Pada mi powoli mój chyba z 10 letni X52Pro.
Zastanawiam się nad Warthog'iem lub X56 Rhino. (VKP to już jednak cenowa przesada)
Z tego co udało mi się ustalić pierwszy poza ceną ma ten minus, że brak mu osi Z, a ja nie chcę pedałów. W jakimś starym wątku
@Pajk napisał, że brak skrętu joya można łatwo obejść. Czy to rzeczywiście wygodne, czy to będzie prowizorka? No i podobno Warthog jest genialny pod DCS'a, w którym już nie latam, a pod inne symulatory w tym ED taki sobie. Czy można założyć, że jego wytrzymałość jest adekwatna do ceny?
X56 natomiast miał opinię jak wszystkie Saiteki. Trzeba szczęśliwie trafić na niefelerny egzemplarz, a wsparcie producenta jest raczej teoretyczne. Czy ktoś ma jakieś w miarę świeże doświadczenia z X56? Jak wygląda kwestia sterowników i oprogramowania (mój x52 całe swoje życie robił zgłaszane powszechnie producentowi problemy, których nigdy nie rozwiązano)? Czy mam się liczyć, że będę go wielokrotnie reklamował, czy jakość się poprawiła? No i skoro ma te dodatkowe analogowe osie do spacesimów, to czy w praktyce jest to dodatkowy plus czy zbędny gadżet?
A może mógłby ktoś polecić jeszcze coś innego?
Z góry dziękuję za support.