23.06.2017, 15:37 UTC
Elite to nie jest standardowa gra z poziomami do przejścia, czy poziomem do wbicia. To ogromna piaskownica pozwalająca kreować i wyrażać swoje ja w niekończącym się kosmosie. Kochasz Star Wars i chcesz być jak Han Solo? Proste. Może Spike Spiegel z Cowboy Bebop? Proszę bardzo! Może samo latanie cię nie wciąga a bardziej łakniesz historii, w tym wypadku rozległej, nie liniowej i poddającej się pod naciskiem poczynań naszej osoby? Tylko wyobraźnia jest naszym hamulcem! Relaksacyjne wypady w nicość kosmosu, łamigłówki które nie raz już zostały zaszywane w grze, dynamiczne walki przy czym gra pozwala na wiele w sferze doboru środków zagłady
Świetna społeczność skupiona wokół gry, ogrom otoczki polityczno-historycznej i inicjatywy takie jak właśnie The Winged Hussars albo The Fuel Rats, to one nie pozwalają zapomnieć o tej grze.
Świetna społeczność skupiona wokół gry, ogrom otoczki polityczno-historycznej i inicjatywy takie jak właśnie The Winged Hussars albo The Fuel Rats, to one nie pozwalają zapomnieć o tej grze.
