Dziwne wydarzenia w mgławicy Plejad (Poszukiwania Skorupiaków, Wrak Anacondy)

[Doom_days]

(23.01.2016, 23:45 UTC)Robinus napisał(a): Ale kradziona! To jest fajne. Nasz plan działa! Choć powoli...

Udało mi się też pogonić Aspa na planecie przy wraku Anacondy.
Od razu wpadło mi do głowy, żeby zrobić jakieś zawody przy powierzchni, bo wrażenia świetne!

Po wejściu za stery odrodziłem się tam gdzie zostawiłem statek - przy wraku Anakondy w Plejadach, a nad wrakiem latał sobie jakiś pilot w Aspie podziwiając widoki. Po szybkim skanie okazało się, że nie ma pustej ładowni. Poprosiłem go grzecznie o część towaru, ale chyba nie zrozumiał bo zrobił coś całkiem odwrotnego i... na dopalaczu dał nura do pobliskiego kanionu.

Rzuciłem się w pogoń, równie bezradnie jak moja ofiara rzucając statkiem na wszystkie strony, gdy siła bezwładności pchała okręt w całkiem innym kierunku niż jego dziób. Obiliśmy się parę razy o góry, tyle że Asp dostał jeszcze kilka razy laserem i tym osłabiony nie przeżył kolejnego zakrętu osmalając skały kulą ognia...

No dobra - skał nie osmolił, ale kula ognia była

Fajna akcja mi niestety nie udało się dorwać nikogo. Chwilowo wróciłem do szmuglowania ale pewnie jutro wrócę do Plejad