The Winged Hussars - Forum
Rowery - Wersja do druku

+- The Winged Hussars - Forum (https://forum.thewingedhussars.com)
+-- Dział: Archiwum (https://forum.thewingedhussars.com/forumdisplay.php?fid=40)
+--- Dział: Archiwum Wątków (https://forum.thewingedhussars.com/forumdisplay.php?fid=41)
+---- Dział: Korytarze (Offtopic) (https://forum.thewingedhussars.com/forumdisplay.php?fid=139)
+----- Dział: O wszystkim i o niczym (https://forum.thewingedhussars.com/forumdisplay.php?fid=140)
+----- Wątek: Rowery (/showthread.php?tid=2912)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7


RE: Rowery - kris750PL - 10.05.2017

ja od 4 lat tylko i wyłącznie rower - zima nie zima rower daje radę i nie zatruwa innym życia


RE: Rowery - DYoda - 10.05.2017

(10.05.2017, 14:22 UTC)kris750PL napisał(a): ja od 4 lat tylko i wyłącznie rower - zima nie zima rower daje radę i nie zatruwa innym życia
Podziwiam Smile ja musze mieć  jako takie warunki.


RE: Rowery - Mathias Shallowgrave - 10.05.2017

Ja przez 13 lat tylko rower - i tak samo, wiosna lato jesień zima, świątek piątek i niedziela Smile Pierwszy samochód w UK kupiłem dopiero rok temu. Zajęło to tyle trochę z wyboru, a trochę z przymusu... ale nie żałuję tych 13 lat. Kondycha się wyrobiła i nie trułem środowiska. No ale od roku nadszedł czas na trochę luksusu i rower stoi w piwnicy (są jeszcze inne zdrowotne powody). Niestety, kondycha spadła straszliwie przez to Sad Obecnie pracuję nad jej odbudowaniem, ale opornie mi to idzie (Elite itd... Wink )


RE: Rowery - Nizm0 - 11.05.2017

Też lubiłem jeździć rowerem do pracy i przez dość długi okres jeździłem. Niestety w okresie zimowym przesiadałem się na komunikację. Poniżej 0 bardziej się męczyłem codzienną jazdą niż miałem z tego przyjemność. Niestety od kąd pojawiły się dzieci w moim życiu musiałem porzucić rower na rzecz samochodu (żłobki, przedszkola itd. z racji ich odległości od miejsca zamieszkania) jak tylko uda się znaleźć coś bliżej (poniżej 2-3km to się przesiądę z powrotem). Niestety rower od stoi i czeka w mieszkaniu na lepsze czasy (z małymi przerwami na pojedyncze wyprawy czy wycieczki z dzieckiem) aktualnie zarasta kwiatkami Sad Kondycja oczywiście spadła a wraz z tym wzrosła masa własna :/


RE: Rowery - Aquar - 13.05.2017

U mnie rower czysto rekreacyjnie - las, przełaj, downhill, jeziora, drogi niegruntowe, wszyskto gdzie można szybciej polatać i poharatać kask o gałęzie Smile

[Obrazek: IbsrmG8.jpg]


RE: Rowery - DYoda - 21.05.2017

[Obrazek: rower-unibike-argon-2017.jpg]
Pogoda w końcu pozwala amatorom takim jak ja pośmigać. Rower wymieniony na mniejszy rozmiar, tzn, sprzedawca przełożył mój używany sprzęt do nowej ramy :Biggrin
Tyłek już nie boli, łokcie też w porządku pierwsza 50tka na nowym rowerze za mną. Do pozycji się przyzwyczajam jeszcze trzeba kondycję poprawić i zrzucić trochę sadła.


RE: Rowery - kris750PL - 21.05.2017

no ja w piątek pojechałem po pracy dodatkowo nadać paczkę kurierem bo pomyślałem, że szkoda, aby kurier palił paliwo i jechał do mnie - zresztą miałem blisko - pojechałem do 1 punktu, blisko od domu, a tam kobieta nie umiała nadać mi tej paczki - no nic pojechałem na inne osiedle - jakieś 6 km dalej i historia podobna, ale tym razem zostałem pouczony że to tylko w centrali DHL, bo w punkcie nie mogą nadać paczki z gotowym wydrukiem opłaconej przez firmę - no trudno centrala była już poza miastem, więc wracam i kolejne 15km, jadę, jadę, wpadam z rowerem już do biura bo nie było gdzie roweru przypiąć mówię że szybko pójdzie bo mam wszystko przygotowane, rozsiadam się jak lordzicho w fotelu, a Pani mówi - "no tak ale tą przesyłkę to Pan ma nadać w UPS a nie w DHL..." a widząc moją minę dodała "ale to chyba nic - jest ciepło, to przyjemnie na rowerze się jeździ..." - do UPS już nie pojechałem bo był sporo dalej no i ostatecznie w 2 minuty umówiłem odbiór paczki telefonicznie z kurierem Smile no i taka mnie przygoda spotkała a ile km - pewnie spokojnie ponad 60km Smile


RE: Rowery - Robinus - 22.05.2017

Taka ciekawostka. E-BIKE:





Jak dla mnie nowość - zobaczyłem i szczena mi opadła.

Są już nawet sklepy z urządzeniami do przerobienia roweru na... to coś Smile 

https://sklepebike.pl/

Historia się powtarza?

[Obrazek: stary-zabytkowy-motorower-komar-sztywnia...039422.jpg]


RE: Rowery - Haueck - 22.05.2017

A ja jestem rowerowym purystą i dla mnie e-bike to nie rower. Bo tak Tongue
Oczywiście tylko z definicji i nie mam nic przeciwko ich używaniu. Są obszary, w których świetnie się sprawdzają - dla osób starszych lub niepełnosprawnych to jest opcja bomba.
Ewentualnie dla ludzi ze słabszą kondycją w wysokie góry, gdzie nie uśmiecha im się oranie pod górę, za to chcą poczuć flow na zjazdach.


-----EDIT
O! I jeszcze teraz takie info znalazłem. Strach się bać tym jeździć Biggrin
http://wiadomosci.bielsko.info/13618-zdjecia-wybuch-roweru-uszkodzil-drzwi-garazowe-nocna-akcja-strazy-bielsko-biala


RE: Rowery - szarik - 22.05.2017

Nie, nie  i jeszcze raz nie...  

  1. w zeszłym tygodniu czytałem o tym jak rower elektryczny wybuchł gościowi i uszkodził garaż wraz ze stojącym tam samochodem... 

  2. Elektryka to mnóstwo dodatkowych problemów na które osobiście nie chce zwracać uwagi np. ładowanie, obsługa techniczna, wymiana ogniw (amortyzacja akumulatora), automatycznie mamy więcej rzeczy, które mogą się popsuć i się psują itp... 

  3. Kwestia - 'problematyczna' -  poruszania się w terenie nie-płaskim np. lasy z górkami itp. - matko kto wymyślił coś takiego jak e-bke górski, czy e-bike trekingowy ... do tego waga - średnio ok. 25Kg - sa nawet 30 i 40 Kg

  4. Dla ludzi starszych - chyba się komuś w głowie poprzewracało... w mieście widziałem staruszków popylających po chodnikach na czymś takim - nie zwracają uwagi na przechodniów, ludzie uciekają na ulicę by nie zostać potrąconymi... a jak zapytasz dlaczego uwagi nikt nie zwraca to komentarze 'to przecież staruszkowie, im wolno'... dodatkowo takie rowery tylko wspomagają jazdę, nadal trzeba przecież pedałować, zostaje wiec zawężona grupa docelowych  'staruszków'  

  5. Jak chcę szybko pojeździć po prostej drodze to biorę skuter... tak patrze na niektóre 'rowery elektryczne' i cenowo lepiej wypadają jednak skutery w wielu przypadkach...

  6. Marketing - wychwalanie tekstami 'łatwiej pokonuj wzniesienia' - nie po to wsiadam na rower, by jeździł za mnie... 

  7. Koszty obsługi... samemu nie naprawisz.  musisz do autoryzowanego serwisu pojechać - no chyba, że zrobiłeś sobie coś własnego (samoróbka) lub nie masz już gwarancji...

PLUSY:
Fajny sprzęt do szybkiego poruszania się w dużym mieście... spokojnie można na spotkania dojeżdżać ...  może jeszcze plus dla osób o słabej kondycji, którzy mają w 'dupie' jej poprawienie i wolą mieć nadwagę 20-50KG, a chciałby od czasu do czasu skorzystać z przejażdżek na łonie natury (choć z praktyki wiem, że po jednym razie boli tyłek i rezygnują, skupiając się na samochodzie)...

Przewinąłem filmik, więc nei wiem co dokładnie przedstawiał, ale widziałem, że gościu ulicą popyka ponad 60km/h ze wspomaganiem elektryki... w praktyce z tego co wiem to jazda może być wspomagana tylko w momencie gdy pedałujemy oraz wyłączać się po przekroczeniu 25 km/h (reguluje to m.in. Prawo o Ruchu Drogowym)