No Man's Sky - dyskusja ogólna

[Robinus]

Po 37 godzinach zwiedzania nie mogę się zgodzić z niektórymi zarzutami.

To wyjątkowo... długodystansowa gra. Żeby wśród miliardów planet odkryć coś ciekawego, trzeba ich z milion zwiedzić

A poważniej, to powtarzana wciąż informacja o tak samo wyglądających planetach powoduje u mnie zdziwienie. Czy to ja wylądowałem w jakimś obfitym rejonie kosmosu, czy może nie dostrzegam, że to tylko zmiana tekstur jest?


Planety różniące się kolorem? Na prawdę? :







To samo tyczy się wyjątkowych odkryć.
Trudno je znaleźć, dzięki temu są właśnie... wyjątkowe:




Z czasem eksploracja staje się łatwiejsza. Rozbudowuje się ekwipunek, instaluje odpowiednie moduły i nie straszne stają się niesprzyjające warunki planetarne. Zmieniają się też cele, które realizuje się podczas ścieżki do tajemniczego centrum.


Myślę, że na subiektywną ocenę wpływają też warunki, w jakich się gra. U mnie z SSD gra uruchamia się zanim sięgnę po pada, żeby z nogami na kanapie podziwiać przekolorowany kosmos na telewizorze.
Rzadkością są spaki FPS. Na bardzo trawiastych planetach wydają się częstsze, ale znośne. Patch zresztą w drodze.


Aha - ceniłem sobie recenzje Brodatego, ale namawianie do kradzieży bo reklama kłamała... pominę milczeniem.

---

Kilka ostatnio odkrytych rzeczy, które mogą ułatwić podróżowanie:
1. w kosmosie stateczek umie hamować! Bardzo przydatne w walce przy ciasnych manewrach
2. zeskanowanie wszystkich zwierząt na planecie daje spory finansowy bonus. Może to być sposób na dobry zarobek
3. piractwo wydaje się opłacać! Ale mam za słaby sprzęt jeszcze