11.05.2017, 10:01 UTC
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 11.05.2017, 10:20 UTC przez TeddyPanda.)
(11.05.2017, 09:49 UTC)Robinus napisał(a): Teddy - to że ktoś nie godzi się ze zdaniem innych - nie oznacza "bronienia Andromedy". Takie stwierdzenia właśnie powodują wszystkie spięcia w necie, bo ustawiają ludzi po dwóch stronach barykady. Czemu niby ktoś ma "bronić"? Czy według Ciebie ludzie którzy krytykują - to Ci którzy "atakują"?
Każdy wyraża swoje zdanie. Ważne by to zdanie opierało się na własnych doświadczeniach, nie na filmach, dziwnych wypowiedziach w sieci i komentarzach na przewulgarnionym portalu o grach.
Mi przyjemność rozgrywki przerwały wspólne z innymi przygody w ARK'u, ale zacieram ręce na powrót do Andromedy. Gra bardzo mi przypadła do gustu, po animacyjnym patchu ludzie dziwili się tylko, czemu nie od razu tak. A tryb multi jest wyśmienitą wisienką na torcie.
A Ty Teddy - grałeś?
Ludzie "broniący" sami zaczęli wjeżdżać na osoby, które krytykowały tę grę w sposób konstruktywny, mówiąc im, że uczepili się animacji, kiedy ogromna rzesza ludzi, mówiła to co ja. A mnie bardzo denerwuje to, że w dzisiejszych czasach nie można nic, nawet konstruktywnie skrytykować, bo zaraz zleci się rzesza zelotów / fanbojów, którzy będą przekonywać innych, że czarne jest białe, a białe jest czarne. Wkurza mnie, że dzisiaj wszystko nazywa się hejtem, niezależnie od argumentów jakie się poda. Tak samo jest zresztą w przypadku innych gier czy produktów, na filmwebie jak ktoś skrytykuje film marvela od razu pojawia się banda zelotów, która tę osobę miesza z błotem.
Tak grałem chociaż przyznam, że na "testowej wersji" oraz na "normalnej" wersji mojej dziewczyny, która mnie nie posłuchała, mówiła, że jestem głupol i zamówiła preorder, jednak muszę przyznać, że już samo zakończenie sobie obejrzałem na yt.
Tobie się podoba i super, ale większosci się nie podoba i to nie są hejterzy, tylko normalni konsumenci którym gra się nie podoba z przyczyn jakie napisałem, zaowocowało to zaoraniem marki niestety.
(11.05.2017, 09:48 UTC)K42X napisał(a): Z tego co kojarzę Drew teraz cały czas grzebie przy The Old Republic, więc Bioware go ma. Przydałby się do kolejnego ME, oj przydał.
Tak? Aż muszę sobie sprawdzić, bo myślałem, że w ogóle nie pracuje już w Bioware
