09.11.2017, 12:24 UTC
Z softem moze byc problem, bo duze tytuly AAA musza sie odpowiednio sprzedac, wiec odpada produkcja na VR bo to niszowy rynek. Mozna przy okazji zrobic VR, ale to juz tylko dodatek do nazwijmy to monoekranu, gdzie cala rozgrywke trzeba przygotowac wlasnie pod jeden ekran, a nie jakies tam 360 czy ile jeszcze. Molochy wydawnicze (EA, Ubisoft itd) produkcje zaczynaja od ksiegowych (niestety) i dwa razy sie zastanowia zanim wejda z duza kasa, ktora moze im sie nie zwrocic.
Skoro tak to co moze sprawic zeby byly przygotowywane duze tytuly AAA pod VR? Duzy rynek VR. Skad duza ilsc VR? Ludzie musza kupic. Czemu ludzie maja kupowac? Bo sa fajne tytuly, nie jest to drogie i ma przyszlosc. Zaden z tych trzech punktow nie jest dzisiaj spelniony i nie widac nic na horyzoncie. Sa jakies wyjatki typu ED, ale jak to z wyjatkami, sa. Musiala by sie jakas duza firma typu Google, Microsoft (Sony chyba za male) zaangazowac w promocje tego i pompowac kase przez jakis czas, duza kase zeby to moze odpalilo. Dodatkowo czemy np Microsoft ma pompowac w to kase, a pozniej wszyscy na tym pojada? To nie takie proste. Mozna tez wypuscic naprawde tani sprzet VR zeby kupil kazdy, ale do tej pory to sie nie stalo i chyba nie bedzie. Zostaje jeszcze wysyp tanszych produkcji na VR, ale to z kolei moze sie nigdy nie przebic na wielka scene.
Kolo sie zamyka i jestesmy na poczatku.
Do tego zawsze dochodzi kwestia, ze spora czesc graczy ma ograniczone srodki na sprzet i trzeba sie wtedy mocno zastanowic czy zainwestowac w niepewny rynek VR i miec gorsza jakosc czy moze lepsza karta i dobry monitor. Bo pomijajac koszt samego VR to sam komp tez musi byc duzo potezniejszy zeby zagrac z taka sama jakoscia na VR i na monitorze. A to moze byc czesto argument za trym zeby jednak pykac tradycyjnie.
Wiec uwzgledniajac to wszystko mamy jakas stagnacje, troche jak z telewizja 3D, niby sprzet jest do kupienia, ale w praktyce slabo go wykorzystamy i w rezultacie mozna utopic kase. VR jest juz od paru lat i caly czas nie moze odpalic. Wczesniej byly ogromne nadzieje i niestety na tym stanelo.
Skoro tak to co moze sprawic zeby byly przygotowywane duze tytuly AAA pod VR? Duzy rynek VR. Skad duza ilsc VR? Ludzie musza kupic. Czemu ludzie maja kupowac? Bo sa fajne tytuly, nie jest to drogie i ma przyszlosc. Zaden z tych trzech punktow nie jest dzisiaj spelniony i nie widac nic na horyzoncie. Sa jakies wyjatki typu ED, ale jak to z wyjatkami, sa. Musiala by sie jakas duza firma typu Google, Microsoft (Sony chyba za male) zaangazowac w promocje tego i pompowac kase przez jakis czas, duza kase zeby to moze odpalilo. Dodatkowo czemy np Microsoft ma pompowac w to kase, a pozniej wszyscy na tym pojada? To nie takie proste. Mozna tez wypuscic naprawde tani sprzet VR zeby kupil kazdy, ale do tej pory to sie nie stalo i chyba nie bedzie. Zostaje jeszcze wysyp tanszych produkcji na VR, ale to z kolei moze sie nigdy nie przebic na wielka scene.
Kolo sie zamyka i jestesmy na poczatku.
Do tego zawsze dochodzi kwestia, ze spora czesc graczy ma ograniczone srodki na sprzet i trzeba sie wtedy mocno zastanowic czy zainwestowac w niepewny rynek VR i miec gorsza jakosc czy moze lepsza karta i dobry monitor. Bo pomijajac koszt samego VR to sam komp tez musi byc duzo potezniejszy zeby zagrac z taka sama jakoscia na VR i na monitorze. A to moze byc czesto argument za trym zeby jednak pykac tradycyjnie.
Wiec uwzgledniajac to wszystko mamy jakas stagnacje, troche jak z telewizja 3D, niby sprzet jest do kupienia, ale w praktyce slabo go wykorzystamy i w rezultacie mozna utopic kase. VR jest juz od paru lat i caly czas nie moze odpalic. Wczesniej byly ogromne nadzieje i niestety na tym stanelo.
