22.07.2016, 12:24 UTC
... usłyszawszy pobekiwania wystraszonej owcy ruszył w tamtym kierunku, pomrukując radośnie:
- Kebab, szaszłyk, stek - otarł ślinę z kącików ust rozglądając się krwiożerczym wzrokiem - no gdzież się podział ten baran ?
- Kebab, szaszłyk, stek - otarł ślinę z kącików ust rozglądając się krwiożerczym wzrokiem - no gdzież się podział ten baran ?
