Ja się zagrywam "na maksa". To rozwinięcie Space Engineers o aspekty PVE i PVP.
Bazy NPCów, ale też opuszczone kopalnie, silosy i inne konstrukcje, pełne wrogich NPCów, plądruje się w poszukiwaniu lepszego ekwipunku albo rzadkich surowców.
Statki i konstrukcje można budować samodzielnie, ale świetnie korzysta się też z gotowych Blueprintów z warsztatu. Wystarczy zgromadzić odpowiednie materiały. Potem można statek zmodyfikować/ulepszyć wedle uznania. Jak w Space Engineers, tylko system budowania nieco łatwiejszy, zamiast konkretnego bloku produkuje się ich zestaw, a w czasie budowy wybiera odpowiedni (na przykład - produkuje się blok metalu, a podczas budowy można z niego tworzyć skosy, okrągłości, kanty, itd.).
NPC jest głupi, żołnierze zachowują się przewidywalnie, wieżyczki automatyczne - jak automaty, jednak konstrukcje baz są świetne, pełno ukrytych przejść, ukrytych epickich pojemników z "lootem". Każdą bazę można na wiele sposobów zdobyć ale każdy jest trudny, wymagający myślenia i przygotowania (broń, zbroja, zapasy apteczek).
Do tego walki kosmiczne i powietrzne z NPCami! Patrole, transporty, drony, stacje kosmiczne, wszystko do zdobycia!
Wczoraj próbowałem splądrować taki oto "średni patrol-ship":
Większość wieżyczek udało mi się odstrzelić tym małym "myśliwcem", jednak żeby mu bardziej zaszkodzić, musiałem ściągnąć większy kaliber ("mały" jest naprawdę mały - widać go zadokowanego na górnym pokładzie):
Po kilku minutach przepychanek - okazało się że mam za małą siłę ognia i nie przebiję się przez pancerz do kluczowych modułów. Podczas gdy mój Capital Ship ostrzeliwał delikwenta automatycznymi wieżyczkami - sam wróciłem do "malucha" żeby pomóc wyrzutniami rakiet:
Po kilkunastu minutach, zniszczeniach po obu stronach, odpuściłem ze względu na braki amunicji. Muszę pomyśleć o jakimś większym kalibrze chyba...
Dumny kapitan robi przegląd statku po walce:
Multiplayer działa OK, multicrew

już zaimplementowane (obsługa dział z fotela pasażera), frakcje z możliwym współdzieleniem czego chcemy.
Planety z różnymi warunkami pogodowymi, różnymi zwierzętami i roślinami, i różnymi surowcami. Piękne zielone, toksyczne burze na marsie, zima na Plutonie, zielona Ziemia... Na niektórych można oddychać, większość wymaga jednak produkcji tlenu.
No i oczywiście... kopanie:
No kosmos po prostu...
UWAGA! Wiele rzeczy do nauczenia, wysoki próg startu. Jak ktoś gra - niech sobie wyobrazi nowego gracza w Space Engineers. Tutaj to samo tylko inaczej - działanie wszystkiego trzeba rozgryźć od początku. Ja to akurat lubię, ale ostrzegam, że bez wygrzebywania informacji, oglądania zewnętrznych tutoriali, to raczej trudno będzie.
Teraz gram na fajnym serwerze (
HRV 6.0 EUIUniversal PVP/PVE/Epic Loadout), gdzie stworzony został uproszczony model układu Słonecznego na start - i jest to strefa PVE, natomiast poza jego granicami zaczyna się strefa PVP.