09.11.2017, 15:15 UTC
Ja tez od jakiegos czasu mam w powazaniu EA, to ze robia badziewie nastawione na szybki zysk. Ja tez chcialbym moc zapasc sie w inny swiat w wolnych chwilach i poczuc ta glebie otaczajacego swiata. Tylko ze to co ja chce to nie ma nic do znaczenia. Liczy sie to co postanowia panowie siedzacy na 100 pietrze i patrzacy na wszystkich z gory. A ci jakos nie kwapia sie do tego zeby wychylic sie i "sprawdzic". Nie twierdze tez ze to nigdy nie odpali (nie mam do tego prawa), tylko na dzien dzisiejszy to wysztko wyglada marnie. Te trzy tytuly ktore wczesniej wymieniles to tak naprawde szybka kasa. Bo swiat jest juz gotowy, kwestia dorobienia do niego odpowiedniego interfejsu, przetestowania i ogloszenia swiatu ze jest. Kazdy prawdopodobnie kto ma VR w domu wyda na to kase. I na to licza, bo tanim kosztem na juz wyswiechtanym produkcie zarobia bonusik. Nie bedzie to duza kasa, raptem pare procent z mozliwej do zarobienia kasiory z normalnej nowej produkcji, ale tez koszta nie sa duze, a jednak cegielka do VRu bedzie dolozona. Ja na pewno nie polece i nie wydam kilku tysiakow na sprzet i google po to zeby jeszcze raz zobaczyc latajace smoki nad Samotnia. Tym bardziej, ze one moga odleciec i wtedy dupa Panie, jak zyc
