwagę 14 dniowy zwrot, przed zakupem można sobie swobodnie potestować co się chce Wink
Odpowiedz
#25
xonary jeśli twoja karta i monitor taki jak jest zapewnia ci płynny obraz to nie masz potrzeby tego zmieniać ja nie każę ci tego robić. Jeśli uważaszże masz super płynny obraz to G-Sync nic nci nie da. Szkoda zachodu w takim razie. Tym bardziej że jak piszesz freesync miałes i nie widziałeś różnicy - z G-Sync będzie tak samo to są bardzo podobne systemy.  Nie wiem z czego to wynika - może to różnice osobnicze? Moze ci ci kupują monitor z G-Sync wiedzą że go potrzebują, bo odczuwali , że że coś z tym obrazem było nie tak.
Odpowiedz
#26
Możliwe, dlatego warto przetestować FreeSync/G-Sync vs monitor 144 Hz przed zakupem. Sam FreeSync to jest w zasadzie niemalże gratis, ale G-Sync to około 1000zł do ceny, a nie ukrywajmy, monitory gamingowe Asusa/Acera/Aoca jakością nie grzeszą, ani super obrazem co przy cenie prawie 5000 zł jest dość przykre. EIZO Foris jest wart uwagi, ma FreeSync, ale tylko 27 cali ;/. NEC nie ma nic gamingowego.

Tak podsumowując, ja nie neguje że w pewnych sytuacjach G-Sync/FreeSync może być przydatny, sam jednak tego nie doświadczyłem, tzn. żadnych większych zalet. Dlatego po prostu testować, testować, a potem kupować.


kris, a jakiej karty używasz?
Odpowiedz
#27
ja mam 1080TI
co do monitorów z G-Sync to miałem DELLA, AOC (2 sztuki nawet) i ACERA na biurku - po kalibracji ACER ma kolory niemal idealne - delta błędu jest  minimalna, czerń bardzo głeboka, zerowy ghosting, jestem bardzo zadowolony. Pozostałe 2 modele miały faktycznie sporo wad. Wrzucanie wszystkich monitorów gamingowych do 1 worka jest bez sensu, to trzeba sprawdzić, a nie wyrokować tak z rękawa. Takie stereotypy krążą potem po sieci.
Odpowiedz
#28
Oczywiście można trafić dobrą sztukę, ale z internetowych opinii i tak wynika że Acery to loteria.

Ten Acer ma sprzętową kalibrację czy tworzyłeś profil w karcie/sterowniku? Robiłeś to sam czy jakiś profesjonalista to robił?
Odpowiedz
#29
(10.11.2017, 09:19 UTC)Xeonary napisał(a): Oczywiście można trafić dobrą sztukę, ale z internetowych opinii i tak wynika że Acery to loteria.

Ten Acer ma sprzętową kalibrację czy tworzyłeś profil w karcie/sterowniku? Robiłeś to sam czy jakiś profesjonalista to robił?

to o każdym monitorze można przeczytać w sensie że to ;Wink że to loteria, EIZO, NEC cokolwiek to loteria. Acer nie jest pewnie też wyjątkiem, chociaż z moich reszerszów wynika że kontrila jakości w Acerze działa najlepiej.

Acer ma niestety ale tylko programową. Kalibracja jest za pośrednictwem oprofilowania karty graficznej. Tak robię sam, używam Gretag Macbeth Eye one match 3 z kalibratorem x-rite Eye one Display 2.
Odpowiedz
#30
(10.11.2017, 11:37 UTC)kris750PL napisał(a):
(10.11.2017, 09:19 UTC)Xeonary napisał(a): Oczywiście można trafić dobrą sztukę, ale z internetowych opinii i tak wynika że Acery to loteria.

Ten Acer ma sprzętową kalibrację czy tworzyłeś profil w karcie/sterowniku? Robiłeś to sam czy jakiś profesjonalista to robił?

to o każdym monitorze można przeczytać w sensie że to ;Wink że to loteria, EIZO, NEC cokolwiek to loteria. Acer nie jest pewnie też wyjątkiem. 

Acer ma niestety ale tylko programową. Kalibracja jest za pośrednictwem oprofilowania karty graficznej. Tak robię sam.

Zapodaj model tego Acer'a.
...intrygujący jak łechtaczka w miejscu pępka...

[Obrazek: image.php?u=46096&type=sigpic&dateline=1446680040]
Odpowiedz


Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  Dwa monitory a gra w Elite szkodi 9 2,870 02.03.2024, 10:25 UTC
Ostatni post: Szumak



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości