Widmowy Horyzont czyli wycieczka po planetach

[Pol Detson]

Witajcie Piloci
 
Od jakiegoś czasu planuję małą wycieczkę, co rusz ją odwlekałem aż zdałem sobie sprawę z tego że nie ma na co czekać, każdy moment będzie tak samo dobry jak i nieodpowiedni, i to tylko wymówki.
A więc lecę, cele wycieczki co prawda są już odkryte ale może i mnie uda się coś odkryć po drodze
Najpierw zamierzam odwiedzić najmniejsza znalezioną jak dotąd planetę, tylko 137km średnicy. Jak podskoczę SRV to znajdę się na orbicie 
Blu Aescs RY-R e4-1 AB 2 b odległość od HR 8444 to 12 676,99 ly
Najmniejsza planeta 
Potem będzie największa planeta, 28,205km średnicy. Jest gdzie jeździć 
Wepae NY-R d4-3425 2 dystans od poprzedniego celu to 12 098,94 ly
Największa planeta
Tutaj z kolei spróbuję się nie zabić lądując na najcięższej znalezionej planetce, 11,01G. To będzie wyzwanie  
Kyloall CL-Y g1518 D 1 odległość od poprzedniego celu to 3 116,69 ly
Najcięższa planeta
Następnie króciutki spacerek w celu wypicia kawki ze Świńskim Ryjem w Kolonii Sobieski. Może mapy jakieś im się przydadzą?
Kopernik odległość od poprzedniego celu to 2 338,74 ly

W drodze powrotnej wygrzeję zmarznięte kosmosem kości na planecie najbliżej słońca gdzie Fuel Scoop ładuje podczas lądowania 
Skardee 1 odległość od Kopernika to 22 024,39 ly
Gorąca planeta
I tutaj koniec krótkiej wycieczki, oddajemy mapki i pławimy się w luksusach. Dawno, dawno temu, na początku liczyłem kredyty za mapy, już dawno przestałem. Ale za tą wycieczkę będzie spora kasa (tak na marginesie). 
No i oczywiście trzeba będzie nieco szpachli na koniec użyć

I co nieco podreperować:

Wycieczkę planuję rozpocząć 27.05.3306, około godziny 16:00 (czas na Sol, planeta Ziemia, Polska). Ale jak wszyscy wiemy takie inicjatywy żądzą się innymi prawami (a raczej nie mają żadnych) i może się to nieco przesunąć.
Wcześniej małe przygotowania, zbieranie kamyków do syntezatora, odjąć jeszcze te parę kilogramów ze statku (zastanawiam się nad usunięciem toalety, przecież mogę załatwiać te sprawy przez lufcik) coś dołożyć do BiGoSu żeby pozostawić po sobie pozytywne wspominiemia i w drogę
 
Zapraszam wszystkich chętnych 

[Wojciech Dannyboy]

Bardzo fajna podróż, ale raczej przygotowuję się do walki z Thargoidami i głównie tym się zajmuje w wolnych chwilach.
Jeżeli zaś chodzi o Kopernika, to przyjmujemy dowolną jakość i dowolną ilość map

[Kuba Wolf]

Swietny pomysl, swietne kierunki. Rep+. Zazdraszczam, ale nie dam teraz rady wybrac sie w te miejsca Powodzenia @Detson 
Jak w sumie bedziesz gdzies w okolicach Colonii sie krecic to jesli masz naprawde duzo skoku podrzuce Ci jeszcze dwa punkty. TU masz punkty najnizej i najwyzej. Oczywiscie FC pewnie dotra jeszcze dalej, ale na razie nie zapowiada sie zeby o wlasnych silach byly bardziej wysuniete punkty.

[Pol Detson]

@Trufel Aubaris Świetny pomysł, z tym że można zarejestrować ekspedycję która liczy najmniej 10 członków. Ja nawet nie myślałem o takiej ekipie.
Jeśli już to raczej bardziej oficjalnie, napiszę, zobaczymy.

@Kuba Wolf Po całym dniu poprawek i kosmetyki aktualnie mam tyle zasięgu:

Spoiler

Nie jest to jakaś powalająca wielkość, jest to zasięg w pełni załadowanej do ekspedycji Condzie, z SRV rzecz jasna który nie waży mało. Oczywiście można dać jeszcze słabsze moduły ale trzeba też jakiś rozsądek zachować.
Ale przy Jet Booscie wygląda to już całkiem zacnie:

Spoiler

I to nie jest jeszcze maksymalny zasięg   Więc jak się człowiek znudzi to można nieco podskoczyć do przodu. Tylko kamyków potrzeba dużo, właśnie jeżdżę SRV w kółko po planecie i zbieram kamienie. Niedaleko, tylko 782,76 Ly od Stolicy. 11 - 12 skoków to przecież niedaleko 
Planetka posiada bardzo ładny zasób minerałów: Zirconium 5,6%, Tungsten 2,6%, Mercury 2,1%, Polonium 1,4%. nic tylko jeździć w kółko SRV i zapełniać ładownie.
Kopalnia Minerałów

[Kuba Wolf]

Materialy poszukaj wg poradnika na forum. Szybciej idzie nazbierac grade 4 i powymieniac. Jak dobrze pamietam to na ten dolny system trzeba miec statek ktory bedzie mogl 158 z groszami na Jumponium skoczyc. Moja ma zasieg cos kolo 78LY i zeby stamtad wyskoczyc musialem bawic sie w wypalanie paliwa, ale to imho dodatkowy smaczek wypraw na obrzeza galaktyki. Systemy w centrum mozna przewaznie niezrobionym dbx'em bez bolu odwiedzic ( o ile nawet ponad tysiac skokow w jedna strone nie wywoluje u Ciebie bolu ), ale na krancach trzeba juz miec wyzylowany statek i troche kombinowac.