20.01.2017, 13:37 UTC
(20.01.2017, 11:50 UTC)Dako napisał(a): Nie chcę dziś studzić entuzjazmu w temacie X-Plane 11 ale z tego co mi wiadomo to większość symu-lotników nadal lub tylko lata w FSX lub P3D
Do poczytania przed decyzją o podjęciu zakupu
http://il2forum.pl/index.php/topic,17877.0.html
http://il2forum.pl/index.php/board,51.0.html
http://www.aztec.pl/forum/
Ja swojego czasu latałem najpierw na FSX a potem na X-Plane na przemian z FSX. Ale X-P bardziej mi przypadł do gustu, pomimo mnóstwa dodatków do FSX (pasażerowie, możliwość prowadzenia linii lotniczej, dodatki graficzne itp.). Jakby nie patrzeć X-Plane nie miał za sobą całej maszynki marketingowej Microsoftu, a sam na niego trafiłem kiedyś, dawno temu i to przez przypadek. Marketing tworzy społeczność, społeczność tworzy dodatki a dodatki przekładają się na odczucia graczy. Mnie osobiście zawsze przeszkadzały chmury w FSX, były okropnie nienaturalne i nie rzucały cienia. Z cieniem nikt nic nie zrobił bo zrobić się nie da (nawet w REXie dzięki któremu wreszcie nabrały kształtu) bo uniemożliwia to engine gry.
Mam kilku znajomych pilotów, którzy w domu bawią się jeszcze czasami w Vatsima (jakby im się w pracy nudziło
) na FSX i X-Plane. Jednak opinia jest jedna, fizyki lotu w FSX i X-P nie ma co porównywać. Zawsze wygrywa ten drugi.Na temat P3D się nie wypowiadam bo nie grałem, ale pięknie wygląda

Tak czy siak każdy znajdzie coś dla siebie
Dodatków do FSX jest tak ogromna ilość że trudno to ogarnąć. Do X o wiele mniej, ale dla mnie osobiście nie potrzebuje on ich wielu aby wyglądać i działać miodnie 
Jest jeden duży minus X-Plane'a który doprowadził mnie na początku do białej gorączki. Mianowicie jego konfiguracja. I mówię tu o konfiguracji klawiszologii oraz joya. To po prostu masakra, a skonfigurować trzeba bo domyślne ustawienia (jeśli jakieś są) wołają o pomstę do nieba.
