21.10.2016, 07:32 UTC
(20.10.2016, 19:55 UTC)Baton napisał(a): Kupiłem sobie ten Origin Access i gram, dla mnie to jest dokładnie taki sam Battlefield jak poprzednie, tylko w innej skórze, nie jestem pewien czy się jednak skuszę po tej próbie, jedyne co by mnie interesowało to granie w ekipie, więc nadal nie mówię nie
To moze w takim razie FPS'y nie sa Twoim typem gry?
BF juz w sumie od czworki, staral sie wymusic na graczach gre w skladzie. Duzo ludzi nie rozumie tego, ze FPS w dzisiejszych czasach zaczynaja odchodzic od standardowego K/D ratio jako wyznacznika dobrego gracza. Juz w poprzednim, jesli miales dobry sklad (wystarczyl jeden), mogles srogo namieszac na PoluBitwy. BF1 zdaje sie to potwierdzac, bo nawet z K/D rzedu 6/20 jestes w stanie (na spokojnie) uplasowac sie w czolowce tabeli, oczywiscie jesli Ty i Twoj skklad uprawiacie pelne PTFO.
Wszedzie, gdzie sie nie obejrze czytam ze ten BF przelamuje stereotypy FPSowe, ze nawet kampania jest zrobiona w taki sposob, zeby 'przygotowac' Cie pod multi (dlatego taka krotka), nie wspominajac juz o tym, ze w kampanii w ktorej wcielasz sie w postac kilku bohaterow, gdzie giniesz, bo masz zginac, bo taka byla 1sza wojna, chca pokazac jakim niewypalem (o sic!) byla, jak brutalna byla, jak wielu ludzi zginelo. Dla mnie ten BF to troche wiecej niz zwykly FPS. (tak jestem wiernym fanem BF

Ciekaw jestem jaka bylaby Twoja opinia o kolejnym CoD, ktore znow osadzone jest w przyszlosci, znow bedziesz biegac po scianach, z tym samym zestaw broni, w tym samym kombinezonie, walczac z lekko reskinowanymi wrogami.
Nie poddawaj sie, dawaj do skladu dzis wieczorem, moze zmienisz zdanie

Zdravim

.png)