25.08.2016, 13:59 UTC
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 25.08.2016, 14:22 UTC przez Robinus.)
Tak, to już się robi walka o udowodnienie swojej racji chyba. Bo to już chyba nie jedynie objaw żalu, że ktoś nie dostał wymarzonej gry...
Dziwi mnie to akurat na tym rynku sprzedaży, gdzie niezadowolony z produktu klient kilkoma kliknięciami otrzymuje zwrot pieniędzy. Teoretycznie powinien zapomnieć o tym, że kupił coś, co mu nie pasuje.
Jednak ludzie zachowują się jakby kupili USŁUGĘ, a nie produkt, który na reklamie wyglądał inaczej.
Normalnie w życiu jest tak - kupujesz coś - nie podoba się - jak masz fuksa i czas to zwrócisz - zmieniasz firmę.
A tu? Myślę, że gdzieś ludzie się muszą wyżyć. Chyba właśnie to robią.
Inaczej sobie tego wytłumaczyć nie mogę.
EDIT:
A chociaż, może tak jest ze wszystkimi grami, tylko akurat nasza uwaga jest skupiona teraz na NMS?
No bo czyż nie mogło wybuchnąć to samo po takich zapowiedziach:
A z takim efektem końcowym?
Nie ujmując oczywiście nic Wiedźminowi. Chociaż w sumie złożyło się tak, że w NMS gram dłużej...
Dziwi mnie to akurat na tym rynku sprzedaży, gdzie niezadowolony z produktu klient kilkoma kliknięciami otrzymuje zwrot pieniędzy. Teoretycznie powinien zapomnieć o tym, że kupił coś, co mu nie pasuje.
Jednak ludzie zachowują się jakby kupili USŁUGĘ, a nie produkt, który na reklamie wyglądał inaczej.
Normalnie w życiu jest tak - kupujesz coś - nie podoba się - jak masz fuksa i czas to zwrócisz - zmieniasz firmę.
A tu? Myślę, że gdzieś ludzie się muszą wyżyć. Chyba właśnie to robią.
Inaczej sobie tego wytłumaczyć nie mogę.
EDIT:
A chociaż, może tak jest ze wszystkimi grami, tylko akurat nasza uwaga jest skupiona teraz na NMS?
No bo czyż nie mogło wybuchnąć to samo po takich zapowiedziach:
A z takim efektem końcowym?
Nie ujmując oczywiście nic Wiedźminowi. Chociaż w sumie złożyło się tak, że w NMS gram dłużej...
GalNet RADIO: http://listen.radionomy.com/galnet.m3u
