Microsoft Flight Simulator 2020

[-PAQ-]

Odpaliłem, wstępnie ustawiłem podstawy na HOTAS'a i fruuuuu.. O ile wrażenia z samego latania jak najbardziej pozytywne, to zawiodłem się mapami. 
Startowałem (jak chyba większość) z rodzinnych terenów, czyli w moim przypadku Katowice-Pyrzowice. Niby mam pozałączane wszystkie synchronizacje pogody, map, itp. ale lekko rozczarowało odwzorowanie terenu. Lotnisko w Pyrzowicach wygląda trochę jakby z lat 80-tych, w samych Katowicach, gdybym nie znał ich jak własną kieszeń, to np. takiego Spodka w życiu bym nie znalazł, bo w grze to po prostu jakiś betonowy walec. Średnicówki nie ma w ogóle, dzielnica moich rodziców w mieście obok, zabudowana jakimiś familokami chyba z okresu międzywojennego, etc. Ogólnie trochę kichowato, zastanawiam się czy czasem ja czegoś nie skopałem z tą synchronizacją "na żywo" map.
PS. Do Husarskich Linii Lotniczych też składam podanie