[PORADNIK] Egzobiologia dla cierpliwych - Wersja do druku +- The Winged Hussars - Forum (https://forum.thewingedhussars.com) +-- Dział: Strefa Publiczna (https://forum.thewingedhussars.com/forumdisplay.php?fid=4) +--- Dział: Biblioteka (https://forum.thewingedhussars.com/forumdisplay.php?fid=31) +--- Wątek: [PORADNIK] Egzobiologia dla cierpliwych (/showthread.php?tid=6433) |
[PORADNIK] Egzobiologia dla cierpliwych - Dziadostwo - 05.07.2021 Jeśli chcemy zabrać się za egzobiologię, a nie do końca wiemy jak zacząć, to zapraszam do lektury poniższego tekstu. Poniższe opracowanie pisałem tuż po premierze Odysei (lipiec 2021) idąc po tytuł Elite w tej dziedzinie. Nie było wówczas innych poradników, filmów na youtubie. Do wszystkiego dochodziłem sam, choć ogromny wkład w tekst ma Kuba Wolf, którego należy traktować jako współautora. Bez codziennych konsultacji z jego osobą, nie mógłbym wielu rzeczy w tej dziedzinie traktować jako faktów, a sam grind (tak…) nie poszedłby mi później tak sprawnie. Czego potrzebuje Egzobiolog?
Gdzie bywać, czego szukać, kogo nie znać?
To niestety najmniej oczywista część moich porad. Na pewno znajdziecie tu pewne sprzeczności, ale tak jak mówiłem – pisałem to wszystko opierając się na swoim (oraz Kuby) doświadczeniu. Nie znajdziecie tu również statystyk oraz faktów podpartych liczbami, w których lubuje się np. Canonn.
Po pierwsze: region kosmosu. W swojej egzobiologicznej wędrówce odwiedziłem 7 regionów. Obszary mocniej oddalone od Bańki bardzo mocno oddziałują na wyobraźnię/ego i kuszą każdego, żądnego sławy odkrywcę. Niskie liczby odkrytych tam gatunków sugerują nam, że mamy szansę na “przejście do wieczności” i zapisanie swojej ksywy w Codexie. Oczywiście, to prawda!
Jest w tym jednak pewien haczyk. Mianowicie, jest duże prawdopodobieństwo, że szybko zaczniemy się tam nudzić, ponieważ istnieje ryzyko, że różnorodność życia również jest tam kiepska. Uwierzcie mi, dostawałem szału, gdy na 90% planet zaczynałem spotykać dokładnie te same organizmy. Po powrocie do Inner Orion Spura, przestałem narzekać na monotonię. Myślę, że nie jest to przypadek. Norma Arm jako region jest po prostu...nudny.
Myślę, że za jakiś czas era odysejowego pionierstwa minie, więc dwa powyższe akapity pzestaną być de facto aktualne. Skupmy się na tym, co bardziej ponadczasowe i realne.
Do sedna. Miejsce naszego “grzybobrania” nie powinno być przypadkowe. Zaobserwowaliśmy, że szanse na znalezienie biologii są największe w mgławicach oraz ich bliskich okolicach. Oczywiście, same mgławice działają jak miód na psczoły, więc warto trzymać się w promieniu 300-500 LY by na każdym kroku nie denerwować się, że ktoś w danym systemie był przed nami.
Czy którakolwiek mgławica się nada? I tak i nie. Mam dziwne, niepodparte niczym wrażenie, że najcenniejsze łupy trafiały mi się w okolicach “niebieskich” mgławic – Omega, Eagle, Witch Head, Thor’s Helmet, Greae Phio. Dość dużo ciekawych rzeczy znalazłem również przy mgławicach “czerwonych” – Seagull, Jellyfish, Rosette. Najgorzej wspominam podróż wokół Elephant’s Trunk, Sadr, Eeshorks, które umownie nazwę tu “brązowo-zielonymi”. Nie wiem, co było tego powodem. Minąłem wszystkie wymienione tu mgławice i dziwnie mi to wszystko składa się do kupy. Może być to oczywiście przypadek, choć powyższe twierdzenie podpieram dziesiątkami/setkami skoków w ich okolicach. Takie doświadczenie.
Decyzja należy do Was, w drogę.
Jeśli jesteśmy już gdzie trzeba, to warto skorzystać z dostępnych na mapie filtrów by nie szperać zupełnie na ślepo. Bardzo dobre wyniki uzyskiwałem w systemach z gwiazdami A,F,G. Gwiazdy klasy B oraz O są z reguły zbyt gorące dla organizcznego życia. Na dodatek, najczęsniej tworzą jakieś dziwne konstelacje (mnogość gwiazd T/Y oraz gazowców w głównym szeregu, metaliki pełne lawy itd.) lub wręcz nie ma w nich niczego poza 1 gwiazdą.
Nie jest to oczywiście żelazna reguła. Przy gwiazdach typu B oraz O mamy szansę na znalezienie bardzo gorącej planety metalicznej i istnieje bardzo duża szansa, że będzie ona zawierać bardzo cenne Osseus Discus (600k), Cactoida Vermis (711k) i inne, bardzo interesujące rzeczy. Doświadczenie nauczyło mnie, że obecne w systemie ciągi planet między gwiazdami (AB, BC etc.) to także bardzo dobry znak. Na powyższym screenie dzielę się odkrytym przez siebie systemem, w którym znajdowałem bardzo rzadkie gatunki, z czego 1 był pierwszym tego typu odkryciem w Inner Orion Spurze. Ciekawe znaleziska możemy zaliczyć także w systemach z gwiazdami K (info od Kuby ). Oczywiście, życie występuje również w systemach z białymi karłami, czy czarnymi dziurami (vide system Maia), więc nie ma na to reguły.
Jeżeli znaleźliśmy już jakieś sygnały i lecimy mapować daną planetę, to niekiedy możemy odgadnąć czego się spodziewać jeszcze przed lądowaniem.
Więc lądujemy...ale gdzie?
Od tego mamy właśnie heatmapę. Im bardziej jednolity (z mniejszą ilości pikselowej “kaszy”) kolor plamy, tym lepiej. Jeśli wiemy czego szukamy, to warto również wiedzieć gdzie zaglądać by znaleźć coś szybko. Niektóre organizmy mają bowiem swoje ulubione miejsca występowania i czasami pomimo tego, co sugeruje nam heatmapa - znalezienie ich nie jest proste.
Jak sprawnie szperać?
Szczerze mówiąc, co gracz, to nawyk i patent. Mnie sżło całkiem sprawnie w przypadku Diamondbacka i uskutecznianiu nad planetą lotu koszącego, czego dokonywałem za pomocą silników manewrowych (tych, których używamy do lądowania). Przy wysokości rzędu 50-100m i nachyleniu dzioba o te kilkanaście stopni widzimy naprawdę sporo skacząc sobie od organizmu do organizmu niczym pasikonik. Oczywiście, nie zapomnijmy o profilaktycznym wyciągnięciu podwozia by przez przypadek nie załączyć sobie boosta nad samą glebą
Polecam film swojego autorstwa. Jest długi, ale można go sobie przewinąć I zobaczyć o czym mówię.
Można również posługiwać się SRVką, ale po jakimś czasie przestałem jej używać – z jej poziomu niestety naprawdę niewiele widać. Jeśli chodzi o noktowizor, to nierzadko bywa tak, że będzie nam bardziej przeszkadzał niż pomagał. Przy zredukowaniu kolorów do odcieni zielonego nie zapominajmy, że w ten sposób nie odróżnimy np. Cactoida Lapis od zwykłego kamienia. Przy przemierzaniu mroku warto włączać i wyłączać noktowizor by upewnić się co dokoładnie widzimy. Jeżeli wciąż nie jesteśmy tego pewni, to miejmy pod ręką composition scanner - zamruga jeśli znajdzie cokolwiek godnego skanowania. W przypadku przemierzania egipskich ciemności na własnych nogach (uwaga na przepaście!), możemy posiłkować się również pulsem, jaki oferuje nam genetic sampler. Dla mnie była to namiastka noktowizora o odrobinę większym niż kombinezonowa latarka zasięgu. Dodatkowo, słyszymy jeśli coś jest w pobliżu i zdarzyć się może, że znajdziemy coś o wiele bliżej metodą "na nietoperza"
Jeśli raz zapamiętacie ile wynosi minimalna odległość do wykonania kolejnej próbk z danego żyjątka, to z czasem zaczniecie lądować tak, by przy 1 posadzeniu statku na planecie zebrać od razu 3 sample, co akurat jest dość łatwe w przypadku wszelkiej maści krzewów i traw. Tym sposobem, zaoszczędzicie sporo czasu, a badania będą szły Wam coraz sprawniej.
Zapewniam również, że nadejdzie także moment, w którym tak ostukcie się ze wszystkimi organizmami, że będziecie z tyłu głowy wiedzieć do którego pagórka na horyzoncie podlecieć by coś znaleźć. Orgnaizmy w ED to algorytm – gdy poznacie jak działa, to sami będziecie wiedzieć o czym mówię. RE: [PORADNIK] Egzobiologia dla cierpliwych - szkodi - 06.07.2021 Co prawda nie zabrałem się jeszcze za takie czynności bo Odyseja nie moja, ale dobrze jest być przygotowanym na przyszłość. Super poradnik RE: [PORADNIK] Egzobiologia dla cierpliwych - Mathias Shallowgrave - 06.07.2021 Hetmański rep poleciał dla Was! Super robota RE: [PORADNIK] Egzobiologia dla cierpliwych - Hans 001 - 06.07.2021 (05.07.2021, 17:28 UTC)Dziadostwo napisał(a): Jeśli chcemy zabrać się za egzobiologię, a nie do końca wiemy jak zacząć, (...)Widzę, ze chodzimy podobnymi ścieżkami : Również polecam DBXa, ew tandem Python + SRV - Pythonem wypatrujemy rejonu gdzie można by ładnie wylądować centralnie w otoczeniu wielu obszarów występowania danego żyja a potem w SRV i objazd w kółeczko . SRV (odnawia zasoby skafandra gdy wsiądziesz w niego choć na chwile i ładnie sie sprawdza w bardzo bogatych rejonach, gdzie na obszarze liczonym w kilka km średnicy mamy 5 czy 6 różnych sygnatur. W dwa kwadranse mamy wszystkie ogarnięte ) Pythona da sie też zrobić na całkiem kąśliwy statek zdatny do opędzenia się od szukających zwady NPCów jeśli wybraliśmy się na spacer w rejonie bańki. DBX zrobiony na explo daje tu tylko jedną opcje - spierniczać. Ja w tej chwili skupiam się na rozkminieniu jak ma się dany gatunek do atmosfery. Wychodzi mi że lubią sie takie układy jak poniżej: - Argon > fungoidy - CO2 > wszelkie trawy i konchy - Azot > cactoidy i stratium. To oczywiście jako uzupełnienie do Twoich opisów czego szukać na jakiej planecie i na jakich temperaturach. Pozdrawiam. RE: [PORADNIK] Egzobiologia dla cierpliwych - miet11 - 06.07.2021 Szacun x2? RE: [PORADNIK] Egzobiologia dla cierpliwych - kuci23 - 18.07.2021 czyli z tego co rozumiem po przeczytaniu to: 1) na prawym panelu nie pokaże nam miejsca gdzie na przykład bakterie mogą występować. 2) wylądowałem na planecie pokazało mi nimor wreckage jak zbliżyłem się na odległość ok. 2km znacznik zniknął i pokazały mi się jakieś duże jakby grzybuy. Wyjechałem SRV potem wyszedłem z pojazdu chociaż staram się tego nie robić bo FPSy spadają mi jak głupie. Próbowałem zeskanować je i nie mogę. Czemu? nie mam zielonego pojęcia RE: [PORADNIK] Egzobiologia dla cierpliwych - Dziadostwo - 24.07.2021 Cześć, zaktualizowałem poradnik o garść informacji - głównie na temat gwiazd (systemy z gwiazdami O/B nie zawsze są kiepskie), atmosfer i wariantów kolorystycznych żyjątek. @kuci23 1)Odyseja nie pokazuje już konkretnych miejsc (tak jak Horizons) gdzie znajdziesz dany organizm. Musisz lecieć po niebieskich plamach heatmapy i szukać. W gotowych lokacjach nie zawsze znajdziesz życie. 2)Czemu nie dało się zeskanować? Magia Frontiera (jeśli nie działał composition scanner). Do zbierania danych egzobiologicznych masz genetic scanner, w który wyposażony jest kombinezon Artemis (to jego specjalistyczne narzędzie) RE: [PORADNIK] Egzobiologia dla cierpliwych - Wojciech Dannyboy - 04.08.2021 Zainspirowany sam ruszyłem po odrywanie nowych gatunków galaktycznej flory. Po wylądowaniu na 7 (siedmiu) planetach mam kilka pytań @Dziadostwo 1. Czy zawsze udawało Ci się znaleźć wszystkie gatunki występujące na danym globie? Ja niestety mam tak że nawet jak mi pokazuje że powinno być ich 6 to znajduje max 3-4. W związku z tym mam pytanie: 2. Ile Ci zajmowała czasu jedna planeta/księżyc? Powiem szczerze że po pół godziny/godzinie odechciewa mi się jeżdżenia i szukania okazów i lecę na następny glob, lub do innego systemu. 3. Ile zarobiłeś na tych próbkach gdy osiągnąłeś Elite ? Innymi słowy ile trzeba się naszukać/zarobić żeby zrobić rangę? RE: [PORADNIK] Egzobiologia dla cierpliwych - Dziadostwo - 04.08.2021 Cześć, 1)Zdarzało się coś pomijać z powodu nieznalezienia. Głównie miewałem problemy ze shrubami/tussockami. Heatmapa sugerowała jedno, w rzeczywistości nie było ich w danej plamce wcale. Odpuszczałem, choć 3-4 gatunki to już sporo? 2)Różnie bywało. Planety po 7-8 sygnałów można było zrobić w pół godziny jeśli wszystko było na kupie. Z SRVki nie korzystałem potem wcale - polowałem z Diamondbackiem z wysokości by widzieć coś od razu. Jeśli było sporo wracania na orbitę, albo planeta była sama w sobie ciężka (np. ciemne icy body i szukanie tam np. bacterium scopulum) to czasem i znalezienie 2-3 sygnałów trwało godzinę. 3)Elitę w egzobiologii zgarnąłem przy 440 milionach łącznego profitu, z czego połowa była zarobiona na first discoveries. Niektórzy (np. Disgo z Inary) dostał ją 15mln wcześniej, nikt nie wie dokładnie od czego to zależy. Niewykluczone, że rozbija się o warianty i gatunki, choć ja widziałem wszystko poza Stratum Frigus. RE: [PORADNIK] Egzobiologia dla cierpliwych - MAGNUM354 - 22.09.2021 a jaka to odległośc pomiędzy pobieraniem próbek? Napisałeś że jesrt w codexie ale chyba za słabo znam jezyk żeby się doczytać. |