The Winged Hussars - Forum
Neurostrady - czyli lot po neutronówkach - Wersja do druku

+- The Winged Hussars - Forum (https://forum.thewingedhussars.com)
+-- Dział: Strefa Publiczna (https://forum.thewingedhussars.com/forumdisplay.php?fid=4)
+--- Dział: Instytut Kartografii i Ksenobiologii (https://forum.thewingedhussars.com/forumdisplay.php?fid=77)
+--- Wątek: Neurostrady - czyli lot po neutronówkach (/showthread.php?tid=2118)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9


Neurostrady - czyli lot po neutronówkach - Baton - 14.11.2016

Lecąc do Colonii w sobotę poddałem pomysł próbie.

Wygląda to tak, doładowywując z neutronówki dostajemy czterokrotnego boosta do zasięgu naszego statku, czyli moja Tektura (anakonda) o skoku 52ly jest w stanie skoczyć z maksymalnie pustym bakiem na jakieś 210 ly. To bardzo dużo Smile

Pierwsze próby były lekko nerwowe, ale okazało się, że po nabraniu wprawy idzie całkiem sprawnie. Oglądając poradniki wypracowałem swoją metodę, wskakuje w system, daję full stop i obracam się tak, żeby do gwiazdy neutronowej być prostopadle, wtedy powoli wlatuję w stożek światła i lecąc w kierunku od gwiazdy doładowywuję napęd, potem ręcznie następny system itd. Przy moim zestawie, starcza mi na 7 skoków, ostatni wykonuję do gwiazdy z której trzeba dotankować, i potem z niej szukam jak najbliższej neutronówki, żeby zmaksymalizować zasięg na dopalaniu.

Zużycie paliwa przy dotankowaniu z neutronówki jest takie same jak ze skoku bez boosta, czyli nie zużywamy więcej mimo iż skaczemy dużo dalej.

Patrząc na tabelki wychodzi mi około 2,5 minuty na skok (200ly), więc suma sumarum skaczę prawie dwa razy szybciej niż normalnie. Bez żadnej spiny w sobotę zrobiłem 11k ly w 5 godzin, robiąc przerwy, oglądając coś jednym okiem na drugim ekranie, zatrzymując się do zrobienia fotek.

Leci się dużo ciekawiej bo nie grozi monotonia, trzeba się skupiać na tym co się robi, bo latanie byle jak przy neutronówce może się źle skończyć.

W sensie dostępu do Neurostrady, to ja po wystartowaniu z Eagle Sector (6.9k ly od HR) po prostu zleciałem 1000ly poniżej płaszczyzny galaktyki i już miałem neutronówki bez przerwy prawie do samej Colonii, czyli leciałem około 11k na boostach.

Plusy:

szybciej

ciekawiej, 

dostaje się odznakę Szybki i Wściekły a dziewczyny na to lecą.

Minusy:

Trzeba uważać co się robi 

Doładowywanie niszczy powoli napęd FSD (10% uszkodzeń co 12 skoków), więc trzeba naprawiać co 20 skoków powiedzmy. Ja bym sugerował naprawiać jak spadnie do 80%.  Poniżej tej granicy napęd od czasu do czasu strzela focha i albo trzeba poczekać aż się włączy, albo wyjść z SC i wtedy można z powrotem skakać, generalnie strata czasu.

FSD ulega uszkodzeniom cały czas jak siedzimy w niebieskim stożku, więc wyrywać się jak najszybciej po naładowaniu.

Nie zostawiać statków zaparkowanych blisko neutronówki, ja tak zostawiłem i po załadowaniu gry ponownie czekała mnie spektakularna eksplozja, odlecieć na parę ls i wtedy wychodzić z gry.


To było moje pierwsze podejście z podróżowania Neurostradą, chętnie poczytam wrażenia innych i jakieś pomysły jak to robić lepiej (na przykład rozważaliśmy sens zrobienia ASPa pełnego paliwa, mógłby się świetnie poruszać Neurostradą, zmniejszając znacząco potrzebę przystanków na doładowanie paliwa)


RE: Neurostrady - czyli lot po neutronówkach - Kofi Paridae - 14.11.2016

A tak wygląda prawidłowy manewr nabierania boosta 





RE: Neurostrady - czyli lot po neutronówkach - Quarion - 14.11.2016

Dzięki Baton Smile Te cenne uwagi na pewno kiedyś się przydadzą Smile


RE: Neurostrady - czyli lot po neutronówkach - GutenbergPL - 14.11.2016

Wariaty, ja tam nigdzie nie wlatuje, w żadne warkocze - pewnie w jakimś 3350 odkryją że to uszkadza mózg. Smile


RE: Neurostrady - czyli lot po neutronówkach - Yautja - 15.11.2016

To co zrobiłem źle? Raz chciałem to wypróbować jak w sumie przypadkowo wpadłem do systemu z gwiazdą neutronową. Wleciałem w stożek. Miotało mną jak szatan. Wyleciałem ze stożka jak dostałem niebieski komunikat, że napęd operuje poza limitami bezpieczeństwa.
Włączyłem mapę galaktyki i za nic nie chciało mi wyznaczyć nowej trasy do docelowego systemu. Zacząłem więc najeżdżać na różne w miarę pobliskie systemy i w zasięgu miałem te w odległości ok. 20 przy normalnym zasięgu 18 ls (leciałem wtedy obładowanym keelbackiem). Zdziwiłem się, o co cały ten ambaras skoro wzrost zasięgu symboliczny, a cały zysk czasowy traci się na wyszukiwaniu na mapie systemów do których da się skoczyć.


RE: Neurostrady - czyli lot po neutronówkach - Anukus - 15.11.2016

A czy ktoś sprawdzał czy FSD Boost kumuluje się z doładowaniem z neutronówy ?
Gdyby tak było, to można by skoczyć nawet ponad 400LY



RE: Neurostrady - czyli lot po neutronówkach - Drakkainen - 15.11.2016

(15.11.2016, 10:11 UTC)Anukus napisał(a): A czy ktoś sprawdzał czy FSD Boost kumuluje się z doładowaniem z neutronówy ?
Gdyby tak było, to można by skoczyć nawet ponad 400LY

Nie kumuluje się. Za dobrze by było wtedy Biggrin


RE: Neurostrady - czyli lot po neutronówkach - Quarion - 15.11.2016

(15.11.2016, 10:13 UTC)Drakkainen napisał(a):
(15.11.2016, 10:11 UTC)Anukus napisał(a): A czy ktoś sprawdzał czy FSD Boost kumuluje się z doładowaniem z neutronówy ?
Gdyby tak było, to można by skoczyć nawet ponad 400LY

Nie kumuluje się. Za dobrze by było wtedy Biggrin

Do Sagittariusa w 65 skoków Biggrin W jeden wieczór można by wtedy obrócić w obie strony Wink


RE: Neurostrady - czyli lot po neutronówkach - Nizm0 - 16.11.2016

(15.11.2016, 09:46 UTC)Yautja napisał(a): To co zrobiłem źle? Raz chciałem to wypróbować jak w sumie przypadkowo wpadłem do systemu z gwiazdą neutronową. Wleciałem w stożek. Miotało mną jak szatan. Wyleciałem ze stożka jak dostałem niebieski komunikat, że napęd operuje poza limitami bezpieczeństwa.
Włączyłem mapę galaktyki i za nic nie chciało mi wyznaczyć nowej trasy do docelowego systemu. Zacząłem więc najeżdżać na różne w miarę pobliskie systemy i w zasięgu miałem te w odległości ok. 20 przy normalnym zasięgu 18 ls (leciałem wtedy obładowanym keelbackiem). Zdziwiłem się, o co cały ten ambaras skoro wzrost zasięgu symboliczny, a cały zysk czasowy traci się na wyszukiwaniu na mapie systemów do których da się skoczyć.

Pytanie czy to była gwiazda neutronowa czy tylko biały karzeł?
- Neutronówka daje 300% do boosta w zasięgu
- Biały Karzeł tylko 50%
Niestety wyznaczona trasa nie adaptuje się do bonusowego zasięgu, ale mając ~200LY skoku jest jak najbardziej opłacalne wyszukiwanie kolejnego celu ręcznie, zawsze można wyszukiwać tylko neutronówek w zasięgu jak się wpadnie w ich pole i tylko po nich skakać do puki jest paliwo.
Jeżeli chce ktoś dowodu, to leciałem z batonem do Coloni, wyprzedzał mnie o ok 1000LY, kiedy wpadł w pas gwiazd neutronowych to w przeciągu ~2h wyprzedził mnie na odległość ok 5000LY. No ale trzeba się liczyć z ryzykiem uszkodzenia napędu FSD oraz wypadku jaki spotkał Batona Sad


RE: Neurostrady - czyli lot po neutronówkach - Fenyl de Lechia - 16.11.2016

(15.11.2016, 09:46 UTC)Yautja napisał(a): To co zrobiłem źle? Raz chciałem to wypróbować jak w sumie przypadkowo wpadłem do systemu z gwiazdą neutronową. Wleciałem w stożek. Miotało mną jak szatan. Wyleciałem ze stożka jak dostałem niebieski komunikat, że napęd operuje poza limitami bezpieczeństwa.
Włączyłem mapę galaktyki i za nic nie chciało mi wyznaczyć nowej trasy do docelowego systemu. Zacząłem więc najeżdżać na różne w miarę pobliskie systemy i w zasięgu miałem te w odległości ok. 20 przy normalnym zasięgu 18 ls (leciałem wtedy obładowanym keelbackiem). Zdziwiłem się, o co cały ten ambaras skoro wzrost zasięgu symboliczny, a cały zysk czasowy traci się na wyszukiwaniu na mapie systemów do których da się skoczyć.

Wydaje mi się, ze są dwa komunikaty: pierwszy o działaniu FSD poza limitami, a trochę później drugi o booście. Więc możliwe, że byłeś w jetcie za krótko Smile