07.05.2017, 10:29 UTC
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 07.05.2017, 10:33 UTC przez Zakrecony Termos.)
Wbrew pozorom zdjęcia z teleskopów nie są wcale odległe od tego co mamy na niebie. Dzisiaj astrofotografia amatorska bardzo przypomina tą profesjonalną, wystarczy się jej przyjrzeć. Polega to głównie na wyciąganiu i składaniu informacji np. naświetlamy linie alfa wodoru 656nm, naświetlamy linię beta wodoru 486nm z reguły wynikowe zdjęcia są kiepskie ale pokazują rozkład materii promieniującej w tych zakresach więc dorzucamy do tego luminosity czyli zdjęcia w całym spektrum aby dać więcej informacji o rozkładzie tonalnym, składamy używając odpowiednich algorytmów i .... manipulujemy odpowiednimi suwakami, wyciągając jakieś informacje, lub ukrywając inne.
Sztuczne kolorki czasami są tylko wtórnym obrazowaniem, wykorzystuje się takie barwienie materiału spoza zakresu fal widzialnych, nie ma szans aby opisać barwę podczerwoną czy kolor mikrofalowego promieniowania używając zakresu który nas przystosował do opisu kolorów, czyli światła widzialnego.
Ktoś pisał o falach radiowych, zasada jest taka czym dłuższa fala tym mniejsza zdolność rozdzielcza zdjęcia dlatego to przede wszystkim teleskopy radiowe łączy się w grupy aby cokolwiek sensownego uzyskać bo fale radiowe są bardzo długie w porównaniu do fal światła widzialnego
Jeśli miałbym twierdzić że zdjęcia NASA czy jakiekolwiek inne "nie są rzeczywiste" to nie dlatego że przekazują jakieś wymyślone, dodane informacje ale dla tego że pozyskanie ich przez oko ludzkie jest niemożliwe, nie jesteśmy do tego po prostu przystosowani. Sam mam teleskop 320mm tj. powiedzmy taka wyższa klasa średnia i kosmos w nim jest szary, czarno biały, w dobrych i bardzo dobrych warunkach jedynie kilka obiektów pokazuje jakikolwiek ślad kolorów.
Pozdrawiam
Sztuczne kolorki czasami są tylko wtórnym obrazowaniem, wykorzystuje się takie barwienie materiału spoza zakresu fal widzialnych, nie ma szans aby opisać barwę podczerwoną czy kolor mikrofalowego promieniowania używając zakresu który nas przystosował do opisu kolorów, czyli światła widzialnego.
Ktoś pisał o falach radiowych, zasada jest taka czym dłuższa fala tym mniejsza zdolność rozdzielcza zdjęcia dlatego to przede wszystkim teleskopy radiowe łączy się w grupy aby cokolwiek sensownego uzyskać bo fale radiowe są bardzo długie w porównaniu do fal światła widzialnego
Jeśli miałbym twierdzić że zdjęcia NASA czy jakiekolwiek inne "nie są rzeczywiste" to nie dlatego że przekazują jakieś wymyślone, dodane informacje ale dla tego że pozyskanie ich przez oko ludzkie jest niemożliwe, nie jesteśmy do tego po prostu przystosowani. Sam mam teleskop 320mm tj. powiedzmy taka wyższa klasa średnia i kosmos w nim jest szary, czarno biały, w dobrych i bardzo dobrych warunkach jedynie kilka obiektów pokazuje jakikolwiek ślad kolorów.
Pozdrawiam
CO TO JEST SHOUTBOX, CO TO JEST SHOUTBOX, CO TO JEST SHOUTBOX
