No Man's Sky - dyskusja ogólna

[Robinus]

Ja dziwny jestem. Mi się ostatnie Assarin Creed'y podobały...

Vermill - nie dość że jest cykl dobowy, to potrafi jeszcze znacznie wpłynąć na rozgrywkę. Czasem w dzień warunki są nie do przeżycia bez odpowiedniego zabezpieczenia. Trzeba przeczekać albo przelecieć na jasną stronę. Lub w jaskiniach się kryć. Lub dużo paliwa do systemów podtrzymywania życia zbierać. I pewnie coś jeszcze można

Planety zdarzają się nudne i płaskie, ale też różnorodne i zaskakujące ukształtowaniem terenu jak i zawartością.

To jedna planeta w kilku miejscach o różnych porach:








Pod powierzchnią dodatkowy kompleks jaskiń (z niespodziankami)...



które w pewnym momencie zostały zalane wodą:



Żeby było ciekawiej, ma niezłe wybrzeża z ciekawymi podwodnymi formami:






Czasem na jednej planecie spędzam kilka godzin, a czasem pędzę przez galaktykę ze światami migającymi tylko w szybach statku...

Jedną z rzeczy jaka mnie przy tej grze trzyma jest właśnie ciekawość kolejnego świata...



EDIT:
Vernill: "Wersja nieoficjalna" ma sporo bugów, już poprawionych w oryginale. Problemy z dźwiękiem, wydajnością, uruchomieniem. Steam mi ściągnął z 10 małych poprawek od wyjścia gry.
Mam wrażenie też, że dużo ocen w internecie opiera się właśnie o taką "darmową" produkcję