02.11.2016, 01:50 UTC
Ej, panowie, bez przesady. Ja dzis najpierw zrobilem podejscie do ED i w Open polecialem Cutterem do Shinrarty, zeby przesiasc sie na ASP Explorera. Zanim dolecialem do Jameson Memorial jakis griefer w tuningowanej Corvette w kilkanascie sekund uszczuplil mi stan konta o 20 baniek, bo tyle kosztowalo ubezpieczenie zniszczonego przez niego Cuttera. 
Poirytowany odpalilem BF1 i Dominacje, szlo spiewajaco - na jakies 15 meczy 2/3 wygrane, do tego grajac suppportem wbijalem ladne serie BAR-em.
Jesli dodac do tego fakt, ze w ED cos mi karta graficzna wariuje i co kilka minut mam black screena, to zdecydowanie BF1 byl dzis mniej stresujaca gra.

Poirytowany odpalilem BF1 i Dominacje, szlo spiewajaco - na jakies 15 meczy 2/3 wygrane, do tego grajac suppportem wbijalem ladne serie BAR-em.
Jesli dodac do tego fakt, ze w ED cos mi karta graficzna wariuje i co kilka minut mam black screena, to zdecydowanie BF1 byl dzis mniej stresujaca gra.
