Łowcy obcych form życia (szukamy samodzielnie)

[Baton]

(14.06.2017, 15:12 UTC)Arnul napisał(a): Mi nie przeszkadza, że nie ma narzędzi. Uważam to nawet za słuszny kierunek. Co miało by być? Maszyna co zrobi PING i wszystko w promieniu X km/ls jest odkryte? Teraz przynajmniej jest satysfakcja ze znalezienia. 

Nam jest łatwo mówić, bo mamy kilkadziesiąt godzin tygodniowo na szukanie, jak ktoś ma 5 to mu ciężko powiedzieć, żeby czegoś szukał przez 3 tygodnie na jednej planecie. Nie mogę się jakoś sam zdecydować, czy chcę jakieś narzędzia czy nie, z jednej strony mam satysfakcję tak jak Ty, z drugiej strony zdarzało mi się spędzić ponad 20 godzin na planecie i odlecieć z kwitkiem. Może jakby było coś co mi powie, jest 5 miejsc z gejzerami, ale już nie powie gdzie to by mi wystarczało, ale ciężko chyba znaleźć sensowne wytłumaczenie do takiego narzędzia, które wie ile jest ale nie wie gdzie.

Kiedyś pisałem na FF z propozycją jakiegoś skanera sejsmicznego, lądujesz, wsiadasz w SRV, odpalasz jakiś tryb skanowania i on ci sprawdza wszystko w odległości do 25ciu czy 100 km w zasięgu konta 90 stopni. I dostajesz ping, że coś jest i musisz te 100km przelecieć we wskazanym kierunku i znaleźć. Myślę że by było ciekawie i łatwiej dla nowicjuszy.