23.09.2016, 16:35 UTC
Ja moje dwie pierwsze kobiety zostawiłem z tego powodu że nie rozumiały tego iż gram w gry i będę grał w gry.
Pewnego wieczoru poznałem dziewczynę a ściągnęło nas do siebie to że ona tez jest gamerką oraz ogląda animce
I tak powstało małżeństwo idealne i rozumiemy się nawzajem i nie kłócimy o gry.
Żona kupiła sobie gamerowego laptopa, ja gram na blaszaku a anime oglądamy w dużym pokoju na naszym wspólnym rzutniku.
Tak że moja rada jest taka - jak Cię nie rozumie to ją zostaw, tyle dziewczyn chodzi po świecie że sobie znajdziesz tę jedyną która zrozumie Twoje potrzeby i nie będzie negować Twoich decyzji.
Dobra koniec wywodu bo żona czeka już w czołgu na mnie. (WOT)
Pewnego wieczoru poznałem dziewczynę a ściągnęło nas do siebie to że ona tez jest gamerką oraz ogląda animce

I tak powstało małżeństwo idealne i rozumiemy się nawzajem i nie kłócimy o gry.
Żona kupiła sobie gamerowego laptopa, ja gram na blaszaku a anime oglądamy w dużym pokoju na naszym wspólnym rzutniku.
Tak że moja rada jest taka - jak Cię nie rozumie to ją zostaw, tyle dziewczyn chodzi po świecie że sobie znajdziesz tę jedyną która zrozumie Twoje potrzeby i nie będzie negować Twoich decyzji.
Dobra koniec wywodu bo żona czeka już w czołgu na mnie. (WOT)
