21.01.2019, 22:59 UTC
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 22.01.2019, 01:22 UTC przez Pitulek.)
Wrocław Strachowice, JW 3432, 11 Brandemburski Pułk Lotnictwa Myśliwskiego. Początek 1993 roku.
Po szkółce łączności w Nowym Dworze Mazowieckim, ze świeżo przyszytą belką na pagonach przewieźli mnie na "bojówkę" - na lotnisko we Wrocku. Uff, to były wrażenia. Dotarłem tam akurat w momencie, gdy cały pułk miał loty - zarówno szybkie (myśliwce) jak i wolne (śmigłowce). Gdy przekraczałem bramę tuż nad głową przeleciało mi kilka śmiglowców, a chwilę potem po raz pierwszy usłyszałem z bliska dźwięk towarzyszący startowi pary MIGów. Tego momentu chyba nie zapomnę. Ale nie o tym chciałem...
Jakiś czas później jeden z "dziadków", mój największy wróg (później, po "obcince", okazało się że całkiem fajny z niego gość), zaczął mnie nazywać Pitong. Nie mam pojęcia co miał na myśli, on sam chyba też nie wiedział. Moi falusie zdrobnili to na Pitulek, i po jakimś czasie wszyscy tak mnie nazywali. Łącznie z dowódcą plutonu. I tak już zostało.
Używam tego nicka od zawsze, tzn odkąd stałem się aktywnym użytkownikiem internetów. Gdy w coś gram, to zawsze jako Pitulek (m.in. OGame, WoT), więc jak gdzieś spotkacie gracza o takim nicku to jest duża szansa że to ja. A jeśli ktoś bezczelnie zajmie ten nick to używam Pitulek6 lub Pitulek66
Jak widać moja ksywa jest starsza niż niejeden Husarz
Po szkółce łączności w Nowym Dworze Mazowieckim, ze świeżo przyszytą belką na pagonach przewieźli mnie na "bojówkę" - na lotnisko we Wrocku. Uff, to były wrażenia. Dotarłem tam akurat w momencie, gdy cały pułk miał loty - zarówno szybkie (myśliwce) jak i wolne (śmigłowce). Gdy przekraczałem bramę tuż nad głową przeleciało mi kilka śmiglowców, a chwilę potem po raz pierwszy usłyszałem z bliska dźwięk towarzyszący startowi pary MIGów. Tego momentu chyba nie zapomnę. Ale nie o tym chciałem...
Jakiś czas później jeden z "dziadków", mój największy wróg (później, po "obcince", okazało się że całkiem fajny z niego gość), zaczął mnie nazywać Pitong. Nie mam pojęcia co miał na myśli, on sam chyba też nie wiedział. Moi falusie zdrobnili to na Pitulek, i po jakimś czasie wszyscy tak mnie nazywali. Łącznie z dowódcą plutonu. I tak już zostało.
Używam tego nicka od zawsze, tzn odkąd stałem się aktywnym użytkownikiem internetów. Gdy w coś gram, to zawsze jako Pitulek (m.in. OGame, WoT), więc jak gdzieś spotkacie gracza o takim nicku to jest duża szansa że to ja. A jeśli ktoś bezczelnie zajmie ten nick to używam Pitulek6 lub Pitulek66
Jak widać moja ksywa jest starsza niż niejeden Husarz

.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
![[Obrazek: 129764.png]](https://inara.cz/data/sigs/129/129764.png)