01.09.2017, 13:38 UTC
Ja się zgodzę z @Pueblo [ (a masz na skrzynkę info "oznaczono Cię w wątku", niech Ci się zapcha!
) ]
Ja grałem od momentu wydania i nawet odważyłem się chwalić i przegrać 100 godzin. Po fali "hejtu" jaka wylała się na grę było mi szkoda. Szkoda potencjału i rozbudowania zabawy.
Bo postawiłby tysiąc do jednego, że wezmą to co zarobili i znikną na wieki.
No przechodzi moje wyobrażenie jak można pracować nad projektem, który określono porażką, zawodem, niewypałem. Przecież wiedzieli, co się dzieje w sieci. Ktoś jednak musiał zdecydować: "Panowie - udowodnijmy im". Potem ktoś musiał przez trzy miesiące pracować nad pierwszą poprawką, cały czas atakowany przez "hejtujących" internautów.
By w końcu - po roku - odbudować zaufanie i oceny nie obietnicami, ale bardzo konkretną, ciężką pracą. Rok pracy za wzięte już pieniądze. Komuś innemu by się chciało?
Człowiekowi byśmy powiedzieli - "popełniaj błędy, ale naprawiaj je". Jak cała firma zaczyna się stosować do tej wzniosłej zasady - moim zdaniem zasługuje na szacunek.
) ]Ja grałem od momentu wydania i nawet odważyłem się chwalić i przegrać 100 godzin. Po fali "hejtu" jaka wylała się na grę było mi szkoda. Szkoda potencjału i rozbudowania zabawy.
Bo postawiłby tysiąc do jednego, że wezmą to co zarobili i znikną na wieki.
No przechodzi moje wyobrażenie jak można pracować nad projektem, który określono porażką, zawodem, niewypałem. Przecież wiedzieli, co się dzieje w sieci. Ktoś jednak musiał zdecydować: "Panowie - udowodnijmy im". Potem ktoś musiał przez trzy miesiące pracować nad pierwszą poprawką, cały czas atakowany przez "hejtujących" internautów.
By w końcu - po roku - odbudować zaufanie i oceny nie obietnicami, ale bardzo konkretną, ciężką pracą. Rok pracy za wzięte już pieniądze. Komuś innemu by się chciało?
Człowiekowi byśmy powiedzieli - "popełniaj błędy, ale naprawiaj je". Jak cała firma zaczyna się stosować do tej wzniosłej zasady - moim zdaniem zasługuje na szacunek.
GalNet RADIO: http://listen.radionomy.com/galnet.m3u
