25.10.2016, 08:47 UTC
No wlasnie, Operacje to dla mnie taka walka pozycyjna odwzorowujaca historyczne ofensywy. Ich podzial na kilka fal ataku jest swietnym rozwiazaniem, w koncu historycznie natarcia tez sie zalamywaly i byly wznawiane przez nowe mieso armatnie, idace na wroga po trupach poleglych wczesniej kompanow. Wstawienie mapki z samymi tylko dwiema liniami okopow i ziemia niczyja miedzy nimi pewnie zostaloby sprowadzone przez graczy do stacjonarnego snipefestu i supportow non-stop nawalajacych z mozdzierzy.
