22.01.2019, 10:09 UTC
Od małego nazywali mnie switas, troche chyba od nazwiska, ale szybko ten nick stał sie popularny (nie mam pojecia dlaczego) i zajety jest prawie wszedzie, wiec po drodze bylo nickow wiecej, najbardziej uzywanym byl Vulmea od bohatera tytulowego ksiazki Black Vulmea. Po zmianie nazwiska na Weyland, (jestem fanem ALIENS) uzywam nazwiska tam gdzie moge, ale w ED juz bylo zajete, wiec pozostalo mi sie nazwac po androidzie z Aliens
