+- The Winged Hussars - Forum (https://forum.thewingedhussars.com)
+-- Dział: Strefa Publiczna (https://forum.thewingedhussars.com/forumdisplay.php?fid=4)
+--- Dział: Instytut Kartografii i Ksenobiologii (https://forum.thewingedhussars.com/forumdisplay.php?fid=77)
+--- Wątek: Neurostrady - czyli lot po neutronówkach (/showthread.php?tid=2118)
RE: Neurostrady - czyli lot po neutronówkach - Baton - 26.11.2016
(26.11.2016, 16:16 UTC)Robinus napisał(a): Najlepsze jest 7 sekund 0:20 - 0:27, kiedy wszyscy oglądający są wdzięczni za wyłączony mikrofon
... przerąbane. Mają zamiar naprawić tego buga?
I co się dzieje z Twoją grą? Ja miałem raz "matchmaking server error" ale to się zdarzyło i nie powtórzyło więcej...
7 sekund, sorry, to taki film dla supportu, nie chciałem nic z niego ciąć :
Z grą? Nie wiem, dużo gram to widzę błędy częściej niż Ci co grają mniej. pewnie zrobiłem z tysiąc skoków po neutronówkach, z tego 3 razy trafiłem na buga, to nie jest tak dramatycznie źle. szkoda, że aż taki niemiły w następstwach, ale cóż. Normalnie masz disconnecta, wo włączasz grę z powrotem i się tym nie martwisz.
RE: Neurostrady - czyli lot po neutronówkach - Robinus - 26.11.2016
(26.11.2016, 16:38 UTC)Baton napisał(a):(26.11.2016, 16:16 UTC)Robinus napisał(a): Najlepsze jest 7 sekund 0:20 - 0:27, kiedy wszyscy oglądający są wdzięczni za wyłączony mikrofon
... przerąbane. Mają zamiar naprawić tego buga?
I co się dzieje z Twoją grą? Ja miałem raz "matchmaking server error" ale to się zdarzyło i nie powtórzyło więcej...
7 sekund, sorry, to taki film dla supportu, nie chciałem nic z niego ciąć :
Z grą? Nie wiem, dużo gram to widzę błędy częściej niż Ci co grają mniej. pewnie zrobiłem z tysiąc skoków po neutronówkach, z tego 3 razy trafiłem na buga, to nie jest tak dramatycznie źle. szkoda, że aż taki niemiły w następstwach, ale cóż. Normalnie masz disconnecta, wo włączasz grę z powrotem i się tym nie martwisz.
Ja poważnie się uśmiałem z tych 7 sekund, jak wyobraźnia zaczęła mi podpowiadać jaka wiązanka tam poleciała. Ja tak przez 7 sekund bym się musiał postarać, żeby jakoś porządnie pobluzgać.
Te 7 sekund ciszy jest dla mnie bardziej wymowne niż cała reszta
Nie krytykowałem braku montażu.
Błąd się pojawia po próbie włączenia mapy przy neutronówce. Ja się naskakałem przez te kilka dni, ale neutronówkę odwiedziłem kilka razy. Ciekawe, czy wina w takim razie w gwieździe czy w częstym skakaniu do mapy...
RE: Neurostrady - czyli lot po neutronówkach - Baton - 26.11.2016
(26.11.2016, 17:50 UTC)Robinus napisał(a): [quote pid='46859' dateline='1480178311']
Błąd się pojawia po próbie włączenia mapy przy neutronówce. Ja się naskakałem przez te kilka dni, ale neutronówkę odwiedziłem kilka razy. Ciekawe, czy wina w takim razie w gwieździe czy w częstym skakaniu do mapy...
[/quote]
Żadna wiązanka, gadałem z Kyokiem i resztą na TS, uśmiałem się wręcz, mam dziś dobry nastrój. Z mapą błąd nie ma nic wspólnego, pojawia się jeśli się zalogowujesz będąc stosunkowo blisko neutronowej, czy to po disconect, czy po zwykłym wylogowaniu. A i to rzadko, ja tylko ten raz byłem w mapie
RE: Neurostrady - czyli lot po neutronówkach - Robinus - 27.11.2016
Wypracowałem taki system:
1. po wskoczeniu w system z neutronówką podlatujemy kawałek i zaznaczamy ją (Detailed Scan zaczyna działać)
2. w czasie gdy statek skanuje gwiazdę - wchodzimy w mapę galaktyki i wybieramy system w odległości, jaką osiągniemy po doładowaniu FSD (4 - 5 skoków)
3. wlatujemy w warkocz
4. otwieramy mapę, która w tym momencie AUTOMATYCZNIE UAKTUALNIA SIĘ na 1 skok
5. skaczemy.
Oprócz skanowania "w locie" (za neutronówkę 19.000 kredytów + bonus) daje to dodatkowe zabezpieczenie w postaci zawsze wybranego systemu do skoku.
RE: Neurostrady - czyli lot po neutronówkach - Baton - 27.11.2016
Ano, to chyba najszybsza metoda.
Dla posiadaczy zwłaszcza mniejszych statków dodałbym punkt 2 1/2 - bierzemy neutronówkę z powrotem na cel. Ja chcę wiedzieć gdzie i w jakiej odległości ona jest jak wlatuje w warkocz, Aspem potrafi nieźle rzucać, a w szybszych warkoczach już kilka razy mnie obróciło przodem do gwiazdy, wiec chce miec cały czas kontrolę nad odległością.
Zauważyliście, że całe to ładowanie to po prostu mechanika iterdykcji i fuel scoopa połączone razem?
RE: Neurostrady - czyli lot po neutronówkach - Robinus - 27.11.2016
Mega Neutronówa...
![[Obrazek: 4WSUa6y.png]](http://i.imgur.com/4WSUa6y.png)
Warkocze latały jak na dyskotece, z zawrotnąprędkością.
Wydawało się, że to błyski, a nie fale.
...działa tak samo.
RE: Neurostrady - czyli lot po neutronówkach - Kyokushin - 27.11.2016
Z tymi neutronówkami to trzeba trafić na 'hajłej'. Wczoraj leciałem nimi 3000 ly, to jak już mogłem 1000 ly zaplanować, to po neutronówkach wyszło mi 1-2 skoki mniej niż normalnie... a w drodze powrotnej 1 skok więcej.
Skok Condy mam 41 ly.
RE: Neurostrady - czyli lot po neutronówkach - Baton - 27.11.2016
Neurostrada - w stronę Coloni ciągnie się na głębokości -1000ly, więc pierwszym zadaniem jest jak najszybsze dotarcie do początku:
Moje podejście:
COL 359 SECTOR QT-I D9-37
SWOIWNS RF-D D13-7
BLEIA EOHN ZJ-Z D6
BLEIA EOHN LM-V D2-3
BLEIA EOHN EM-M D7-0
Potem już się ciągną same neutronówki, więc łatwo wyszukać
Wygląda to na mapie tak:
![[Obrazek: lhHvdTI.jpg]](http://i.imgur.com/lhHvdTI.jpg)
RE: Neurostrady - czyli lot po neutronówkach - Yata_PL - 27.11.2016
Taka mnie naszła refleksja w tym wątku - do czego to doszło Panowie Komandery dawniej było przeliczanie ile zdobędę kasy w 1h teraz nawet eksplorujemy wydajniej przeliczając ile odległości zrobimy w 1h... Jednakze przypomne , pionierzy exploracji zawsze powoli smakowali kosmos niespiesznie błąkając sie po rubieżach galaktyki przywożąc tysiace danych eksploracyjnych i terabajty zdjęć a teraz jak mlode wilki smigaja autobaną i za winite nie płacą... Hurra jestem szybciej , nosem w mapie , skanow malo , ale odznaka duzej zabki mi sie nalezy ! Dotad wolna od tego calego elitowego zla exploracja zaczela zalatywac wyscigiem gringo i juz tylko 2 male kroczki dzieli ja od skimmer/relogo..
RE: Neurostrady - czyli lot po neutronówkach - Baton - 27.11.2016
Yata, stare baby mają refleksje, moja babcia na to robiła okłady z rumianku
