Poniżej widzimy dlaczego rozwój naszej gry musi być może poczekać do przyszłego roku (a może i dłużej bo DLC będą bardziej dochodowe niż jakieś malowanki do statków) No i dlaczego nasze squadron-owe lotniskowce się jednak nie pojawią a dostaniemy ich tanie zamienniki Naszła mnie taka refleksja, że pewnie z tych mitycznych 100-osób pracujących nad rozwojem Elite Dangerous to 80% stanowią wszystkie osoby odpowiedzialne za catering i operatorzy powierzchni płaskich zatrudnione we Frontierze ...
A tak w temacie:
Planet Zoo wygląda bardzo ładnie i patrząc na poziom zainteresowania na Steam będzie to murowany sukces