Szczena mi dziś opadła

[Anukus]

Zacznę krótką genezą...
Kilka lat temu z powodu braku oprogramowania wspierającego Zamówienia Publiczne zostałem poproszony o napisanie programu, który spełniałby minimalne wymagania stawiane działowi, który się zajmował ww. tematem. Zrobiłem aplikację webową, na której ludzie pracowali przez kilka lat. W międzyczasie prawo się zmieniło kilkukrotnie, a po najnowszych zmianach aplikacja nieco odbiegła od tego, co sobie założyli twórcy nowych przepisów i rozporządzeń.
Wiedziałem, że problem mnie nie ominie i że będę musiał wrócić do "odgrzewanego kotleta", choć mi się bardzo nie chce, bo od tamtego czasu nie zajmowałem się pisaniem czegokolwiek. No ale nastał czas na zmierzenie się z problemem i właśnie w dniu dzisiejszym odwiedziła mnie ekipa, która miała skrzętnie przygotowany plan rozbudowy aplikacji o nowe funkcjonalności itp. Mieli bardzo dokładnie rozpisane wszystko na kartce, więc nie powinno być problemu ... no właśnie, nie powinno...

PLAN ROZBUDOWY APLIKACJI