24.03.2016, 06:13 UTC
Witam wszystkich !
Wiktor - to moje imię, 34 lata na karku. Podobnie jak kolega Sovva, Frontiera miałem przyjemność ogrywać na Amiga 600.
Po wielu latach spędzonych w grach MMORPG, poczułem chęć sprawdzenia nowego "Frontiera", czyli Elite Dangerous... I zaskoczyło. Przypadł mi do gustu, wręcz zachwycił swoim potencjałem. Jestem chyba graczem z najmniejszym doświadczeniem wśród Was, gram od 3 dni. Ale dodam, że szybko się uczę i z chęcią przyjmę wszystkie porady i podpowiedzi doświadczonych pilotów ( i krytykę też
)
Trochę o mnie... Interesuję się tematyką sci-fi ,gry, filmy, książki itp. Uwielbiam Football Amerykański. Od dawna jestem fanem konsol, posiadałem chyba większość z nich, a na chwilę obecną na półce stoją PS3 i PS4.
Z racji tego, iż nie pracuję (problemy zdrowotne) mam mnóstwo czasu, aby spędzać wolne chwile przy Elite Dangerous.
Z natury jestem spokojnym, opanowanym człowiekiem, potrafię docenić dobry żart, i nie jestem typem "sztywniaka"
Zazwyczaj trochę czasu zajmuje mi adaptacja do nowego towarzystwa, ale sądzę ,żę z taką grupą jak WY będzie to ułatwione 
Trochę się rozpisałem, ale mam nadzieję , że nie zanudziłem
Pozdrawiam.
Wiktor - to moje imię, 34 lata na karku. Podobnie jak kolega Sovva, Frontiera miałem przyjemność ogrywać na Amiga 600.
Po wielu latach spędzonych w grach MMORPG, poczułem chęć sprawdzenia nowego "Frontiera", czyli Elite Dangerous... I zaskoczyło. Przypadł mi do gustu, wręcz zachwycił swoim potencjałem. Jestem chyba graczem z najmniejszym doświadczeniem wśród Was, gram od 3 dni. Ale dodam, że szybko się uczę i z chęcią przyjmę wszystkie porady i podpowiedzi doświadczonych pilotów ( i krytykę też
)Trochę o mnie... Interesuję się tematyką sci-fi ,gry, filmy, książki itp. Uwielbiam Football Amerykański. Od dawna jestem fanem konsol, posiadałem chyba większość z nich, a na chwilę obecną na półce stoją PS3 i PS4.
Z racji tego, iż nie pracuję (problemy zdrowotne) mam mnóstwo czasu, aby spędzać wolne chwile przy Elite Dangerous.
Z natury jestem spokojnym, opanowanym człowiekiem, potrafię docenić dobry żart, i nie jestem typem "sztywniaka"
Zazwyczaj trochę czasu zajmuje mi adaptacja do nowego towarzystwa, ale sądzę ,żę z taką grupą jak WY będzie to ułatwione 
Trochę się rozpisałem, ale mam nadzieję , że nie zanudziłem

Pozdrawiam.
