W skafandrze przez nicość...
#6
Dziennik kapitański, data gwiezdna 28122009

Wlatując do sektora Atreus Clouds weszliśmy w burzę magnetyczną. Na radarach kompletnie nie było nic widać. Wtem z mgły zaczęły wyłaniać błyszczące kule, które leciały bezpośrednio na nasz niszczyciel...
ALARM BOJOWY! - rozdarł się pierwszy oficer. Lotniskowiec wykonywał zwrot przez prawą burtę jednocześnie strzelając na ślepo w stronę nadlatujących pocisków. Jedynie rozbłyski trafień w osłony świadczyły o przeciwniku. Po chwili pojawiło się więcej pocisków lecących w naszą stronę. Osłony lotniskowca spadły do niebezpiecznie niskiego poziomu, gdy z mgły wyłoniły się kontury 4 paranidzkich niszczycieli klasy „Nebulon-B” w eskorcie 6 korwet rakietowych „Achilles”. Widząc jak co chwilę wylatują salwy rakiet w kierunku lotniskowca cała załoga udała się na ewakuację. Zdążyłem złapać jakiś szybki myśliwiec. W chwilę po tym jak z bólem serca opuściłem lotniskowiec jednostka eksplodowała. Podmuch wybuchu porządnie uszkodził mi myśliwiec. Uciekając na południe zastanawiałem się o co chodziło Paranoikom... Cichaczem przemknąłem się przez sektory Argonów i Paranidów. Zaszyłem się w stoczni Yaki, która należy do klanu Takagi w Savage Spur. Stare znajomości się przydały, co prawda przyjęli mnie na pokład, ale po remoncie statku miałem lufę przy głowie.
Za co? Pytam się...
Ty, ronin, głupa rżniesz? Jestem szefem ochrony klanu Takagi i nie dam się robić w balona. Gdzie forsa? Stocznia nie robi za darmo przeglądów.

Forsa? Zgłupiałem... Przecież mam parę milionów na koncie... Od słowa do słowa wyjaśniło się dokładnie o co chodzi. Paranidzki rząd zablokował mi konta, zajął całą moją flotę na poczet odszkodowań, jakich „podobno” wyrządziłem polując na Hyperiona. Cóż, nie mogłem się już pokazywać pod starym nazwiskiem. Z szefem ochrony dogadałem się, że odpracuję koszty naprawy myśliwca, gdy będę wykonywał misje dla Yaki. Zawsze jakiś grosz wpadnie.

Heh, o mały włos a moje wnętrzności zdobiłyby wejście do messy. Życie złomiarza ciężkie jest....
Zobaczymy jak się sytuacja rozwinie.

Log off
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
W skafandrze przez nicość... - przez LeWaR - 02.05.2016, 09:43 UTC
RE: W skafandrze przez nicość... - przez LeWaR - 02.05.2016, 22:13 UTC
RE: W skafandrze przez nicość... - przez LeWaR - 04.05.2016, 08:57 UTC
RE: W skafandrze przez nicość... - przez LeWaR - 06.05.2016, 17:19 UTC
RE: W skafandrze przez nicość... - przez LeWaR - 09.05.2016, 19:03 UTC
RE: W skafandrze przez nicość... - przez LeWaR - 15.05.2016, 08:34 UTC
RE: W skafandrze przez nicość... - przez LeWaR - 19.05.2016, 17:50 UTC
RE: W skafandrze przez nicość... - przez LeWaR - 24.05.2016, 17:38 UTC
RE: W skafandrze przez nicość... - przez LeWaR - 11.06.2016, 08:29 UTC
RE: W skafandrze przez nicość... - przez LeWaR - 08.11.2017, 21:12 UTC
RE: W skafandrze przez nicość... - przez LeWaR - 13.09.2018, 19:31 UTC



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości