13.04.2023, 17:31 UTC
(13.04.2023, 16:44 UTC)Diego De La Wega napisał(a): Kurczę mam dylematjestem 1400 LY od sol. Chciałem wybrać się na wyprawę do Coloni, Sagitariusa A* oraz Beagle Point. W międzyczasie odwiedziłem forum husarskie i dowiedziałem się, że aby dołączyć do grupy należy wykonać kilka zadań w bąblu. Celem pośrednim mojej wycieczki jest zebrać fundusze na Fleet Cariera. Teraz pytanie do Was co radzicie, czy polatać po okolicy i zebrać kasę, kupić megaship, dołączyć do Husarii i dopiero wybrać się w podróż na drugi koniec galaktyki razem z megashipem, czy od razu lecieć i dołączyć do społeczności po powrocie, który pewnie nastąpi za ładnych parę miesięcy biorąc pod uwagę, że mogę głównie latać weekendami?
Dodatkowe pytanie techniczne: czy da się dokupić do megashipa dział sprzedaży badań biologicznych a jeśli tak to czy ceny są takie same jak na stacjach orbitalnych w bąblu czy jakoś zaniżone? Domyślam się też, że wyprawa w towarzystwie własnego Fleeta jest sporo łatwiejsza i daje nieco więcej możliwości eksploracji?
Taj wiele pytań, tak mało odpowiedzi![]()
... Co robić, jak żyć
Jeżeli jesteś w drodze do Colonii to wymagane zadania możesz wykonać tam. Prawie zawsze w Sali Odpraw wiszą jakieś zadania do zrobienia w systemie KOPERNIK.
Ewentualnie możesz zgłosić temat Oficerowi odpowiedzialnemu za rekrutację (Scarlet Yuri). Może jakoś się z nim dogadasz

Zgromadzenie środków na FC to nie jest żaden problem, możesz to zarobić w parę wieczorów. Wystarczy polatać z ludźmi ze skrzydła HKL.
Do Fleet Carriera można dokupić moduł Vista Genomics - instalacja kosztuje 150 milionów Cr, a potem 1,5m Cr tygodniowo.
Moim zdaniem Fleet Carrier bardziej przeszkadza w eksploracji niż pomaga. Zamiast spokojnie sobie lecieć z punktu A do B musisz kombinować skąd wziąć Tritium żeby zatankować tą krowę.FC są bardzo przydatne w wielu aspektach gry, ale IMO zdecydowanie nie jest to sprzęt do eksploracji. Dobry statek eksploracyjny w zupełności wystarczy.

.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
jestem 1400 LY od sol. Chciałem wybrać się na wyprawę do Coloni, Sagitariusa A* oraz Beagle Point. W międzyczasie odwiedziłem forum husarskie i dowiedziałem się, że aby dołączyć do grupy należy wykonać kilka zadań w bąblu. Celem pośrednim mojej wycieczki jest zebrać fundusze na Fleet Cariera. Teraz pytanie do Was co radzicie, czy polatać po okolicy i zebrać kasę, kupić megaship, dołączyć do Husarii i dopiero wybrać się w podróż na drugi koniec galaktyki razem z megashipem, czy od razu lecieć i dołączyć do społeczności po powrocie, który pewnie nastąpi za ładnych parę miesięcy biorąc pod uwagę, że mogę głównie latać weekendami? ![[Obrazek: 129764.png]](https://inara.cz/data/sigs/129/129764.png)