Odyssey od rozczarowań po akceptację - micro poradnik

[Pol Detson]

Czołem!

   Gra bez korzystania ze swojego własnego statku jest absolutnie zrozumiała. Sam wielokrotnie to robiłem. Kiedy przybywałem do nowego systemu i jeszcze nie zdobyłem tam reputacji, często używałem Apexa, głównie do wykonywania misji kurierskich. Brałem kilka misji naraz i tylko latałem od osady do osady. Dla mnie nic dziwnego. Szczególnie jeśli ktoś dopiero uczy się obsługi statku. Kiedyś nie było wyboru, latałeś albo ginąłeś.

(16.09.2023, 23:09 UTC)123tomek napisał(a): Otóż ja naiwny miałem nadzieję, ze respawn będzie gdzieś blisko stacji (jak po wylądowaniu APEXA). Nie niestety. To może już tak na logikę, w ostatnio odwiedzonej lokalizacji - tam skąd zamawiałem taxi/tam, gdzie zadokowany statek/ tam gdzie zaakceptowałem misję. Też nieee!
To gdzie?! Kurcze ponad 70 ly w losowym układzie, gdzie trzeba zamówić taxi na powrót do swojego statku.

   Po prostu obudziłeś się w Zakładzie Penitencjarnym, co zazwyczaj dzieje się, gdy wywołasz zamieszanie w osadzie i zostaniesz zastrzelony przez strażników. Wyjątkiem są osady Anarchy, gdzie nie wysyłają do więzienia. Respawn w ostatniej lokalizacji przysługuje tylko tym, którzy padli z naturalnych przyczyn, takich jak brak prądu, a potem brak tlenu, lub samorozwalenie się poprzez rzucenie granatu pod własne nogi. Jeśli miałbyś statek na tej samej planecie, obudzisz się w nim na orbicie.
   A jeśli zniszczą twój statek, to nie ma problemu. Wzywasz Apexa, lecisz do najbliższej stacji z aktywnym Shipyard'em i tam możesz go wykupić, o ile masz wystarczająco środków finansowych, oczywiście.
   Jeśli chodzi o lot Apexem i wyłączanie gry, to jest to normalna mechanika. Lot Apexem różni się tylko tym, że to nie ty sterujesz statkiem, ale poza tym możesz wykonywać wiele czynności, tak jak na swoim własnym statku. Oczywiście inny Komandor może cię wyciągnąć z SuperCruise i zaatakować, nawet jeśli jesteś w Apexie. Jednak w trybie Solo zazwyczaj nie ma takiego ryzyka, ponieważ NPC zazwyczaj nie atakują Apexów w SuperCruise.

  Co do narzekania na konieczność poruszania się na piechotę, to muszę to ostro skrytykować. Niektórzy czekali bardzo długo, aby móc wysiąść ze swojego statku i przejść te parę metrów. Wydaje się, że preferujesz teleporty na każdym rogu. Jeśli szukasz szybkich podróży i więcej podpowiedzi, może faktycznie lepiej sprawdzić grę taką jak Starfield, o której wspominałeś na początku posta.

  Życzę powodzenia w rozgryzaniu Elitki. Zdradzę Ci coś: przy takim podejściu im dalej, tym będzie trudniej.

Detson
o7