Przeczytałem, doceniam ochotę na dłuższe rozpisywanie, ale widzę tutaj kilka troszke śmieszkowych opisów, w większości spowodowane brakiem informacji lub niedoczytaniem.
Komandor wspomina, że czytał poradniki, a to czym zajmuje się Frontline Solutions i gdzie bierze się misje na nogach opisał bardzo dobrze Pitulek.
Gdyby tak zaznaczyć Colonia i w trakcie skoku FSD wyłączyć grę i pójść do pracy....
Będziemy prostować jeden punkt po drugim.
Po pierwsze w Elite nie ma śmierci. Jeśli jesteś w statku i go rozbijesz to słyszymy przed nim piękny głos "eject, eject" kiedy to transferowani jesteśmy do espcape poda. Na nogach tracimy przytomność i jesteśmy później zbierani przez Rescue Rangers do miejsca gdzie nas wyleczą i wybudzą. Jest to najbliższa sedziba Rescue Rangers, a te porozrzucane są mniej więcej o 50-100 Ly od siebie. Dlatego twierdzenie, że to miejsce jest losowo jest nieprawdą. Inaczej sytuacja oczywiście wygląda podczas "śmierci" w statku, bo tam jesteśmy wyrzucani do escape poda, a później Ci sami Rangersi wyławiają nas i odwożą na ostatnią stację na której byliśmy. Różnica jest taka, że na nogach tracimy przytomność, a w escape podach już nie.
Większość misji po straceniu przytomności logicznie się kończy. Podobnie jak te w statku, choć wszystko zależy od specyfikacji samej misji. Tak samo, jak "Zawieź/odbierz paczkę do/od oznacza, że amy się wpakować w statek i dostarczyć/odebrać i tyle. Wszystko jest w opisach - fetch też ma być bez uruchomienia alarmu
Wszystko zależy jak daleko lecisz. Strefy walk mogą być oddalone o wiele Ls od stacji, choć sami to kiedyś sprawdzaliśmy. Podlecenie swoim statkiem trwa krócej i zresetowanie instacji (dotarcie, supercruise i ponowny skok) skraca czas i to ogromnie. Popatrzmy na to, że aby złapać statek od Frontier Solutions musisz czekać 15 sekund (czas odliczania) w którym możesz spokojnie już wezwać swój statek i się do niego kierować. Do tego czas wyskoku z planety jest zbliżony. Na stacji jednak musisz wysiąść, wziąć windę, udać się do przedstawiciela FS i znowu to samo. Ja czasami stosuję Vulture'y FS po to, aby mieć więcej właśnie czasu, że by zrobić herbatkę, zapalić cygaro z Kamitry itp.
Wszystko zależy od statku na który się wsiada. Vulture akurat ma tył, Krait przód. Co statek, to inne wejście.
Na sam koniec - szanuje za latanie samym APEXem i granie w nowsze gry na samym HDD, bo jednak większość developerów o nie nie dba.
(16.09.2023, 23:09 UTC)123tomek napisał(a): No to lecimy na pierwszą własną misję. I tu zonk! Gdzie te misje?
Nie u gości od taksówek (APEX Interstellar Transport), nie u gości od Frontline Solutions ale ... w terminalach na stacji (są jeszcze szemrani kolesie ale oni mają zwykle po 1 misji, niekoniecznie najłatwiejszej).
Komandor wspomina, że czytał poradniki, a to czym zajmuje się Frontline Solutions i gdzie bierze się misje na nogach opisał bardzo dobrze Pitulek.
(16.09.2023, 23:09 UTC)123tomek napisał(a): Kolejnym negatywnym wrażeniem było jak wpakowałem swoje 4 litery do taxi i wyszedłem z gry z myślą, że jak jutro wrócę do grania to będę w miejscu docelowym - nic z tego. Frontier konsekwentnie nie wprowadził tu ułatwienia (ale przecież wyjście w hiperprzestrzeni w Horizons skutkuje też "zawieszeniem" w niebycie). To można zrozumieć.
Gdyby tak zaznaczyć Colonia i w trakcie skoku FSD wyłączyć grę i pójść do pracy....

(16.09.2023, 23:09 UTC)123tomek napisał(a): Jednak najbardziej negatywne wrażenie było po śmierci. Otóż ja naiwny miałem nadzieję, ze respawn będzie gdzieś blisko stacji (jak po wylądowaniu APEXA). Nie niestety. To może już tak na logikę, w ostatnio odwiedzonej lokalizacji - tam skąd zamawiałem taxi/tam, gdzie zadokowany statek/ tam gdzie zaakceptowałem misję. Też nieee!
To gdzie?! Kurcze ponad 70 ly w losowym układzie, gdzie trzeba zamówić taxi na powrót do swojego statku.
Mało tego - taka nieudana misja jest już spalona i należy ponownie z buta biec po nową (zastanawiam się co się stanie, gdy weźmiemy kilka na raz - czy wszystkie przepadają czy tylko to "rozpoczęta" - już wiem, że jednak przepadają te z danej lokacji z innych są uratowane). Tak więc po śmierci: Kara za misję 20k (choć na późniejszym etapie dali i 70K kary), dojazd taxi ze 37K, wynagrodzenia brak - (a teoretycznie miałem dostać ok. 55K za udaną misję).
Będziemy prostować jeden punkt po drugim.
Po pierwsze w Elite nie ma śmierci. Jeśli jesteś w statku i go rozbijesz to słyszymy przed nim piękny głos "eject, eject" kiedy to transferowani jesteśmy do espcape poda. Na nogach tracimy przytomność i jesteśmy później zbierani przez Rescue Rangers do miejsca gdzie nas wyleczą i wybudzą. Jest to najbliższa sedziba Rescue Rangers, a te porozrzucane są mniej więcej o 50-100 Ly od siebie. Dlatego twierdzenie, że to miejsce jest losowo jest nieprawdą. Inaczej sytuacja oczywiście wygląda podczas "śmierci" w statku, bo tam jesteśmy wyrzucani do escape poda, a później Ci sami Rangersi wyławiają nas i odwożą na ostatnią stację na której byliśmy. Różnica jest taka, że na nogach tracimy przytomność, a w escape podach już nie.
Większość misji po straceniu przytomności logicznie się kończy. Podobnie jak te w statku, choć wszystko zależy od specyfikacji samej misji. Tak samo, jak "Zawieź/odbierz paczkę do/od oznacza, że amy się wpakować w statek i dostarczyć/odebrać i tyle. Wszystko jest w opisach - fetch też ma być bez uruchomienia alarmu
(16.09.2023, 23:09 UTC)123tomek napisał(a): Ok dosyć tych przynudnawych misji, czas na jakiś CZ. Tu akurat nie było Frontline Solutions, więc zmiana miejscówki na dużą stacje orbitalną - Pierwsza misja (tu już jakiś kombinezon bojowy i ze 2 bronie są mocno zalecane) i ... całkowicie zmienia się oblicze Odyssey - pierwsza walka, ze 2x śmierć ale ogólnie wygrana (oczywiście CZ typu najłatwiejszego na początek). Niestety nadal lot i powrót trochę za długo trwa - w statkach kosmicznych CZ-ty można błyskawicznie respawnować (Supercruise i powrót do CZ) a tu na nogach chyba nie za bardzo (a jeśli tak to pewnie dosyć długo trwa podpełznięcie po CZ do swojego statku, startowanie z planety, Supercruise, lądowanie i ponowna walka - do sprawdzenia, ewentualnie któryś z CMDRów mi podpowie).
Wszystko zależy jak daleko lecisz. Strefy walk mogą być oddalone o wiele Ls od stacji, choć sami to kiedyś sprawdzaliśmy. Podlecenie swoim statkiem trwa krócej i zresetowanie instacji (dotarcie, supercruise i ponowny skok) skraca czas i to ogromnie. Popatrzmy na to, że aby złapać statek od Frontier Solutions musisz czekać 15 sekund (czas odliczania) w którym możesz spokojnie już wezwać swój statek i się do niego kierować. Do tego czas wyskoku z planety jest zbliżony. Na stacji jednak musisz wysiąść, wziąć windę, udać się do przedstawiciela FS i znowu to samo. Ja czasami stosuję Vulture'y FS po to, aby mieć więcej właśnie czasu, że by zrobić herbatkę, zapalić cygaro z Kamitry itp.
(16.09.2023, 23:09 UTC)123tomek napisał(a): A i jeszcze jeden mały zgrzyt. Na statki Frontline Solutions wchodzi się od tyłu, na APEXy i własne statki (nie wiem czy wszystkie ale na Kraita tal) od przodu.
Wszystko zależy od statku na który się wsiada. Vulture akurat ma tył, Krait przód. Co statek, to inne wejście.
Na sam koniec - szanuje za latanie samym APEXem i granie w nowsze gry na samym HDD, bo jednak większość developerów o nie nie dba.
![[Obrazek: MB0ujCf.png]](https://i.imgur.com/MB0ujCf.png)
ROTMISTRZ THE WINGED HUSSARS

.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)