04.05.2021, 08:31 UTC
Witam.
Mam kolejną zagwozdkę.
Mam statki, które skaczą już powyżej 60Ly, a mimo to nie da się wytyczyć bezpośrednio trasy do np. inżyniera mającego warsztat w systemie TIR.
Czy w takim razie taką podróż należy podzielić na kawałki, czy jest też jakaś inna przyczyna? Wolę Was zapytać, bo nie chciałbym wykonać na darmo np. 300 skoków, a potem utknąć w jakiejś dziurze...
Jeśli "na kawałki", to jakiego najlepiej statku użyć? Mogę kupić np. Anacondę, bo skacze najdalej chyba - ale jak ją wyinżynierować i z czego odchudzić? No i co zabrać?
Czy jeśli osiągnę cel, to czy jest w ogóle sens wracać? : A jeśli nie wracać, to co z pozostałymi statkami? Transfer tego sprzętu do tak odległych baz musi kosztować KROCIE.
Jak sobie radzicie z tak odległymi podróżami (nie eksploracjami)?
Pozdrawiam, JN.
Mam kolejną zagwozdkę.
Mam statki, które skaczą już powyżej 60Ly, a mimo to nie da się wytyczyć bezpośrednio trasy do np. inżyniera mającego warsztat w systemie TIR.
Czy w takim razie taką podróż należy podzielić na kawałki, czy jest też jakaś inna przyczyna? Wolę Was zapytać, bo nie chciałbym wykonać na darmo np. 300 skoków, a potem utknąć w jakiejś dziurze...
Jeśli "na kawałki", to jakiego najlepiej statku użyć? Mogę kupić np. Anacondę, bo skacze najdalej chyba - ale jak ją wyinżynierować i z czego odchudzić? No i co zabrać?
Czy jeśli osiągnę cel, to czy jest w ogóle sens wracać? : A jeśli nie wracać, to co z pozostałymi statkami? Transfer tego sprzętu do tak odległych baz musi kosztować KROCIE.
Jak sobie radzicie z tak odległymi podróżami (nie eksploracjami)?
Pozdrawiam, JN.