11.03.2017, 18:35 UTC
Problemem jest to że szukacie informacji w Internetach. Oglądacie filmy i wiecie co was spotka bo ktoś tego doświadczył i to udostępnił.
Bazując na samej informacji że dochodzi w danym rejonie do jakichś przechwyceń i nie oglądając tego na yt lecicie w dany rejon i zaskoczenie jest większe bo nie wiecie czego sie spodziewać.
Piszę ogólnie do osób które wiedząc juz wszystko z internetów lecą tam doświadczyć tego samemu i są zawiedzeni że nie ma szału. Tak jakby obejrzeli cały gameplay z Andromedy, wraz z zakończeniami a potem mieli pretensje że nie ma frajdy z przeżywania tego samemu
Bazując na samej informacji że dochodzi w danym rejonie do jakichś przechwyceń i nie oglądając tego na yt lecicie w dany rejon i zaskoczenie jest większe bo nie wiecie czego sie spodziewać.
Piszę ogólnie do osób które wiedząc juz wszystko z internetów lecą tam doświadczyć tego samemu i są zawiedzeni że nie ma szału. Tak jakby obejrzeli cały gameplay z Andromedy, wraz z zakończeniami a potem mieli pretensje że nie ma frajdy z przeżywania tego samemu
