06.05.2023, 14:30 UTC
Witam wszystkich
Od jakiegoś czasu kombinuję i szukam sensu wojny z Thargoidami. Zastanawiam się jak fakty i wydarzenia są widziane z drugiej strony konfliktu o której tak mało ciągle wiemy.
Utworzyłem ten wątek abyście pomogli mi stworzyć obraz wojny z ich punktu widzenia. Publikujcie swoj teorie, dyskutujcie, Może być ciekawie
*************************************************************
Tajny ośrodek szpiegowski na obrzeżach Galaktyki:
Ostatnio jeden szmugler przesłał mi zapisy wykradzione ponoć z laboratorium Profesora Palina, w których znalazłem pracę jednego z jego naukowców zajmujących się językiem thargoidów. Poniżej przytaczam przetłumaczony już na nasz ludzki język, Thrgodzicki zapis podprzestrzenny:
"
- I co sądzi o ostatnich wydarzeniach? – myśl Reportera przenikła do wypustek telepatycznych Głównego Operatora Wiru w systemie …
- Operacja rozwija się w zaplanowanym tempie, mamy małe opóźnienia w stosunku do planu przez znaczne zagęszczenie szkodników w tym rejonie galaktyki – Ukierunkowało splot myśli aby dotarły do odpowiedniego odbiorcy. Dla bezpieczeństwa nałożyło jeszcze blokady zaszyfrowane odczytu .
- Jeszcze nie poradziły sobie z nimi? W układzie centralnym krążą myśli że te tlenowce są bardziej groźne niż zakładały –
- Groźne raczej nie są. Miękkie i delikatne. Irytujące stworzenia…. –
- Nigdy nie widziało tych stworów. Mogłoby przybliżyć ich obraz? – Operator wydobyło z zakamarków pamięci wstecznej kilkanaście obrazów i przesłał je do Reportera. Zobrazowało na nich obce statki z powszechnie występujących w galaktyce metali, wbudowane w nie stare guardiańske technologie oraz zanieczyszczenia na niektórych plantach, blokujące ich naturalny rozwój. Metalowe pudełka pełne śmiercionośnego gazu i jednorodne brzydkie plantacje dziwnych roślin. Reporter chwilę przetwarzał otrzymane obrazy.
- A one same jak wyglądają ? –
- Noszą skorupy na sobie. Ich funkcja jest podobna do naszych osobistych kooperantów, tylko z tego co zbadaliśmy nie są z nimi wcale połączeni. One po prostu są na wierzchu i tyle. W manipulatorach trzymają broń. Też z nimi nie połączoną –
- Broń? –
- No tak. Są na niskim poziomie rozwoju i korzystają z tego co uda im się ukraść i przetworzyć. Sami nic nie potrafią zrobić.-
- Nie mają kooperantów laserowych ani plazmowych ? –
- Nie. Powtórzę. Trzymają to osobno w manipulatorach –
- A ile tych manipulatorów mają –
- Cztery. Ale praktycznie używają tylko dwóch. Dwa pozostałe służą im do przemieszczania się po gruncie tak jak nasze swojskie Agrhardy –
- Nie znają kooperantów grawitacyjnych ?? –
- Mówiłem. Są na bardzo niskim poziomie –
- Nie rozumiemy dlaczego wiec jest z nimi taki problem ? –
- Proszę się cofnąć w czasie. Neony lat temu też wszystkie korzystało z podobnych, niedorozwinietych kooperantów. To kwestia rozwoju. Dlaczego jest problem? Bo to szkodniki. Z naszych zapisów wynika że żadna próba porozumienia się nie udała. Chcą nas zniszczyć i przy okazji zniszczyć te galaktykę. A musi wiedzieć że jest ich mnóstwo. Gdzie je wytępimy, pojawiają się ponownie bardzo szybko. Mało tego. Planety które wyczyściliśmy z ich narośli, są nawiedzane przez nich częściej niż inne i na nowo zaczynają tworzyć te swoje trujące dziwne struktury... –
- Czy oni są inteligentni? –
- To dobre pytanie. Używają narzędzi. Nawet je tworzą. Nauczyli się przemierzać Galaktykę. Na szczęście jeszcze nie zainfekowali innych. Ale dzięki czemu? Dzięki skopiowanej od nas technologii. Nie zauważyliśmy aby odkryli zasadę jej działania… Wiec odpowiedź brzmi. Tak. Są inteligentni. Ale poziom tej inteligencji jest bardzo niski –
- Skoro są inteligentni to dlaczego z nami walczą? -
- Bo nie sposób się z nimi porozumieć. Od wieków próbujemy. Zbudowaliśmy specjalne centra komunikacyjne z mapami wszechświata, tłumaczami i nic. Poza tym.. nie można się do nich zbliżyć. Albo uciekają od razu, albo atakują. Ostatnio częściej atakują… -
- To może czas odpuścić ? –
- To jest niemożliwe już. Pola barnacli dojrzewają. Zostały zasiane. Nie możemy tego tak zostawić. Zniszczą je doszczętnie. –
- Więc zostaje nam je niszczyć? –
- Dokładnie tak. Główny Umysł już opracował strategię. Wiry zostały rozmieszczone. Niedługo przechodzimy do etapu całkowitej anihilacji tego gatunku. –
- Życzą wiec powodzenia ! -
- Dbajcie tam o sadzonki – Operator przesłało myśl kończącą i telepatyczne połączenie się urwało.
Przeniosło myśli na Wir i otworzyło portal aby sprowadzić w okolice więcej biomechanicznych wojowników. "
..................................
Od jakiegoś czasu kombinuję i szukam sensu wojny z Thargoidami. Zastanawiam się jak fakty i wydarzenia są widziane z drugiej strony konfliktu o której tak mało ciągle wiemy.
Utworzyłem ten wątek abyście pomogli mi stworzyć obraz wojny z ich punktu widzenia. Publikujcie swoj teorie, dyskutujcie, Może być ciekawie
*************************************************************
Tajny ośrodek szpiegowski na obrzeżach Galaktyki:
Ostatnio jeden szmugler przesłał mi zapisy wykradzione ponoć z laboratorium Profesora Palina, w których znalazłem pracę jednego z jego naukowców zajmujących się językiem thargoidów. Poniżej przytaczam przetłumaczony już na nasz ludzki język, Thrgodzicki zapis podprzestrzenny:
"
- I co sądzi o ostatnich wydarzeniach? – myśl Reportera przenikła do wypustek telepatycznych Głównego Operatora Wiru w systemie …
- Operacja rozwija się w zaplanowanym tempie, mamy małe opóźnienia w stosunku do planu przez znaczne zagęszczenie szkodników w tym rejonie galaktyki – Ukierunkowało splot myśli aby dotarły do odpowiedniego odbiorcy. Dla bezpieczeństwa nałożyło jeszcze blokady zaszyfrowane odczytu .
- Jeszcze nie poradziły sobie z nimi? W układzie centralnym krążą myśli że te tlenowce są bardziej groźne niż zakładały –
- Groźne raczej nie są. Miękkie i delikatne. Irytujące stworzenia…. –
- Nigdy nie widziało tych stworów. Mogłoby przybliżyć ich obraz? – Operator wydobyło z zakamarków pamięci wstecznej kilkanaście obrazów i przesłał je do Reportera. Zobrazowało na nich obce statki z powszechnie występujących w galaktyce metali, wbudowane w nie stare guardiańske technologie oraz zanieczyszczenia na niektórych plantach, blokujące ich naturalny rozwój. Metalowe pudełka pełne śmiercionośnego gazu i jednorodne brzydkie plantacje dziwnych roślin. Reporter chwilę przetwarzał otrzymane obrazy.
- A one same jak wyglądają ? –
- Noszą skorupy na sobie. Ich funkcja jest podobna do naszych osobistych kooperantów, tylko z tego co zbadaliśmy nie są z nimi wcale połączeni. One po prostu są na wierzchu i tyle. W manipulatorach trzymają broń. Też z nimi nie połączoną –
- Broń? –
- No tak. Są na niskim poziomie rozwoju i korzystają z tego co uda im się ukraść i przetworzyć. Sami nic nie potrafią zrobić.-
- Nie mają kooperantów laserowych ani plazmowych ? –
- Nie. Powtórzę. Trzymają to osobno w manipulatorach –
- A ile tych manipulatorów mają –
- Cztery. Ale praktycznie używają tylko dwóch. Dwa pozostałe służą im do przemieszczania się po gruncie tak jak nasze swojskie Agrhardy –
- Nie znają kooperantów grawitacyjnych ?? –
- Mówiłem. Są na bardzo niskim poziomie –
- Nie rozumiemy dlaczego wiec jest z nimi taki problem ? –
- Proszę się cofnąć w czasie. Neony lat temu też wszystkie korzystało z podobnych, niedorozwinietych kooperantów. To kwestia rozwoju. Dlaczego jest problem? Bo to szkodniki. Z naszych zapisów wynika że żadna próba porozumienia się nie udała. Chcą nas zniszczyć i przy okazji zniszczyć te galaktykę. A musi wiedzieć że jest ich mnóstwo. Gdzie je wytępimy, pojawiają się ponownie bardzo szybko. Mało tego. Planety które wyczyściliśmy z ich narośli, są nawiedzane przez nich częściej niż inne i na nowo zaczynają tworzyć te swoje trujące dziwne struktury... –
- Czy oni są inteligentni? –
- To dobre pytanie. Używają narzędzi. Nawet je tworzą. Nauczyli się przemierzać Galaktykę. Na szczęście jeszcze nie zainfekowali innych. Ale dzięki czemu? Dzięki skopiowanej od nas technologii. Nie zauważyliśmy aby odkryli zasadę jej działania… Wiec odpowiedź brzmi. Tak. Są inteligentni. Ale poziom tej inteligencji jest bardzo niski –
- Skoro są inteligentni to dlaczego z nami walczą? -
- Bo nie sposób się z nimi porozumieć. Od wieków próbujemy. Zbudowaliśmy specjalne centra komunikacyjne z mapami wszechświata, tłumaczami i nic. Poza tym.. nie można się do nich zbliżyć. Albo uciekają od razu, albo atakują. Ostatnio częściej atakują… -
- To może czas odpuścić ? –
- To jest niemożliwe już. Pola barnacli dojrzewają. Zostały zasiane. Nie możemy tego tak zostawić. Zniszczą je doszczętnie. –
- Więc zostaje nam je niszczyć? –
- Dokładnie tak. Główny Umysł już opracował strategię. Wiry zostały rozmieszczone. Niedługo przechodzimy do etapu całkowitej anihilacji tego gatunku. –
- Życzą wiec powodzenia ! -
- Dbajcie tam o sadzonki – Operator przesłało myśl kończącą i telepatyczne połączenie się urwało.
Przeniosło myśli na Wir i otworzyło portal aby sprowadzić w okolice więcej biomechanicznych wojowników. "
..................................